Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 347
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. Wklejam to hasło i mi wyskakuje komunikat, ze taka liga nie istnieje. Ogółem strasznie biednie ta gra wygląda, ale i tak uczestniczę. P.S. Za trzecim razem załapało. Dziwne.
  2. Włochy się sypią, Hiszpanie i Holendrzy w słabym okresie, Francuzi nie wiedzą, co ze sobą zrobić... Za godzinę się zaczyna Euro i nie wiem, kogo typować. Chyba jednak Niemcy. 4,80.
  3. ogqozo

    NBA

    Dobijają mnie te play-offy. Miały być historyczne, pełne niesamowitości, a tutaj... ech. Wszystko takie przewidywalne. Ciągle wygrywali rozstawieni, (z wyjątkiem pary Hornets-Spurs) - to jakiś ewenement chyba. Teraz też raczej nie będzie niespodzianki. Celtic jakoś sobie poradzili w pierwszym meczu, ale wątpliwe, by byli w stanie wygrać jeszcze trzy. Po prostu nie widzę ich szansy. Podtrzymuję, że będzie 4-2 dla Lakers, choć w duszy oczywiście liczę na zaciętą walkę. Za obiema drużynami niezbyt przepadam. Niby fajnie, że Celtics to powrót legendy i że Garnett może nareszcie zdobyć mistrzostwo, lecz z drugiej strony ich styl gry jest dla mnie średnio atrakcyjny. Nie potrafię nikomu w tym finale kibicować. Ukyo, skąd ty wziąłeś tą statystykę? Dla Kobe'ego skuteczność powyżej 50% to by była świetna sprawa. W tym meczu trafił 9 rzutów, a nie 17.
  4. Jezu, wrzucaj jak chcesz. Przecież dałem uśmieszek na końcu zdania, znaczy że żart, nie. Sam jeszcze tych zdjęć nie widziałem, poza tym jednym co wrzucił Milan wcześniej.
  5. Był już w historii muzyki taki gość, który najpierw był czarny, a później biały. Nazywał się Michael Jackson i nie wyszło mu to na zdrowie. Więc wolałbym nie;].
  6. Jeszcze rosnę;].
  7. No i jest to, co było oczywiste po decyzji o emitowaniu wszystkich meczów w otwartym Polsacie - wiadomo już, że oglądanie w internecie również będzie bezpłatne. Dla zainteresowanych: http://www.euro2008.polsat.com.pl/693/index.html Plik 7,3 MB - do ściągnięcia. Ciekawe, czy bez miliongigowego łącza będzie się to dało oglądać. Znając życie, to niezbyt...
  8. Szwajcaria - Czechy 1:0 Portugalia - Turcja 3:1 Austria - Chorwacja 0:1 Niemcy - Polska 1:7 Rumunia - Francja 2:2 Holandia - Włochy 0:2 Hiszpania - Rosja 1:1 Grecja - Szwecja 1:0
  9. http://www.linkdirecto.com/noref.php?url=h...lix.in/fd928395 Weezer - Weezer (Red Album). Oficjalnie wydany kilka dni temu. W sumie Weezer to jeden z klasyków lat 90., choć wiadomo, że to tylko lekkie, gitarowe granie. Być może jednak ktoś dla relaksu zechce posłuchać. Ja nie widzę wielkiej różnicy z poprzednimi "samozatytułowanymi" albumami (niebieskim i żółtym) - podobny poziom. Hasło: 32drak
  10. Byłem jedną z może 10 osób, które coś robiły na koncercie poza staniem i ew. biernym podniecaniem się. Jako punk nie mogłem nie liczyć na jakieś pogo, ale ono w maksymalnym momencie zaangażowało chyba właśnie 10 ludzi, a z reguły nie było żadnego, bo tylko 3-4 miały ochotę. Jeśli w środku tłumu stoją sobie ludzie i popijają spokojnie piwko, to nie jest dla mnie wymarzona atmosfera koncertu - nie wiem, może fani Todaya tak wolą. Za to na pewno dobrze się nie bawiłem, jak puszczał te swoje "eksperymenty" na koniec i nawiązywał kontakt z fanami. Wolałbym na koniec większe natężenie brutalności, a nie te smęty.
  11. Właśnie wróciłem z tgego Todaya... źle nie było, przynajmniej - jak za taką cenę. Ot, trochę dziwnego grania, o którym się zapomni po tygodniu. Today is the Day miał chyba najciekawszy reportuar z zespołów, tylko czemu Stone Cold musi nawet na koncertach puszczać te swoje jingle? Już na albumach są wystarczająco irytujące. Wydawało mi się, czy on je odwtarzał z własnego laptopa? Koncert głównie dla bardziej zagorzałych fanów zespołu, i to pewnie tłumaczy marną ilość przybyłych ludzi. W gruncie rzeczy największy mój szacun zdobył perkusista Jucifera, fajnie grał. Janol, jak mnie zobaczył, stwierdził: "teraz rozumiem, czemu nie zamieszczasz swoich zdjęć". Cóż... Zyskuję przy bliższym poznaniu, ale tego to on się nie dowiedział. Po koncercie gdzieś zniknął mi z oczu i sobie pojechałem do domu.
  12. Proponuję typować naraz całą kolejkę, nie ma sensu, by każdy wpisywał posty dzień po dniu.
  13. No nie wiem... no będę tam. Trampki w czarno-białą kratkę i t-shirt z napisem "le lac, le man, evians-les-bains" to mój dzisiejszy ubiór. Postura i cera 13-latka. Białego.
  14. Mi tam żadnego kopa nie dała... To zwykły kicz, literatura popularna. Książka bez żadnego znaczenia. Są tysiące, które trzeba znać bardziej niż ją.
  15. Jak tam forumowe typowanie wyników meczów? Ktoś zakłada?
  16. Ciekawe, jak zareagowałby Milan, gdyby podszedł go na koncercie mały, chudy, blady, niemający w ręku gitary białas i powiedział "jesteś Milanem!". To zaiste ciekawe.
  17. Może dlatego, że skończył karierę reprezentacyjną 2 lata temu?
  18. ogqozo

    Marilyn Manson

    Dziwne w sumie, że trafia do rocka, kiedy bardzo podobne brzmieniowo Nine Inch Nails jest w alternatywie. Mniejsza z tym. Jak pozostali, tak i ja bardzo lubię pierwsze albumy, z zastrzeżeniem, że jedynym naprawdę wybitnym jest "Antichrist Superstar". Kawał świetnej muzy, prawie każdy utwór bardzo udany. Dwa pierwsze kawałki to klasyka brutalności, następne robią się coraz bardziej nastrojowe. Kilka ostatnich to już prawdziwie depresyjna muzyka. Wkurza mnie tylko w tym albumie to, że Manson chciał z niego zrobić koncepcyjny. Półminutowe oklaski na począku płyty oraz długa cisza na końcu tak mnie wkurzały, że zgrałem sobie album na mp3 i to wyciąłem, bo jak puszczam sobie muzykę, to chcę słuchać muzyki.
  19. Podejdę i powiem: "jesteś Milanem!". To będzie fantastyczne wydarzenie.
  20. ogqozo

    Death Game edycja 2

    Pewnie Courtney za dużo wypiła i wpadła na pomysł, żeby zrobić sobie z prochów mężusia skręty, teraz wstydzi się przyznać i stoi przy kradzieży.
  21. ogqozo

    Today Is The Day

    Jakiś większy ode mnie fan wie może, co będzie grane na koncercie? Głównie ostatnia płyta, czy wszystko po trochu? Teraz podobno byli w Skandynawii w tym samym zestawie - co tam grali?
  22. ogqozo

    poszukuje...

    No, tylko czemu to nie działa z nowym Firefoxem. Nie będę specjalnie wracał do dwójki.
  23. Widocznie spełnił swój cel i wyspa pozwoliła mu odejść. Nie wiem, czy zauważyliście, ale ostatnia scena ma mocniejszą wymowę, niż się wydaje na pierwszy rzut oka. Jack słucha w samochodzie "Gouge Away" nie dlatego, że polubił punka, tylko dlatego, że w tekście pojawia się nawiązanie do biblijnego Samsona ("chained to the pillars..."). Jak ktoś nie wie, kim był Samson i dlaczego widać bardzo znaczące nawiązania do Locke'a, to niech se poczyta na Wikipedii. W każdym razie - jest to bardzo wyraźna sugestia, że Locke poświęcił się dla dobra wyspy ("mówią, że popełnił samobójstwo").
  24. No tak, ale twórcy zrobili to przecież celowo. Tuż po tym Kate mówi, że to cud, że Aaron przeżył. Tuż po rozmowie Jacka z Locke'iem o cudach. Później Ben mówi, że wszyscy muszą wrócić. Aaron, tak jak cała Szóstka i jak wcześniej Michael, jest w pewien sposób "chroniony" przez wyspę. A płynęli dalej? Kiedy to było pokazane?
  25. Pytanie, czy wobec tego Ben mówiłby z taką dozą pewności do Charlesa Widmore'a, że ten nigdy nie znajdzie wyspy. Przecież ona byłaby wtedy na starym miejscu i odnalezienie jej nie byłoby żadnym problemem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...