-
Postów
23 360 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Nie idźmy od razu w teorie spiskowe. Załóżmy po prostu, że bramkarze w piłce nożnej nie potrafią bronić. Ich koszulki innego koloru to wyróżnienie, tak jak wyróżniane są miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych. Niesamowity gol, chcę serię zdjęć, żeby robić komiksy. "Okej, piłka się odbiła, złapię ją pewnie... już ją mam w ręku... o kur'wa, co to ma być".
-
Rzygać mi się chce, jak oglądam ten klip. BTW: co one ostatnio mają z tym zakładaniem sobie obleśnych rzeczy na cycki? Najpierw Gaga karabiny, teraz Katy Perry jakieś psikacze bitej śmietany. Fuj. Muzyka też nie najlepsza. W zasadzie to koszmar.
-
Anglia to Włochy tego Mundialu, są faworytem jak cholera.
-
Bramkarzy po wtopie bramkarskiej zdejmuje się nie ze względu na przyczyny tej wtopy, ale jej skutki. Capello rozważał zostawienie Greena w bramce, ale po obejrzeniu treningu, na którym ten grał dużo słabiej niż wcześniej, postanowił go zastąpić. Jamesem.
-
Gejowski sen Sama, o cholera, muszę obejrzeć 3 sezon.
-
Za darmo jestem złym tłumaczem, robię się dobrym za pieniądze.
-
No Evan to właśnie tutaj gra królową wampirów. Wraca w trzecim sezonie? Jeśli tak, to się zabiorę niedługo. Tak w ogóle, bo jeszcze tu o tym nie pisałem: jakiś czas temu widziałem sezon drugi - podobał mi się, miał świetne momenty (odcinek zaczynający się od lecącej w powietrzu ręki - MOC), choć były też momenty słabe. I nie jest płaska! Ma niewielkie, ale bardzo piękne piersi.
-
Ej... Evan Rachel Wood jest płaska? Ktoś jest ślepy. Ktoś jest walnięty. Bo zakładam, że to o niej był ten tekst. A skoro jesteśmy przy temacie. Generalnie to mój ranking aktorek, które mnie ekscytują swoim pięknem, wygląda tak: 1. Mary Elizabeth Winstead 2. Evan Rachel Wood 3. Sasha Grey 4-100000. Jakieś pasztety
-
Komentarz Goal.com w sprawie Jabulani: http://www.goal.com/en/news/1863/world-cup-2010/2010/06/18/1982744/world-cup-2010-comment-jabulani-is-an-inexcusable-crime Cytacik: Jak widać, nie tylko ja to dostrzegłem.
-
No i po waszej radosze z porażki Amerykanów.
-
Niemcy dominowali w tym meczu, nawet w dziesiątkę. Nie trafiali, ale to kwestia dnia i bramkarza Serbii. Jeśli uważasz, że jedna (i to zupełnie pechowa) porażka w fazie grupowej skreśla ich jako kandydata do mistrzostwa, to chyba kiepsko pamiętasz jakikolwiek poprzedni Mundial.
-
Co za mecz, co za mecz. Niemcy są totalnie mocni, ich nieustanne ataki i generalnie duża przewaga przy 10-osobowym składzie to potwierdzają. Trzymam kciuki za Serbów, bo ich lubię, ale gdyby patrzeć tylko na boisko, to Niemcy są drużyną, której powinno się kibicować.
-
Co się dzieje. Pierwszy ciekawy mecz tych mistrzostw.
-
Będą, będą.
-
Forlan niniejszym stał się pierwszym oficjalnym kandydatem do tytułu króla strzelców. Dwa gole, wow. W sumie jest to kontynuacja jego bardzo udanego sezonu, gdzie swoją skutecznością wygrał Puchar UEFA i obronił Atletico przed spadkiem z ligi.
-
Było w Dead Aim, ale tam nie było Chrisa i Jill. Na razie nic nie powiedziano, tylko obrazki. Pewnie samo Capcom nie wie.
-
Skończyła się pierwsza runda, każdy zagrał jeden mecz. Za chwilę drugi mecz gra RPA. Krótkie pro podsumowanie mojego autorstwa. To nic, że oglądałem tylko połowę meczów. Zaskoczenie in plus: Korea Płn, Ghana, USA, Szwajcaria, Korea Płd. Zaskoczenie in minus: Hiszpania, Włochy, Paragwaj, Urugwaj, Brazylia, WKS, Serbia, Australia, Francja Kandydaci do MVP: Lahm, Ozil, Messi, De Rossi, Robinho, Park, Iniesta Niespodzianki personalne in plus: bramkarze Szwajcarii i Nigerii, Onyewu, Elia, Elano, Diaby Kandydat na króla strzelców: eeee.... Podolski?
-
Wklejałem cytat na poprzedniej stronie. Generalnie nikt na to nie narzeka. Natomiast wygląda na to, że mogą być problemy z tym, żeby ktoś z boku śledził twoją grę, trzeba się będzie trochę ścisnąć. Oszukiwanie mózgu jest bardzo naturalne, oczy tak działają. No cóż, na E3 nikt nie narzeka, ale to są krótkie sesje. Trzeba będzie poczekać do premiery, bo podejrzewam, że wcześniej nie będą rozdawać konsolek na okresy ośmiogodzinne, żeby można było zobaczyć, czy nie boli głowa.
-
No ale mniejsza odległość i wolniejsze tempo zagrania to mniejsze ryzyko, co nie. Naprawdę mam wrażenie, że nigdy nie grałeś w piłkę nożną na dużym boisku. Pamiętam narzekanie na piłki przy poprzednich Mundialach, ale to nie było na taką skalę, jak teraz. Plus ta ciekawostka, że jedyne wysokie zwycięstwo odnosi ekipa, która grała nią od pół roku, a nie od dwóch tygodni. Nie sądzę też, by twoje kompromitowanie się w dziedzinie wiedzy o klimacie było mocnym argumentem za twoimi racjami.
-
Jak was czytam to mam wrażenie, że nigdy nie graliście w piłkę nożną. Mam na myśli taką normalną, gdzie rywale się starają, żeby ci zabrać piłkę. Chyba tylko taka osoba może bowiem nie widzieć związku między niepanowaniem nad piłką i defensywną grą. To naprawdę takie dziwne? Jeśli nie wiesz, gdzie piłka poleci, to się boisz zagrać do przodu. Jeśli taki pomocnik reprezentacji Anglii nie może wykonać długiego podania, które na starym Nike'u wykonywał bez problemów, to przecież nie będzie kopał "byle do przodu", bo trafi w pustkę albo w rywala, będzie kontra i klops. Jedyne, co mu zostaje, to powolne i ostrożne prowadzenie piłki po bezpiecznych strefach. Już zaraz mecz Hiszpanii, którego niestety nie obejrzę. Skończył się mecz niedocenianego chyba cały czas Chile. Bardzo dobra ekipa. Ich mecz z Hiszpanią nie może nie być ciekawy. Mówię to na wypadek, gdyby spotkanie Hiszpania-Szwajcaria jednak nie okazało się pierwszym ciekawym meczem tego Mundialu.
-
Nie jestem pewien, żeby to miała być teoria spiskowa, jeśli dziennikarze przychodzą na treningi, żeby sprawdzić piłkę i faktycznie piszą, że jakoś dziwnie się ją kopie. Pomijam 95% zapytanych o to piłkarzy. No chyba, że wszyscy są w to wmieszani, bo z jakiegoś powodu nagle zechcieli zniszczyć Adidasa. Bardziej teorią spiskową jest więc to, że Jabulani jest w porządku i nie wpływa na obraz gry.
-
Jest ciekawa teoria, dlaczego jak na razie tylko Niemcy zagrali dobry mecz na tych MŚ. Otóż Bundesliga jako jedyna liga europejska używała w tym sezonie osławionej piłki Jabulani: http://www.sport.pl/MS2010/1,105712,8020480,RPA_2010__Angielski_obronca__Pilka_Jabulani_faworyzuje.html Tak więc nie przesądzajmy, po pierwsze - tego co było, a po drugie - tego, co się jeszcze wydarzy, gdy pozostałe reprezentacje być może lepiej "oswoją się" z boiskami i piłką.
-
No ale po co ci to wiedzieć? Coś to zmieni? I jaki sens ma porównywanie konsoli stacjonarnej do innej, która ma dwa ekrany, ale z mniejszą rozdzielczością, ale za to wyświetlające obraz 3D itp... Jak przeliczysz obraz 3D na moc? Zwłaszcza, że dopóki tego nie zobaczysz, to nie wiesz, o ile fajniej dzięki niemu jest? I nie dowiesz się, ile mocy on zużywa? Na razie jest Snake Eater, o którym do momentu prezentacji totalnie nikt nie wiedział - więc pewnie przygotowany w małym gronie i na szybko. Wygląda nie gorzej, niż na PS2, niektórzy uważają, że lepiej. Myślę więc, że sensowne jest założenie, jak mówili developerzy, że to jest "mocniejsze od Wii", ale to porównanie bez sensu. Na pewno jest mocniejsze od PSP, ale jakoś nie bije go totalnie na głowę. Z drugiej strony, ktoś tam napisał, że obraz 3D robi "10 razy większe wrażenie, niż oglądanie płaskiego obrazu". No to co, 3DS jest 10 razy mocniejszy od PS2 wobec tego? To nie jest zabawa dla normalnych ludzi, takie wyliczenia.