Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    NBA

    Dla mnie największa porażka sędziowska to był faul dla Rasharda Lewisa za to, że za zablokował bodajże Westa. Kiepska sprawa. No ale, ostatecznie nikt nie wyleciał, Orlando wygrało, więc trudno jakiś skandal robić. Cavs już są praktycznie za burtą, ale... jakieś tam szanse mają. U siebie spokojnie mogą wygrać, a na wyjeździe... teraz było blisko. Jednak trzy mecze z rzędu? Moim zdaniem to już jest ich koniec.
  2. ogqozo

    poszukuje...

    ...i pudełko wazeliny?
  3. ogqozo

    Champions League

    Za 10 lat to telewizja nie będzie istnieć.
  4. ogqozo

    NBA

    Hedo dobrze grał. Okej, nie trafiał, ale był przydatny w ofensywie i dobrze podawał, ponadto dużo wolnych ponabijał, a z trafianiem tych nie miał problemu. Ogólnie to bardzo dobra seria w jego wykonaniu. Ogólnie Magic robi to, co ma zrobić - powstrzymuje wszystkich, zamiast skupiać się na LeBronie, ten nie ma co zrobić, musi wszystko sam. Ile punktów zdobywają Cavs w akcjach bez udziału LeBrona (rzut lub kluczowe podanie)? Nie liczyłem, ale myślę, że najwyżej 30 na mecz. Trener Van Gundy kolejny raz okazuje się bardzo zmyślny. Ogólnie to nie wygląda to dobrze dla Cavs. Trzy mecze bez żadnego pomysłu. Różnica po przegranym pierwszym spotkaniu jest tylko taka, że teraz nie pozwalają Howardowi bezczelnie wchodzić pod kosz, tylko go faulują i ten rzuca wolne. Nie wiem, no nie widzę innej możliwości na zwycięstwo, niż jeszcze bardziej boska gra LeBrona, bo nic innego im przez całe 3 mecze nie wyszło. Ciekawiej wygląda para Nuggets-Lakers. Ostatnio Arizie udało się zatrzymać Anthony'ego i to przesądziło, ale ciągle jest bardzo zacięta rywalizacja.
  5. Ogólnie Zwiagincew nieco mnie zawiódł tym filmem, ale może powinienem go obejrzeć jeszcze raz. Pamiętam, że było dużo hitów jak wychodził i nie miałem czasu się na nim skupić. Myślę, że jak będzie okazja, to go jeszcze obadam, może ja go nie załapałem.
  6. ogqozo

    Muzyka Filmowa

    http://rapidshare.com/files/22681032/parleavecelle.part1.rar http://rapidshare.com/files/22682314/parleavecelle.part2.rar Pierwszy link z google po wpisaniu tytułu, nie wiem, czy działa.
  7. ogqozo

    NBA

    Chalk. Ta cała otoczka jest świetnie skarykaturowana w ostatnich reklamach "Kobe&LeBron", ktoś je tu wrzucał. Nikt nie ukrywa, że LeBron robi niesamowity "hype" w okół siebie, ale ja na to patrzę z sympatią. Trzeba robić widowisko, a kto ma je robić, jak nie najlepszy koszykarz świata. Jak najbardziej można mówić, że LeBron jest przereklamowany czy coś, ale nie zmienia to faktu, że takiego gracza nie było od dawna, co najmniej od czasu najlepszych sezonów Shaqa. LeBrona jednak ogląda się przyjemniej, bo jest wszechstronny - szybki, efektowny, świetnie broni, świetnie podaje, dobrze rzuca, wyczynia cuda pod koszem. Ja po prostu jestem przeciwny haterom, którzy się zawsze pojawiają, jak coś jest popularne i odnosi sukcesy. Nie wiem, gdzie tu przyczepianie się do tego, że buzzer-beater w finale konferencji dostaje więcej uwagi niż 22 zwycięstwa Rockets (którzy i tak później odpadli w 1. rundzie). Może mi powiesz, koleś, kto miał najdłuższą serię zwycięstw w 1988 r.? Nie pamiętasz? Dziwne, bo rzuty Jordana w playoffach jakoś pamiętasz. Niesprawiedliwe? Ja bym powiedział, że oczywiste. Ale najlepszy jest zarzut, że "nigdy nie usłyszymy o jego błędach życiowych". No tak, co za hipokryzja. LeBron powinien okraść jakąś starą babuszkę, zamordować własną żonę i pogryźć dzieci, to wtedy będzie "naturalniejszy". Jesteś żałosny. Nienawidzisz ludzi tylko za to, że odnoszą sukces i są sympatyczni. Widocznie w twoim otoczeniu nie ma takich ludzi, ale uwierz mi, że niektórzy po prostu są dla innych mili. I nie ma w tym żadnego podstępu czy pijaru, oni po prostu tacy są z własnej woli. Na razie chyba tego nie rozumiesz - dla ciebie normalny człowiek to taki, który gwałci. No spoko, może jakieś przeżycia z dzieciństwa cię do tego przekonały, dla mnie można nie gwałcić i dalej być człowiekiem.
  8. Uwielbiam "Powrót". Jak go pierwszy raz oglądałem, to było dawno temu, przez cały film w zasadzie się nudziłem, ale pod koniec wszystko mi wskoczyło na swoje miejsce i byłem zachwycony. Za każdym kolejnym oglądnięciem doceniam ten film coraz bardziej. To jak najlepsze filmy Leonego.
  9. Maxinquaye.
  10. Korn - Issues.
  11. ogqozo

    Wii motion plus

    Red Steel 2 będzie wykorzystywać WM+, myślę, że przed nim nic "większego" nie wyjdzie. Ogólnie jest to pewien problem, zresztą Nitendo miało go już z rozszerzeniem do N64, mianowicie - dodatek może być super, ale i tak masa ludzi go nie będzie miała, więc nikt się nie pali, żeby wydawać grę, która go będzie wymagała. Jednak ci, którzy dostali już ten sprzęt i gry do testów, uważają, że powinno tak być, bo sterowanie z WM+ to po prostu nowa jakość. Zobaczymy. Na razie wsparcie zapowiadają Ubisoft i EA, za to nie ma żadnych "poważnych" gier od Nintendo, ale podejrzewa się, że na E3 zobaczymy więcej.
  12. ogqozo

    NBA

    No i kolejny niesamowity mecz. Cavaliers miażdżą przez pierwsze dwie kwarty, ale Magic w drugiej połowie odrabiają, by przez czwartą kwartę toczył się zacięty pojedynek. Ostatnia akcja, sekunda do końca, Hedo Turkoglu trafia trójkę. Magic znowu wygrali... A jednak nie. Podanie do LeBrona, który trafia błyskawiczną trójkę będąc ustawionym bokiem do kosza. Co się działo w hali Cleveland to trudno opisać. LeBron uratował Cavs, ale przyszłość tego zespołu nadal jest mroczna. Przecież na wyjeździe zazwyczaj grają dużo gorzej, niźli u siebie. Jak na razie, obie trwające serie są na miarę najlepszych w XXI wieku, mam nadzieję, że po zmianie gospodarza nie będzie mniej emocjonująco.
  13. ogqozo

    inFamous

    Widziałem reklamy w PE i... zachęciły mnie. Wiem, że to w sumie nic nie ma wspólnego, ale są dobrym znakiem. Otóż nie są to typowe reklamy gier - one sprawiają wrażenie, że ta gra jest o czymś. Nawet jeśli to oklepany temat, to jednak nie jest to "bohater ratuje świat", a to daje grze pewien potencjał. Zobaczymy, czy sam produkt faktycznie nie będzie bezmyślną akcją, ale reklamy zachęcają. A ci kolesie potrafią napisać dobry scenariusz, przynajmniej do platformówki - zobaczymy jak będzie z bardziej "młodzieżowym" gatunkiem. Ogólnie to jest to jedna z najbardziej "wyczekiwanych" przez mnie gier, uwielbiam to studio. Zarówno Robot on Wheels jak i Sly Raccoon były kapitalnymi grami - goście pokazali, że potrafią być innowacyjni w kwestii zawartości, wyglądu gry, wykonania technicznego, no generalnie są świetni. Nie, nie czytałem jeszcze recenzji, ale widzę, że jest zaiste dobrze.
  14. ogqozo

    NBA

    Świetnie się zaczęły te finały konferencji. W trzech meczach łączna różnica punktów między drużynami to... 6 punktów. Trzy bardzo zacięte, ważące się do ostatniej akcji spotkania. I w tej chwili już nie ma faworyta - kogoś, komu by można dać więcej jak 30% szans na zwycięstwo. Wydaje się, że chyba najmocniej wyglądają teraz Nuggets, ale... raz przegrali, a raz wygrali, ale zdecydował jeden niecelny rzut Fishera. Mogło być 2-0 dla Lakers i wtedy oni byliby faworytami do tytułu. Z kolei Cavaliers, cóż, zobaczymy, czy podniosą się po porażce. Dzisiaj już nie mogą odpuścić, muszą walczyć cały mecz i nie tylko wygrać, ale też udowodnić, że wszystko, co robili do tej pory w sezonie, to nie przypadek. Podobno mają skupić się bardziej na Howardzie - zobaczymy, czy to dobry pomysł. Magic w sumie zaskakują, ale jak popatrzeć - ostatnie 4 ich spotkania są coraz lepsze. Kto wie, na co ich jeszcze stać.
  15. Nie będę przeczył, że kolejne filmy Tarantino są do siebie podobne. Z tego, co czytałem o "Basterds", oni też są podobni do poprzednich - mało akcji, co chwila przerwy, zabawa z formą zamiast opowiadania dobrej historii. Jednak nadal jest to coś, co go wyróżnia spośród innych reżyserów. I kiedy Q podejmuje się tematyki popularnej - czyli brutalność, strzelanie, gangsterzy i przekleństwa - to jest to popularne, a jak się podejmuje bardziej "niszowych" spraw - to otrzymujemy kino, które przeciętnego widza znudzi, ale znajdzie swoich amatorów. Mógłby robić kolejne filmy z komediowymi dialogami i mózgami rozpryskiwanymi po aucie, angażować gwiazdy, ale woli podążać swoją ścieżką, za to go szanuję.
  16. Henry Hatsworth... Nie słuchajcie recenzji w PE, to świetna gra. Bardzo oldschoolowa, ma naprawdę sporo charakteru. Jak wam przypasuje klimacik (angielski dżentelmen z mocą specjalną nazwaną "Tea Time") to będziecie zachwyceni. Oldschool momentami męczy (toporne sterowanie i animacja, wysoki poziom trudności!), ale swój urok ma. W dodatku design całej gry jest doskonały, współpraca puzzlera z platformówką idealna, a przyjemność z grania zaskakująco spora. Bardzo fajna rzecz, możliwe, że kandydat do Top 10 tego roku.
  17. To, że ty nazwiesz banalną komedię romantyczną - "Vicky Cristina" - czymś innym, nie zmienia faktu, że to banalna komedia romantyczna. Po drugie, nie wiem, czemu mieszasz do twórczości Tarantino rzeczy, w których zagrał albo które pomagał promować. Co to mnie obchodzi? Ja mówię o jego filmach. Trzeciego to w ogóle nie rozumiem. Zawsze się uważałem raczej za antyfana komiksów, a Batmana to już na pewno, ale ty pewnie wynajdziesz jakieś zdanie z jednego posta i je przekręcisz i wyjdzie ci z tego, że go lubię. No, cokolwiek. Fakt jest taki, że spuszczasz się nad banalną komedią romantyczną a krytykujesz filmy z jajami, które eksperymentują - no cóż, kwestia gustu, nie mówię, że to źle.
  18. Generalnie widać, że Tarantino nie jest zbytnio zainteresowany robieniem filmów, których ludzie oczekują. Chyba nie powiesz mi, że ty go uważasz za gościa robiącego mainstreamowe kino gatunkowe? Można, a nawet należałoby, krytykować jego podejście, ale nie można zaprzeczyć, że facet ciągle chce robić coś odstającego od tego, co oglądamy w kinie zazwyczaj.
  19. ogqozo

    NBA

    No, nie do ciebie mówiłem. Widziałem te filmiki, mi się podobają, trafnie karykaturują obu zawodników. Z pierścieniami chyba najlepszy. Każę.
  20. No pewnie, powinien się zabrać za banalne komedie romantyczne albo sensacje, koniecznie wsadzając zawsze na główną rolę jakąś ładną laskę bez talentu. Wtedy by pewnie był twoim idolem, ale że robi coś oryginalnego - ble. <prowo>
  21. Pierwsze recenzje są bardzo mieszane. Czytałem takie, które są zawiedzione totalnie, pisząc o ponad dwóch godzinach ciągnącej się nudzizny, ale kilka osób jest zachwyconych, jakie to ambitne i jak wykonane i jakie fascynujące. W każdym razie, wniosek jest jeden - to raczej nie będzie komercyjny przebój.
  22. Skąd jest ten tekst? I czy jest gdzieś tłumaczenie na język polski?
  23. ogqozo

    NBA

    Jesteście śmieszni. LeBron o mało co w pojedynkę nie wygrał tego meczu. Przecież w drugiej połowie w "drużynie" Cavaliers nie grał dosłownie nikt poza nim. Nikt nie atakował, nikt nie ruszał akcji, nikt nie rzucał celnie, nikt nie bronił, nikt nie biegał poza Jamesem, który pod koniec meczu ledwo co był w stanie kozłować, taki był zmęczony walką jeden na pięciu. A wy co piszecie? "Och, jak fajnie, LeBron przegrał". "LeBron nie ma osobowości", haha, nie wiem, na jakim świecie wy żyjecie. Wy chyba nie pamiętacie, jak w jego wieku zachowywał się Kobe. W porównaniu z nim LeBron jest tytanem pracy, doskonałym liderem i bardzo skromnym człowiekiem.
  24. ogqozo

    Mastodon

    Nie ma to jak wybrać jedno, zdecydowanie najgorsze z wszystkich wykonanie piosenki i dawać je jako przykład. Wiecie co, ja to widziałem już dawno, no i nie ma co ukrywać, że zagranie tego utworu pociętego i w przyspieszeniu nie było dobrym pomysłem. Nie poradzili sobie, zwłaszcza wokalnie. Jednak generalnie, bardzo lubię słuchać wykonań tej piosenki na żywo. Nie wiem no, nie będę o tym dyskutował z ludźmi, którzy słuchali płyty "Crack the Skye" i nie usłyszeli na niej klawiszy. Ja mam dobry słuch. Mi się podoba.
  25. ogqozo

    Marilyn Manson

    Nie no, słaba płyta. Co najmniej połowa piosenek jest nudna. Ale lubię głos tego gościa i brzmienie jego zespołu i szkoda, że tak cienkie to jest. Niestety same piosenki są bez wyrazu, pomysłu, dynamiki, takie smęty jakieś. W sumie chyba tylko "Leave a Scar" jako tako mi się podoba, a i tak jest gorsze od prawie każdego utworu z Antychrysta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...