-
Postów
23 355 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Podejrzewam, że wpisanie w google "Breaking Bad english subtitles" może rozwiązać ten poważny problem.
-
Nie chodzi mi nawet o historię. Auxerre było ostatnio na 8. miejscu, w tym sezonie Jeleń jest zdrowszy, to są wyżej. Ale oni są po prostu słabi. Każdy mecz wygrywają ledwo co. Jeleń naprawdę ich ciągnie za uszy. Niech Bordeaux go kupi, on byłby tam - tak mi się wydaje - idealnym uzupełnieniem jedenastki.
-
Auxerre ma trzecie miejsce po zwycięstwie nad Le Mans. Jeleń strzelił gola wcześnie, zszedł na 3 minuty przed końcem przy poklasku publiczności, po czym Le Mans wyrównało w ostatniej minucie. Na szczęście Auxerre odpowiedziało w doliczonym czasie i skończyło się na 2-1. Nie mam pojęcia, jak ten zespół to robi, że jest na miejscu dającym eliminacje LM. Zagrali 29 meczów i mają bilans goli +6. Bordeaux ma +23, a tylko jeden punkt więcej. Real w Hiszpanii ma +52. Generalnie co chcę powiedzieć, to że Auxerre gra słabiutko, ale zajmuje miejsce na podium, wyprzedzając m.in. Lyon. A na drugim miejscu jest beniaminek z Montpellier, który też byłby przy obecnej grze pomyłką w Lidze Mistrzów. Czasami ciężko jest zrozumieć tych Francuzów.
-
Patrząc na tabelę ligi angielskiej, Liverpool odpuszcza sobie LM także w przyszłym sezonie.
-
No tak, bo przecież Fiorentina nie pokonała Liverpoolu.
-
Tak, faktycznie, reprezentacja Brazylii to był sam Ronaldo. Co za lol. Ty za stary już jesteś, żeby obiektywnie oceniać piłkarzy.
-
No w zeszłym roku było widać, jak Messi sobie nie radzi z twardymi, nieustępliwymi, zaprawionymi niewoybrażalnie mocną Premiership obrońcami Man U. Nie no, dobra, jak było ich sześciu naraz to miał pewne problemy. Musiał oddawać piłkę do Iniesty albo Xaviego. Totalny zjazd.
-
No, Sneijder też jest niezły.
-
Losowanie bardzo "sprawiedliwe". Cztery najlepsze drużyny nie trafiły na siebie. Najciekawsza para to na pewno ta z piątym najsilniejszym zespołem, czyli Arsenalem. W sumie trudno powiedzieć, na ile stać Arsenal. Jak zwykle nękają ich kontuzje. Skład mają pełen piłkarzy, którzy czasem zagrają genialnie, a czasem słabo. W lidze grają OK, w LM też nigdy nie zawiedli, ale co innego grać z Barceloną. Myślę, że Barca jednak zwycięży i to tym razem bez pomocy sędziego. Francuska para też bardzo ciekawa, zwłaszcza pierwszy mecz to będzie must-see. Bordeaux jest silniejsze i ma rewanż u siebie, to zawsze pomaga. Ostatnie mecze między drużynami były zawsze zacięte, ale w tym sezonie Bordeaux wygrało w Lyon. Podopieczni Blanca są skupieni na LM i pokazują tam to, co w nich najlepsze. Pewniakami nie są, ale na pewno faworyt w tej parze. Inter i Manchester chyba na 100%. Kto jest moim faworytem LM? Nie mam pojęcia. Jak dla mnie to gdzieś po 33% mają Inter, MU i Barca. 1% zostawiam dla Bordeaux i Arsenalu. W sumie największym faworytem była Chelsea, a Inter ją rozpieprzył, więc wychodzi na to, że oni są najsilniejsi. Gra całej drużyny praktycznie nie ma wad, a Sneijder i para napastników są w stanie dostarczyć wystarczającą ilość goli, żeby to wygrać.
-
Arminia Bielefeld > AC Milan
-
No ale skoro jest autokorekta, to co to za różnica?
-
Kurde, ciężko będzie z tym "Treme". Wszyscy już czekają, no bo kurde ten koleś zrobił najlepszy serial wszech czasów, a teraz będą musieli oglądać coś nowego, jeden odcinek na tydzień. W sumie nie da rady, żeby to nie był zawód, przynajmniej na początku. Od dłuższego czasu wylewam sobie rano kubeł zimnej wody na ryja i powtarzam: "to będzie inna bajka, inna bajka".
-
No Sevilla wczoraj też raczej była faworytem, bo w końcu mecz w Moskwie był wyrównany, a tam jest naprawdę zimno. Ja dawałem im większe szanse niż Barcelonie, która już jesienią miała problemy ze skutecznością w LM, a przecież od tego czasu ich forma znacznie spadła. Wynik 1. meczu wybitnie korzystny i tylko dlatego trzeba założyć, że jednak przejdą. Ale takie 0-0 mnie nie zdziwi, choć równie dobrze może im coś wpaść, VFB się otworzy i skończy się pogromem. Trzymam kciuki za Bordeaux w ćwierćfinale, niedoceniana drużyna. Teoretycznie mają to, co potrzebne do sukcesu w LM, czyli zgraną drużynę i świetnych obrońców. Tremoulinas po tym sezonie na bank z Bordeaux odejdzie, pewnie za kilkadziesiąt milionów euro - to jeden z najlepszych lewych obrońców na świecie, a wiele silnych klubów ma problem z tą pozycją.
-
Pomysł na to, co się wydarzy w odcinku - bardzo fajny. Scenariusz - momentami tragedia. Obie sceny z Charlotte wyglądały jak napisane na 5 min. przed rozpoczęciem zdjęć. Ogółem - średnio. Czyli, jak na ten sezon, jeden ze słabszych epizodów.
-
Lyon-CSKA to byłby przedwczesny finał. A tak serio to Inter jest teraz faworytem LM. Kto twierdzi inaczej, ten chyba oglądał ich dwumecz w radiu.
-
No kurde, naprawdę nikt nie ma opinii o nowym Dilidżerze? Moje ulubione kawałki to te popowe: Gold Teeth on a Bum i Widower. Ogólnie sporo melodii na tej płycie, ale niezłych. Ten album to ich "Crack the Skye". W każdym razie na pewno dużo lepsze od "Ire Works".
-
Real jak zwykle. Motto tej drużyny: "w lidze się nam chce". Ósme zwycięstwo ligowe z rzędu. Ciekawostka z tabeli: różnica między 2. a 3. miejscem wynosi w tej chwili 18 punktów. Dość obrazowe.
-
Eee, Dead Kennedys są... nieco lepsi.
-
Ja myślę, że nie kłapią mordami, bo to by debilnie wyglądało, ale to tylko moja interpretacja.
-
88 na Metacritic, 98% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes, średnia ocen na IMDB wyższa od "Odysei Kosmicznej" i dwa Oscary to te nieprzychylne opinie? A czemu miałyby ruszać?
-
Płytka fajna, przyjemnie się słucha. Nie nazwałbym tego obniżeniem formy. Jest sporo chaosu, dziwnych rzeczy bez sensu, no ale zawsze tak było. Zespół idzie w jakimś kierunku, to zawsze cieszy. Wiadomo, że "OX" to nie jest, ale wstydu Dilindżerowi nie przynosi.
-
Nie no, wiadomo, że zwycięstwo na wschodzie to nie ich działka raczej. 5. miejsce oznacza grę z Atlantą lub Bostonem w pierwszej rundzie i tu powinno być ciekawie. Druga runda to już Cavaliers, którzy powinni na playoffy mieć Shaka i Zydrunasa, więc prędzej tu widzę 4-0 niż jakąś większą rywalizację. Jak dla mnie wschód jest raczej przesądzony, chociaż ostatnia dobra forma Orlando może poddawać to w wątpliwość. Na zachodzie ciekawiej, bo Lakers są w pełnym składzie, a i tak grają słabo. "Jeziorowcy" pewnie zmiażdżą Dallas na deskach, ale to i tak może nie wystarczyć przy ich tak słabej skuteczności, kiedy z kolei Dallas jest obecnie niezwykle efektywną maszyną.
-
Milwaukee wygrało ostatnie 5 meczów, w tym ostatnio z Cavs (bez LeBrona), Celtics i dzisiaj Jazz. Bucks są po przerwie na ASW jedną z najlepszych drużyn ligi (obok Dallas i Orlando). John Salmons okazał się brakującym elementem, ale najważniejsze jest to, że Andrew Bogut wreszcie zaczął grać jak jedynka draftu. Statystyki Boguta po ASW: 17 pkt., 11 zbiórek oraz 3,6 bloku. W tym okresie Bogut jest, obok D12 i Ala Horforda, najlepiej grającym centrem ligi. Dodajmy do tego punkty Salmonsa, młode talenty Jenningsa oraz Ilyasovy no i zwycięstwa przychodzą. Wyżej niż 5. miejsce na wschodzie już Milwaukee nie podskoczy, ale powinno być zagrożeniem dla każdego w playoffach.
-
Akurat kiepskie przykłady, bo Ronaldo był królem strzelców i generalnie strzelał bardzo dużo. Później się zestrzał. Z kolei Beckham był najlepszym piłkarzem ligi hiszpańskiej za Capello i bez niego ten klub nie miałby wtedy szans na mistrzostwo. Generalnie trudno powiedzieć, że w Realu grają słabi piłkarze. Jak się obejrzy ligę hiszpańską, to w życiu nie można powiedzieć, że Higuain, Marcelo czy cała obrona nie są bardzo dobrzy (czy Higuain nie jest najlepszym piłkarzem tej ligi? Na pewno w top 3 piłkarzy ofensywnych). Sęk w tym, że ci sami piłkarze w 1/8 LM grają beznadziejnie. Czytałem kilka wywiadów po meczu z Lyonem i oni generalnie już się do tego przyzwyczaili. "No tak, odpadliśmy, nie umiemy grać w ważnych meczach, tacy już jesteśmy. Spróbujemy za rok" - taki był ogólny ton ich wypowiedzi. Jeden Ronaldo nie chciał dopuścić do myśli, że jak się jest w Realu, to trzeba w 1/8 spier'dolić, ale skumulowana beznadziejność pozostałych 10 piłkarzy wystarczyła, by dochować tradycji.