ogqozo

Dark Side jest słabe i nudne. Album dla zgredów, które się wstydzą przyznać, że muzyka może sprawiać przyjemność, więc muszą się zgodzić z innymi zgredami, że Pink Floyd jest fajne.

Co chcesz. Jest już czerwiec, a to dopiero czwarty w tym roku.

O rly.

Masz rację Obso, bramki Zlatana są brzydkie, Inter został mistrzem dzięki sędziom, a tak w ogóle to Milan ma najwięcej Pucharów Miast Targowych w historii i czyni go to najlepszym klubem piłki nożnej.

Piszmy o rocznicach oglądania jakiegoś filmu!

Słuchałem sobie tej płyty w 128 i nawet mi się zaczęła podobać. Nie jest to żadne zaskoczenie, ale trzyma poziom zespołu.

Czekać na obniżkę można, ale raczej nie ma co na nią liczyć. Szefowie N przy żadnej okazji nie pozstawiają złudzeń, powtarzając, że obniżka nie jest planowana. Taka ich nowa strategia. Ceny GameCube'a co chwila obniżali i im to wtedy nie pomogło.

No i proszę. Mamy finał Lakers-Magic. Odwrotnie, niż się spodziewałem przed rozpoczęciem finałów konferencji. Ktoś jest odważny i postawi na Magic? Wydają się wyjątkowo łatwym rywalem dla Lakers.

Pograłbym sobie w Pokera i zarobił fortunę, ale nie umiem grać i przegrywam. Co polecacie do nauki?

What the fuck, to jest nowe PSP? Czemu wygląda tak kiczowato? Zgasiło mnie to. Dlaczego jest przesuwane, skoro bez tych przycisków i tak nie można sterować? Czemu Start i Select wyglądają jak z poprzedniej epoki? Nie wierzę.

Skoro można ściągnąć z PSS, to dlaczego piszesz ze znakiem zapytania? Czyżby jedna osoba mogła go już ściągnąć, a reszta jeszcze nie mogła? Aha. Popatrz jeszcze raz na ten obrazek i mi powiedz, że to jest prawdziwe urządzenie, no kurczę.

Wygląda bardzo prawdziwie;]. Nie wiem, po co wy to w ogóle pokazujecie, od lat ciągle internet jest zaśmiecany tymi obrazkami nadchodzących konsol i przecież i tak nigdy to nie jest prawdziwe i wiadomo, że nie będzie, więc po to w ogóle pokazywać?

Są osobne do DSi. Z dostępnością, z tego co wiem, jest kiepsko. Podejrzewam, że trzeba by znaleźć jakiś sklep za granicą, gdzie takie rzeczy można zdobyć. Ale nie interesowałem się za bardzo tematem, bo nie mam DSi.

Zrób dział Bon Jovi, będą w nim tematy "Bon Jovi w czerwcu '86" itp.

No, dlatego jest w kategorii "rock".

Kartridże nie mają, DSiWare ma. Co powinno cię tylko zachęcać do zakupu w USA.

"Czerwony smok" się tylko fajnie zaczyna. Im dalej w film, tym śmieszniej i głupiej. Sceny z tatuażem są wręcz żałosne. Ogólnie można obejrzeć, ale bez przesady, od "Milczenia owiec" to jest jakiś miliard razy gorsze.

No właśnie ten zwiastun chyba wszystkich zmylił. Myślałem, że na film von Triera nikt nie pójdzie, bo "to wydumane i w ogóle jakieś abmitne", ale chyba hasła typu "pornograficzny horror" zachęciły masę ludzi i później 90% ludzi na sali nie rozumiało w ogóle, co ogląda. Nigdy w życiu nie byłem tak zdziwiony reakcją publiczności na film, serio. W każdym razie - nie jest to ani horror, ani nie jest to film "podniecający", że tak powiem. Seks owszem, jest, ale raczej jako wyraz zła i obsesji, więc nie jestem pewien, czy jest sens iść na ten film w towarzystwie. No generalnie, von Trier, trudno nazwać jego filmy jakąkolwiek rozrywką.

Jest już w sieci nowy Iggy Pop? Widzę, że oficjalna premiera akurat na moje urodziny, teksty są oparte na powieści Houellbecqua, recenzenci ją objeżdżają i w ogóle wypas płyciwo się zapowiada.

Szkoda, że one tak powoli wychodzą po angielsku. Sands of Destruction czekają od dawna, Soma Bringer też, Hercules no Eiko pewnie nigdy nie wyjdzie... I jeszcze sporo innych. Z drugiej strony, i tak bym nie miał czasu w nie wszystkie grać. Jeszcze nie skończyłem Luminous Arca, bo nie ma kiedy.

Postanowiłem założyć temat o tym dobrym filmie, bo widzę, że jest popularny a jednocześnie kontrowersyjny. Będzie też okazja, by się kłócić, bo widzę, że większość widzów nic z tego filmu nie rozumie. Piszcie, co o nim myślicie.

No raczej, że będę, wiele innego do roboty nie mam, jak ktoś bierze minutowy czas, a na zegarze mam piątą w nocy. W sumie jak o tym pomyślę, to już się zdarzały takie comebacki z 1-3, a nawet większe, więc nie będę skreślał Cavs, bo 3 mecze były bardzo wyrównane i przy innym przebiegu kilku akcji mogło by być 3-1 dla Cavs. Tak więc, daję im jakieś szanse, powiedzmy 10%. Nie byłby to może największy comeback wszech czasów, ale jeden z większych.

Ostatnia płyta Trivium, kurczę, naprawdę świetnie brzmi. Są setki płyt metalowych, które byłyby wprost doskonałe, gdyby tylko intstrumenty brzmiały tak jak na "Shogunie". A jak nie wiecie, czemu piszę o nich w tym temacie, to zobaczcie ich sobie na jakimś koncercie.

Cóż mogę powiedzieć. Dominacja angielskiej piłki została w tym meczu udowodniona. Najlepsza angielska drużyna przejechała się po Barcelonie, kontorolując sytuację dosłownie przez cały mecz. Po szybkim pierwszym golu wydawało się, że Barca powinna zacząć atakować, ale była bezradna - to Manchester ciągle napierał. Ich umiejętności i sprawność zostawiały Hiszpanów daleko w tyle. Barcelona mogła się cieszyć, jeśli weszła na połowę rywala, a co dopiero mówić o oddaniu strzału. Druga część to dominacja Manchesteru, który kilka razy był o włos od zdobycia bramki, aż w końcu podwyższył na 2-0. Od tego momentu mecz wyglądał tak samo jak po golu pierwszym - bezradność Barcy, Anglicy przewyższają ich w każdym elemencie gry. Klub z Katalonii udowodnił, że zwycięstwa w słabej lidze hiszpańskiej są nic nie warte, a Guss Hiddink powinien się powiesić po tym, jak jego zespół dwukrotnie zremisował z tak beznadziejną drużyną.

Jeśli "niejapońskie, RPG-owe" to znaczy coś w stylu Mass Effect, to nie, nie ma takich rzeczy w ogóle. Japońskich RPG-ów jest sporo a jeszcze więcej czeka na premierę. Co do fenomenu, to nie wiem o co chodzi. Fenomen to Barack Obama albo LeBron James, Nintendo DS jest zaledwie najlepszą konsolą, jaką stworzono. Czy to takie od razu fenomenalne, to nie wiem.