Treść opublikowana przez ogqozo
-
Mastodon
Bill i Brann kiedyś grali w Today is the Day, od tego czasu wyglądają jak wielbiciele techno. Ogólnie image tego zespołu i lista inspiracji muzycznych (Tool, Genesis, Stevie Wonder) są tak straszne, że sam nie mogę uwierzyć, że lubię ich muzykę.
-
Lost sezon 5 [spoilery]
A anchy w rękach to skąd ta Kate ma wziąć? Co do odcinka "LaFleur". Ostatnie dwa epizody to najlepszy "Lost" od czasu "The Constant". Osobisty, skupiony na jednej postaci, głęboki, emocjonalny, dobrze napisany. Taki, jaki lubię. W poprzednim odcinku mieliśmy kapitalną kulminację w postaci rozmowy Locke'a z Benem, a tutaj mamy dialog Sawyera z Horace'em. I znowu pokazało się doskonałe wyczucie ironii scenarzystów serialu - tuż po rozmowie o tym, jak umiera miłość, Sawyer dowiaduje się, że Kate jakimś cudem przybyła na wyspę i chyba zrobiła to specjalnie dla niego. Niby wątek romansowy, ale w dobrym guście i stanowi miłe odprężenie od wszechobecnego ostatnio w serialu science-fiction. To jest ciągle serial o ludziach. Podobno 6. sezon ma być utrzymany w stylu pierwszego. Oby.
- Mastodon
- Mastodon
- Mastodon
-
Harvey Milk
Zespół wydał pierwszą płytę w 2003 r. Ile ty wtedy miałeś lat, że nie wiedziałeś, kto to jest Harvey Milk?
-
Watchmen
Myślałeś o Ritalinie?
-
Popiełuszko
Nie pierwszy film, który w tak bezczelny sposób obnosi się z tym, że jest zrobiony głównie dla celów edukacyjnych. Takie same reklamy i gotowe konspekty dla nauczycieli widziałem już w przypadku "Świadectwa". I to nie były reklamy w jakimś piśmie dla nauczycieli, a w "Wyborczej".
-
Popiełuszko
Grzegorz Przemyk?
-
Lost sezon 5 [spoilery]
Tak, to jest Horace. A ten Phil z DHARMA, kurde, strasznie mnie denerwował, bo byłem pewien, że on już gdzieś był. Ale jednak nie, po prostu grał dość dużą rolę w "Mad Men".
- Buty
-
Marzenia :P
Nie da się zrobić czystego portu z peceta na kieszonkę. Nawet, gdyby DS obsługiwał taką rozdzielczość, to i tak byłoby to cholernie niewygodne na takim ekranie.
- Buty
- Californication
-
Watchmen
Mówiłem o klimacie filmu. Jest wiele poważnych komiksów, ale filmy zawsze to upraszczają. Nawet "Mroczny Rycerz", jeden z poważniejszych i bardziej dojrzałych filmów komiksowych, jakie powstały, i tak nie jest tak mroczny jak komiks Millera. GDYBY film "Watchmen" miał taki sam klimat, jak komiks, to i tak byłby najmroczniejszym filmem komiskowym. Ja wiem, że ten komiks ma kilka wad, ale naprawdę - i tak jego wymowa jest bardzo minorowa i, hm, ambitna. Zwłaszcza w porównaniu do tego, co z komiksów dostaje się zazwyczaj do filmu. PODOBNO film to oddaje, ale tak mówi tylko pierwsza recenzja, którą przejrzałem. Wczoraj przejrzałem drugą - i zjechali film do cna, mówiąc, że to profanacja i że Snyder zrobił z tego kompletny kicz. Tak więc - naprawdę nie wiem, jak to będzie. Więcej recenzji już nie oglądam. Idę do kina za kilka dni zobaczyć. Na wszelki wypadek czytam ostatnio jeszcze raz cały komiks, zanim mi film go obrzydzi. Genialna rzecz. I nie wyobrażam sobie, żeby jej zalety oddać w dwugodzinnym filmie. Jak sprofanują, to nie wiem, będę czekał na dobrą adaptację "Umowy z Bogiem" czy innego "Mausa". "Mroczny Rycerz" był dobry, więc jak się chce, to się da.
-
Primera Division
Świetny mecz. Ale pozostaje pytanie, dlaczego Atletico potrafiło tak zagrać z Barceloną, a nie potrafiło z Porto. Być może prawdą jest odważne stwierdzenie, że z Barcą gra się po prostu łatwiej. Ledwo zaczęła się runda wiosenna, a FCB nie jest już faworytem do zwycięstwa w LM, nie wygrywając kolejnych 4 meczów. Pozostałe drużyny hiszpańskie nie są nawet faworytem do ćwierćfinału. Jeśli dodać do tego blamaż ekip z Hiszpanii w Pucharze UEFA, to otrzymujemy obraz ligi, która szybko przestaje być potęgą. Na jej szczęście, nie ma kto wskoczyć na jej miejsce, bo Włochy też słabe, a reszta to nie ten potencjał. Paradoksalnie, ciekawiej zrobiło się teraz w samej lidze hiszpańskiej. Real (10 wygranych z rzędu) już oficjalnie można uznać za pretendenta do mistrzostwa, zwłaszcza, że prawdopodobnie zaraz odpadną z Ligi Mistrzów, a Barca jednak powinna awansować dalej. P.S. "Bild" podaje plotkę, że z Barceloną dogaduje się... Franck Ribery. Ten sam, który niedawno zapewniał, że nigdzie się nie wybiera, a zwłaszcza do Realu Madryt.
-
Poleć coś w stylu...
Jest taki film "Marat/Sade" z lat 60. Jego pełny tytuł to "The Persecution and Assassination of Jean-Paul Marat as Performed by the Inmates of the Asylum at Charenton Under the Direction of the Marquis de Sade". Ale go nie widziałem, więc ci nie powiem, co to jest. Na IMDB ma dość dobre opinie.
-
Poleć coś w stylu...
Najbardziej to polecam ci spektakl "Sprawa Dantona" we wrocławskim Teatrze Polskim. Z tym że bilety na to trzeba rezerwować z 2 miesiące przed. Filmy? Jest filmowa "Sprawa Dantona" z Depardieu, choć nie powala. Z nowych jest "Maria Antonina" Coppolli, z Kirsten Dunst, nawet ciekawa pod pewnymi względami. No i to chyba tyle... Jeśli chodzi ci ogólnie o "ducha epoki" to zdecydowanie obczaj "Zatrute Pióro", trochę niedoceniony film o de Sade'zie. Zaczyna się jak wyborna libertyńska komedia, a kończy jako dramatyczna opowieść o "przyzwoitości" i jej znaczeniu w społeczeństwie.
-
Premier League
Co by nie mówić o Manchesterze, to ma najlepszy bilans bramkowy, więc nie wiem, jak można mu zarzucać, że wygrywa "ledwo co". Nie śledzę Premiership tak uważnie, ale zdaje mi się, że w tej lidze nie ma nikogo, kto by sobie mógł pozwolić na zużywanie więcej sił, niż to absolutnie konieczne. Trzeba brać 3 punkty i się cieszyć.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Od remisu 1-1 na trudnym stadionie Lechii zaczął nową rundę Śląsk Wrocław. Jedynego gola dla Śląska zdobył Jarosław Fojut. To był jego pierwszy mecz w polskiej piłce seniorskiej! Wrócił do kraju po 5 latach trenowania w Boltonie i jakichś angielskich słabeuszach. Anglii nie podbił, ale o ile pamiętam, to widziałem go kiedyś w którejś kadrze juniorskiej i wyglądał dobrze. Widzę powyżej niedawny post Maidena, że Śląsk nie ma sponsora. Jakże inna sytuacja jest dzisiaj. Za kilka miesięcy do klubu wkroczy Zygmunt Solorz. "Przegląd Sportowy" donosi, że w 2011 r. budżet klubu ma wynosić 80 mln zł, co uczyni Śląsk najbogatszym klubem w Polsce. Solorz planuje grę w Lidze Mistrzów. Sponsorzy już zaczęli się pojawiać. Podobno nowa umowa z Carlsbergiem jest ponad 5 razy wyższa, niż dotychczasowa, a koszulki Śląska stały się łakomym kąskiem dla branży reklamowej. Ten klub będzie niedługo silny.
-
Popiełuszko
Gazeta Wyborcza dała 4 gwiazdki. Teraz muszę iść to obejrzeć. Telewizora nie mam, więc innego sposobu nie widzę.
-
Champions League
Real był bezradny, tak samo jak wcześniej Inter. Dwie drużyny, które gniotą rywali w swojej lidze, a są bezradne wobec defensywy drużyn z Anglii. Niezbyt mi się podoba obecna hierarchia w piłce nożnej. Anglia dominuje, przy czym są to drużyny oparte na żelaznej obronie i atakowaniu "tylko wtedy, jak się da". Na 16 drużyn, tylko 3 strzeliły więcej niż jednego gola. Niskie wyniki z reguły odpowiadały przebiegowi gry - ostrożnie, kombinowanie przez pół godziny jak by tu przedrzeć się przez szyki obronne przeciwnika. Może jestem już za stary i idealizuję przeszłość, ale wydaje mi się, że 5 lat temu nie było to aż tak widoczne, a ostatnie dwa sezony LM to już naprawdę przesada jak dla mnie. Ciekaw jestem jeszcze, jak poradzi sobie Bayern. W lidze mają słabe wyniki, ale ich potencjał ofensywny jest porównywalny do najlepszych. Ribery to fantastyczny gracz, którego chciałby mieć każdy klub. Takie kluby jak Porto czy Panathinaikos to, za przeproszeniem, (pipi)a ugrają z Anglikami i doprawdy trudno sobie wyobrażać, jak tamtejsze drużyny mogą przegrać z kimkolwiek spoza wysp.
-
Popiełuszko
Pewnie jakiś 11-letni ministrant.
-
Lost sezon 5 [spoilery]
Ktoś wspomniał, że liczył na końcu na to, że Ben poda Locke'owi środek pozorujący śmierć - też tak myślałem, zwłaszcza, że motyw pozornej śmierci już był obecny w serialu. To pokazuje, że kiedyś "Lost" jako tako liczył się z prawami realizmu, a teraz co? Twórcy zapewniają od pierwszych odcinków, że ojciec Jacka nie żyje, ale ja już naprawdę nie wiem. Z jednej strony są sugestie, że to dymek, z drugiej - ciała nigdy nie znaleziono, a teraz widzimy, że wyspia nie tylko leczy, ale i ożywia, jak się jej zechce. Zauważcie, jak ironiczne są obecne wydarzenia. Nowa grupa rozbija się na wyspie, spotykają innych, którzy znają już jej realia, a Locke był martwy, a teraz sobie żyje i jest największych znawcą wyspy. Jak bardzo to przypomina sytuację "pierwszych" rozbitków i rzuca nowe światło na ich ówczesną sytuację. Abaddon trochę mnie zawiódł swoją rolą sługasa. Podejrzewam, że twórcy zrobili tak, ponieważ aktor zajął się główną rolą we "Fringe" i nie miałby czasu na granie w obu serialach. Wspominał niegdyś w wywiadzie, że bardzo trudno było mu wystąpić w "Lost", kiedy naraz kręcił drugi serial. Więc wrócił tylko na krótki epizod. To w ogóle jest zabawne, niby sporo postaci umiera, ale połowa ze śmierci jest spowodowana tym, że aktorzy nie chcą/nie mogą już grać. Zresztą nie tylko w "Lost" tak jest. Co do motywów Bena, to ja coraz bardziej odnoszę wrażenie, że on robi te wszystkie dziwne rzeczy, bo chce wykonać jakiś rytuał i ożywić swoją matkę/ukochaną/córkę/pieska. Zresztą byłoby to chyba fajniejsze niż typowy motyw "władzy i pieniędzy". Ale może w tym wszystkim jest jeszcze jedna warstwa, w którą zamieszany jest Jacob. Zobaczymy. Jestem bardziej niż kiedykolwiek ciekaw, co przyniesie nam 5. sezon.
-
Linki do szatanowej muzyki
Nowa płyta Mastodona to prog-pop, trudno porównywać do napierdometalu. Mi się podoba. "Above" też jest spoczko, nie byłem nigdy fanem więc nie wiem, jak wypada w przekroju całej kariery.