Treść opublikowana przez ogqozo
-
Death Game edycja 2
No nie będziemy do archiwum zaglądać. Ale z tego, co jest, wynika, że Swayze nie brał udziału w grze, więc jego śmierć nic nie zmienia w tabeli.
-
Champions League
W ilu postach już wspomniałeś o wyróżnieniu swojej kancelarii? Mógłbym policzyć, ale może robisz sobie listę.
-
EuroBasket 2009
Hiszpania rozjechała Francuzów, którzy do tej pory byli jedyną niepokonaną drużyną. Zmiażdżyli ich, jak wczoraj Polskę. No cóż. Są na gazie, grają na miarę swoich możliwości, chyba już nic ich nie zatrzyma, aczkolwiek nadal trzymam kciuki za Grecję.
-
EuroBasket 2009
Linia jest bliżej, trumna ma nieco inny kształt, można kryć strefowo, kwarty mają po 10 minut, limit fauli wynosi 5... To istotne różnice, jest jeszcze kilka mniejszych. Co do drabinki: Zwycięzca pary Hiszpania-Francja zagra w półfinale ze zwycięzca pary Turcja-Grecja. Czy mi się wydaje, czy po jednej stronie drabinki są wszystkie cztery najsilniejsze drużyny tego turnieju? Dzisiaj o 21 mecz Hiszpania-Francja, jutro o 18.15 mecz Turcja-Grecja.
-
Champions League
Ty patrz, Majkon. To ci, co mówili "majson" się mylili. Hehe.
-
Champions League
Mecz bez akcji. Jedyne, co zwracało uwagę, to strach w oczach mediolańczyków, którzy wydawali się przekonani, że każda próba ofensywnej gry skończy się czterobramkową masakrą. Zresztą, być może była to obawa słuszna. Tak jest 0-0 i nikt się nie skompromitował, Barca zadowolona, teraz już mają z górki aż do fazy pucharowej. Oczywiście chciałbym pochwalić Inter, bo sam fakt wytrzymania 0-0 z Barceloną to oznaka postępu. Chciałbym też zganić komentatora, który ciągle mówił na Maicona "majkon".
-
Wygraj lige mistrzow
No i Luis Fabiano strzelił gola, beznadzieja, prawie każdy dostanie za niego punkty, tylko ja nie, bo ja liczyłem na Rumunów. Kiepsko. Liverpool póki co 1-0, Kuyt strzelił, też niedobrze.
-
EuroBasket 2009
No, nasza niemoc w ataku z każdym kolejnym meczem rosła i to doprowadziło ostatecznie do dwóch klęsk na pożegnanie. Jednak nie ma się co oszukiwać, ten występ był po prostu tym, na co stać polską koszykówkę. Nikt nie mówił, że jesteśmy lepsi. Własne trybuny mogły nam dać przewagę, ale nic z tego. Tym zawodnikom przede wszystkim brakuje doświadczenia w grze z silnymi rywalami. Póki graliśmy z równymi sobie było OK - były fajne akcje kombinowane, były udane wejścia pod kosz, rzuty za trzy, wsady, kontry. Ale kiedy rywal bardziej przycisnął w obronie, Polacy robili się bezradni. Bo oni po prostu nie grają z takimi rywalami na co dzień. Nie wiedzieli, jak tu ich rozklepać. Tak więc występ, niestety, bez niespodzianek. Można było na niespodziankę liczyć, ale takiej nie sprawiliśmy. Jednak dwa zwycięstwa dają nam miejsce w Top 10 kontynentu i to nie jest zły wynik, jak na Polskę, naprawdę nie jest. Ktoś wie, czy TVP ma zamiar transmitować jakieś mecze pucharowe poza finałem? Bym se może jutro obczaił w telwizorze mecz Francja-Hiszpania. Poza tym, faworyci ćwierćfinałów wydają się dość jaśni - Grecja, Rosja i Turcja, chociaż stawka jest naprawdę wyrównana.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
"Rodzina Tudorów" to nie jest serial twórców "Rzymu". Prędzej podróba "Rzymu". Twórca jest najbardziej znany z przeciętnego "Elizabeth" i tutaj również jest co najwyżej przeciętnie. Był pewien pomysł na serial - Henryk VIII jako Michael Jackson epoki manieryzmu - ale scenariusz po prostu słaby. Jest wiele ciekawszych seriali. Na przykład "Mentalista", serial twórcy "Rzymu", choć i ten jest daleki od ideału.
-
Inglourious Basterds
Takich szablonów to sobie możesz wymyślić setki, no super, wymieniłeś trzy popularne nazwiska. Nie mówię, że nie ma pozerów, którzy sobie wmawiają, że coś lubią, ale... Każdy z nas sobie wmawia, że coś lubi. To udowodnione naukowo, nikt nie jest od tego wolny. W naszej podświadomości ciągle trwa nowy napływ sugestii i skojarzeń, których nie możemy pominąć w ocenie, bo nawet nie zdajemy z nich sobie sprawy. Wiadomo, człowiek zawsze uważa, że on jest ustawiony na zero, a pozostali ludzie to odchylenia. Ja się wolę z tym po prostu pogodzić i brać pod uwagę, że tak zawsze jest (i nie da się zmierzyć, jak bardzo w czyim przypadku), a nie głosić naokoło, że inni to owszem, sobie wmawiają, ale ja jedyny na świecie nie, ja widzę to, co jest. Dla ciebie młodzieniec w swetrze lubi Kapuścińskiego, bo taka moda. On na to patrzy tak, że po prostu o nim usłyszał, postanowił sprawdzić i mu się spodobało, tyle. Nie ma co dorabiać motywów. Sam nie jestem fanem, ale Kapuściński świetnie pisał i trudno by się było czepiać, że go lubią. No niech lubią. Ja tam zawsze będę promował Tołstoja.
-
Inglourious Basterds
Niezbyt celne. Tego kolesia co to napisał nie lubię, bo zjechał moje recenzje, pisząc, że Ebert jest lepszy;[.
-
EuroBasket 2009
Dobra, dzisiaj gramy z Hiszpanią o awans, będzie się działo. Pewnie nas objadą. Francja wygrała na razie wszystkie mecze, Grecja przegrała dwa, tak że wychodzi na to, że Francuzi są faworytami do mistrzostwa. Nie oglądałem wczorajszego meczu, ale był zacięty (Francuzi wygrali dwoma punktami), więc Grecji bym jednak nie skreślał.
-
Inglourious Basterds
Ja nie jestem fanem żadnego nazwiska, ja jestem fanem kina. Raczej kiepski tekst o tym, że bronię filmu Tarantino, bo to film Tarantino. Toczyłem w życiu setki takich dyskusji, o filmach Kaufmana, Wesa Andersona, P.T. Andersona, Coenów, Jarmsucha, Von Triera, Nolana, Parka, Bonga, Ozu, Leonego, Mungiu, Hanekego... Ale jeśli raz kłócę się o film Tarantino, to się okazuje, że jestem po prostu fanatykiem QT. Świetne podejście, które nota bene kojarzy mi się jak nic z forami dla konsolomaniaków (ktoś napisze, że Halo mu się nie podoba, wymienia 30 powodów, a połowa osób odpowiada: "jesteś fanatykiem Plejstejszyn i dlatego tak uważasz" i dalsza część "dyskusji" nie jest o temacie tylko o tym, czy jesteś fanatykiem, super to jest).
-
Reprezentacja Polski
Menadżer reprezentacji, Jan de Zeuw, uważa, że słabej postawie kadry nie jest winny Leo, a piłkarze i działacze. http://www.dziennik.pl/sport/pilkanozna/article444626/Imprezy_i_alkohol_wykluczyly_nas_z_mundialu.html Warto poczytać. Inne spojrzenie na sprawę.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Nie wiem, czy to zarzut. Wiem, że większość aktorów - na pewno Newman - chciałaby jednak mieć wizerunek kogoś, kto potrafi wszystko, a nie jeden, ustalony stereotyp. A jednak bardzo niewielu jest takich.
-
Inglourious Basterds
Zdania typu "ten film nie ma głębszego przesłania - kto twierdzi inaczej, jest gupi" zawsze mnie bawią, bo udowadniają, że autor nie ma pojęcia o tym, czym jest sztuka. Kurde, chciałbym, żeby był na forum jakiś fan Almodovara, założyłbym temat o "Abrazos rotos" i mógłbym choć raz odgrywać rolę prostaka, który nie dostrzega niuansów. Próbowałem z Woody'm Allenem trochę ostatnio, ale on nie ma tu fanów.
-
Inglourious Basterds
To nie jest niespójność moja, tylko reżysera. I ja tylko zwracam uwagę, że zawsze ona była. No sorry, ale jak można nazwać zakończenie "Psów" nierzucającym się w oczy. Pamiętam jak wczoraj, jak . Te filmy po prostu nie są logiczne i tyle, gdyby były to IMO byłyby chyba po prostu idealne, a tak mają tę wadę, że elementy do siebie nie pasują. Dla mnie to jest wada, ale jest w tym pewien urok. Praktycznie każda osoba, z którą gadam o "Bękartach", schodzi zawsze na temat kwesii, czy Landa wiedział, kim jest dziewczyna, z którą rozmawia. Jakby to się w którymś momencie wyjaśniło, to byłaby ta satysfakcja dla widza, ale byłby jeden temat do dyskusji mniej. Tarantino robi filmy, o których można dużo gadać, ja to lubię. W ostatnich latach podobne były np. "Antychryst" czy "Aż poleje się krew" - przy tych filmach też może nie siedziałem cały czas z rozdziawioną szczęką, ale później godzinami o nich gadałem, aż po kilku dniach po prostu musiałem iść do kina jeszcze raz, żeby wszystkie tezy skonfrontować z rzeczywistością. W przypadku "Aż poleje się krew" po drugim obejrzeniu doszedłem do wniosku, że to najlepszy film dekady. Nie wiem, jak będzie tutaj. Wiem, że jest masa niezapomnianych scen. Rozdział westernowy jest niesamowity - muzyka Morricone, powoli nadjeżdżający naziści, sprytna zabawa z językami, trick z fajką, później Fordowskie ujęcie drzwi i (w sumie nie pamiętam od kogo zapożyczone) celowanie do uciekającej dziewczyny. Uczta no, uczta. Kurde rozpisałem się, a miałem o czym innym w ogóle. Otóż, jak przeczytałem, film w filmie ("Duma narodu") nakręcił... Eli Roth, co nieco tłumaczy zabawny styl tej produkcji. Mam nadzieję, że dodadzą ten film jako dodatek na DVD czy coś.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Nie kojarzę tego filmu, "Werdykt", a w sumie nie wiem czemu, bo polowałem na wszystkie filmy Mameta, którego uważam za jednego z wybitnych scenarzystów amerykańskich.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
No, to jeden z filmów, które kojarzą mi się z TVN-em, tak jak "Zabójcza broń" czy "Batmany". Mogliby częściej "Rio Bravo" puszczać, a nie ciągle "Nieugięty Luke". IMO rola życia Newmana to Butch Cassidy, jedna z tych postaci w kinie, które autentycznie polubiłem i śmiałem się razem z nimi. W "Żądle" też niezły był. Jak dla mnie, to Newman nigdy nie złamał swojego wizerunku czarującego chłopaczka, który musi mieć błyskotliwe i zabawne dialogi, chociaż miał wiele ról dramatycznych, to mi się zawsze kojarzy z takimi luzakami.
-
Wygraj lige mistrzow
Trochę średnio na razie. Atletico 0-0, czyli po 5 punktów dla obrony, Rooney nie strzelił i Kaka też, chociaż nie widziałem dwóch goli, więc się łudzę, że może asysty pozaliczał. Ronaldo okazał się lepiej punktujący, chyba z 12 pkt. jeśli dobrze liczę sobie nabił. Oprócz niego dużo punktów dla jakichś kmiotów z Bayernu i Wolfsburga oraz dla Inzaghiego. Zobaczymy jak jutro Liverpool i Sevilla, liczę na gole Gerrarda i porażkę Sevilli.
-
Wygraj lige mistrzow
Co im nie pasowało w Lopezie, to ja nie wiem, przecie to ich najlepszy obrońca był. No nic, zmieniam na takich, co napisałeś, mam nadzieję, że to sprawdzone info.
-
Wygraj lige mistrzow
Którzy?
-
Wygraj lige mistrzow
Na razie jej mi nie znajduje, no cóż, są takie opóźnienia czasem, najwyżej dołączę od drugiej kolejki.
- The Pacific
-
Scribblenauts
IGN dał 8,7. Kurde faktycznie trochę poracha. Wychodzi na to, że sterowanie naprawdę jest zwalone. Kto by pomyślał?