-
Postów
23 371 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ogqozo
-
http://www.youtube.com/watch?v=C4zSpPeZI5s Reżyseria: Shia LaBeouf
-
We Włoszech już nikt nie ma sensownego trenera. Myślę, że w tym roku top 4 dla Juve.
-
Średniaka? Z Vidalem, Elią, Lichtsteinerem i Vuciniciem, Juve jest jednym z faworytów do mistrzostwa.
-
Ciekawe transfery spoza Premiership to: Elia do Juventusu Zarate i Forlan do Interu De Guzman do Villarealu Diego do Atletico Ilicević do Hamburgu Joe Cole do Lille Matavz do PSV
-
Ostateczna lista zakupów Arsenalu (powyżej miliona funtów): Alex Oxlade-Chamberlaine 12 mln Gervinho 10,5 mln Mikel Arteta 10 mln Per Mertesacker 8 mln Andre Santos 6,2 mln Park Chu-Young 1,8 mln Yossi Benayoun wypożyczenie
-
No, jako oglądacz telewizyjny nie chodzę na stadion jak do kościoła. Jak widać niektórzy piłkarze też tak mają, i chociaż lojalność się ceni, to w sumie dobrze, bo nie wiem, ile osób płaciłoby za bilet na występ sportowy dwudziestu dwóch zakonników. Arsene dzisiaj szaleje, podpisał jeszcze Mikela Artetę. Liverpool sprowadził Craiga Bellamy'ego, a Chelsea próbuje szybko im urwać Raula Meirelesa.
-
A Szewczenko to nawet w debiucie całował, popatrz jacy to niektórzy się nie tru i piknikowi.
-
Najlepsza plota, jaką dzisiaj słyszałem: Hulk do Anży za 87 milionów euro.
-
Z cyklu "gwiazdy Eredivisie odchodzą": Bryan Ruiz trafił do Fulham. Myślałem, że trafi wyżej.
-
Arsenal kupił dwóch graczy po 25. roku życia, jakie szaleństwo. Scott Parker w Tottenhamie.
-
Mauro Zarate w Interze. Tego się nie spodziewałem. Miralem Pjanić w Romie. Kolejny ciekawy transfer Rzymian.
-
"Problem dog". Genialny odcinek. Kolejny, w którym w zasadzie nie wydarzyło się prawie nic poza tym, że bohaterowie zdają sobie sprawie, w jakim gó'wnie brodzą po pas. Pętla przeznaczenia się zaciska. W jej centrum jest Walt, który jak zwykle, próbuje tanią racjonalizacją negocjować z przeznaczeniem, myśli, że je zagada. Z kolei Jesse postanowił wykrzyczeć swoją wściekłość wobec okrutności losu. I co? I nic. Pętla będzie się dalej zaciskać. Ta historia chyba nigdy nie była tak straszna, jak w tym odcinku. Czułem się naprawdę nieswojo, wręcz obrzydliwie. To się musi skończyć źle, ale Gilligan będzie z sadystyczną przyjemnością pokazywać nam w zbliżeniu każdy detal, który doprowadzi do okrutnego końca.
-
Eljerio Elia, znany głównie z występów w najlepszej kadrze świata, przeszedł testy medyczne w Juventusie. Diego Lugano zatrudniło PSG. Dobry zakup. Prawdopodobnie dokona jutro jeszcze jednego zakupu. Może to być Marco Borriello. Nie wiem, czy to byłby dobry zakup. Diego, niechciany w Wolfsburgu, też raczej zostanie sprzedany. Najbliżej kupna jest Atletico Madryt. Sebastian Coates - 20-letni stoper, który świetnie zaprezentował się na Copa America - finalizuje swój transfer do Liverpoolu.
-
To dziwne zdanie. Osobiście nie jestem fanem "Kac Vegas", no i uważam, że "Szefowie" są... śmieszni. Moim zdaniem, to zupełnie inny typ filmu. Zupełnie inny typ humoru, oparty na mniej lub bardziej subtelnych nawiązaniach do filmowych stereotypów. Cała historia jest dość schematyczna, postaci koszmarnie stereotypowe, ale właśnie dystans do prezentowanych klisz jest źródłem zabawy. Dialogi częściej są napisane z polotem, niż nie (dobrze jest znać angielski). "Dobry film" to faktycznie może aż nie jest, ale w kategorii dobrodusznych, mało ambitnych komedii jest po tej jasnej stronie mocy. O "Kac Vegas" powiedziałbym w zasadzie odwrotnie, moim zdaniem to jest bardzo ambitny film, tylko że niespecjalnie śmieszny, prędzej bym powiedział, że bolesny.
-
Pojawili się Falcao, Arda Turan, Adrian Lopez, Gabi, Silvio i Salvio. W bramce jest chyba lepszy bramkarz, niż De Gea. No bez przesady, że zajmą niższe miejsce, niż w poprzednim sezonie. Jeśli Falcao będzie grał jak w Porto, top 4 murowane, jeśli nie, cóż, i tak aż na 9. miejsce nie powinni zlecieć. Tymczasem Ireneusz Jeleń podpisał kontrakt z Lille. Szkoda, że tyle to trwało - gdyby trenował całe lato, mógłby stanowić niemałe wzmocnienie dla mistrzów Francji.
-
http://www.wupload.c..._%282011%29.rar Zespół: Frenzal Bomb Płyta: Smoke at the Pet Food Factory literatura Szwecka
-
Byle było dobre. Ale nie animowanie. I nie CSI, bo to niepododne od 24. I nie sitcomy. I długie. No może być ciężko coś wybrać.
-
Wiesz, jest trochę zbyt wiele bardzo udanych rozgrywek sportowych opartych na szalenie wielkiej liczbie regulacji - NBA czy NFL - żebym w coś takiego wierzył. "Cwaniactwo" ucina się tam w prosty sposób - otóż po prostu NBA rządzi klubami, a nie na odwrót. NBA chce, żeby mecze były jak najciekawsze dla fanów każdej ekipy, bo po to są te rozgrywki, i to egzekwuje. I nie ma kombinowania, kluby albo działają w duchu prawa, albo niech sobie grają we własnej lidze podwórkowej. To się da zrobić. Pytanie, czy UEFA chce to zrobić i czy umie.
-
Napastnik to Park Chu-Young z Monaco. Skoro United mają Parka i Younga, to Wenger sprowadzi dwa w jednym. Wieki zakup to to nie jest, ok. 3 mln euro. Z ewentualnym wsparciem defensywy będzie pewnie podobnie. Hmm, no ale to jest uwzględnie chyba w budżetach klubów, co nie? Wydawało mi się, że jest. No i jak na razie angielska czołówka robi po 100 mln funtów strat rocznie, a Juve czy Milan wychodzą mniej więcej na zero. Z tego co czytałem, to właśnie wydatki stadionowe mają się nie liczyć w ogóle do FPP, tak samo jak np. szkółki młodzieżowe. Tak naprawdę trudno powiedzieć, kto jak na tym wyjdzie. Sporo klubów niby strat nie robi, ale też nie płaci na czas zobowiązań itd. Zobaczymy, jak to wyjdzie. Juventus też miał nie być zdelegowany do Serie B, dopóki nie został.
-
W ramach akcji "Dzień pogromu" Real pokonał Saragossę 6-0, aczkolwiek niewiele na to wpływu miała forma Benzemy, który poza zmarnowaniem kilku setek nic specjalnego nie pokazał. Hat-trick Ronaldo.
-
Financial Fair Play jest niby wprowadzone, tylko że jakoś nikt się nim nie przejmuje. Właśnie te kluby, które miały być zmuszone do oszczędzania, wydają po 30 mln euro na nowych piłkarzy. Dopiero, gdy dobiegnie końca rok fiskalny 2012, zobaczymy w praktyce, jak to działa: czy posypią się dyskwalifikacje, czy wielcy znajdą jakieś kruczki i nic się nie zmieni.
-
No właśnie Arsenal, jako jedyny klub z angielskiej czołówki, nie jest zadłużony, i o tym będę ciągle przypominał. Arsenal jest dochodowym klubem, no bo jakby musi - nie jest własnością jakiegoś miliardera, któremu sto milionów strat rocznie nie robi. To go różni od City, United i Chelsea, które kupują zawodników po 30 mln, a graczy Arsenalu kuszą gigantyczną podwyżką pensji. Niektórzy ciągle polewają z Wengera, sugerując, że koleś ma takie same warunki pracy, co angielska czołówka, a to absolutna nieprawda. Niektórzy chyba sądzą, że jak się zwolni Wengera, to od razu Arsenal będzie konkurencyjny finansowo z City. Otóż niezbyt.
-
46 strzałów, 31 celnych, 10 goli - nawet sporo się działo. De Gea, Young i Rooney będą mieli jakąś chorą ilość punktów w fantasy.
-
8-2. Na pewno najwyższa porażka w historii Arsenalu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jeśli chodzi o mecz, w którym stracili osiem goli, to możliwe, że ostatni (i jedyny) był w 1896 r., ale nie jestem pewien.
-
Nie jestem pewien, ale Arsenal chyba nie stracił tylu goli od 1927 roku.