Ależ ja lubię Maki, sam mógłbym używać jednego, akurat tak wyszło, że obecnie mam peceta (jakbym miał nieskończone zasoby kasy to pewnie bym kupował tylko Maki). Po prostu nie jestem aż takim fanem, żeby od razu odrzucać Windowsa. Nie uważam Apple za jedynych mesjaszy elektroniki.
Nowy Windows zapowiada się fajnie, dużo ulepszeń (wiele osób uważa, że najwięcej od czasu Windows '95), natomiast Snow Leopard wprowadzi raczej niewiele nowego. Automatycznie więc porównanie obu systemów stanie się łaskawsze dla Windowsa, niż w tej chwili, gdy porównujemy Windę XP i Maka 10.5. Jeśli ktoś się w tym momencie waha, czy pecet, czy Mac, to nowy Windows może przesądzić.