Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    23 304
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. Mój team: Valdes - Abidal, Puyol, Alex, Daniel Alves - Krystyna (K), Juninho, Alex - Raul, Totti, Drogba W obronie wybór oczywisty. Barca mało traci, Celtic mało strzela. Abidal i Puyol to pewniaki do występu. Alex z Chelsea i Daniel Alves przejawiają zdolności asystowniczo-strzelające, mają też dość łatwych rywali. Jeśli chodzi o pomoc, to oczywiście Ronaldo, jest też Juninho, bo wydaje mi się, że Lyon będzie bardzo liczyć na stałe fragmenty. Wreszcie Alex, czyli człowiek, który bierze udział w prawie każdym golu Fenerbahce. Atak? Raul to najlepszy napastnik w historii LM. Nie ma Robinho, co przełoży się na więcej podań do kapitana Królewskich. Wybór Raul/Ruud jak zwykle trudny, może trzeba było wziąć Ruuda, a może obu. Totti, pod nieobecność Vucinica, musi coś strzelić, zwłaszcza, że połowa obrony Realu ma kontuzje. No i Drogba, który także jest niemalże synonimem siły ofensywnej swojego zespołu.
  2. Moje typy obecnie: Barca Manchester Porto Inter (Liverpool dawno tak słaby nie był, jak teraz. Inter zaś teoretycznie powinien być faworytem LM. Myślę, że przejdą) Real (mimo wszystko - mają rewanż u siebie i są w stanie odrobić, ponadto w historii zawsze im dobrze szło z Romą) Milan (bo im zależy na tych rozgrywkach) Chelsea Sevilla (obie drużyny nie są obecnie supermocne, nie zdziwię się, jak Fenerbahce zrobi psikusa, kasy na nikogo ne stawiam)
  3. Real z "najlepszej drużyny w historii ligi" obecnie stał się... jedną z lepszych, ale ma zdecydowanie większe problemy. O ile bowiem w lidze można przegrać mecz czy dwa, i nadal jest przewaga, tak w LM jeden słaby występ może oznaczać koniec przygody. Już jutro mecz z Romą na wyjeździe i rywal na pewno nie zlituje się nad Królewskim tylko dlatego, że Robinho jest kontuzjowany. Mało tego, uraz ma Ruud Van Nisterlooy (powinien zagrać, ale wątpliwe, czy da z siebie 100%). Tym sposobem Real jest osłabiony brakiem dwóch najlepszych w tym sezonie strzelców i asystentów. Mało? To co powiecie na to, że pod znakiem zapytania stoi występ Raula? Dodatkowo kontuzjowana jest dwójka stoperów, Pepe i Metzelder. I lewy obrońca, Marcelo. Szpital. Roma ostatnio też nie jest w wybornej formie, brakuje Vucinicia i Juana, ale z 1/3 Realu powinna sobie poradzić u siebie. Pytanie, jaką przewagę mogą sobie wypracować Rzymianie. Czyżby Real znowu miał odpaść w 1/8 finału LM? To by był już chyba czwarty rok z tak finalnym wynikiem na polu międzynarodowym.
  4. 19 Lutego AS Roma - Real 3-2 Liverpool - Inter 1-0 Olympiakos - Chelsea 0-1 Schalke - FC Porto 1-1 20 Lutego Arsenal - AC Milan 2-1 Celtic - Barcelona 2-1 Fenerbahce - Sevilla 1-1 Lyon - Manchester 2-2
  5. ogqozo

    Primera Division

    Obrońcy to raczej rzadko błyszczą w ofensywie. Marquez czasem coś strzeli przypadkiem, reszta najwyżej dośrodkowuje. Puyol ostatnio grał cały mecz.
  6. To, że kiedyś była w jednym miejscu chatka, a teraz jej nie ma, to da się naukowo wytłumaczyć - po prostu jej nie ma, nic niezwykłego. Dymek tak samo - może da się coś takiego wygenerować. Mnie boli Miles i jego gadanie ze zmarłymi, bo tutaj widzę ewidentną magię i brak możliwości wytłumaczenia. Ale poczekajmy, jestem pewien, że Daniel, Charlotte i Miles już w tym sezonie wyjaśnią nam niektóre sekrety wyspy.
  7. Jest teoria, że ta osoba to Rut - w końcu biblijna Naomi pojawia się właśnie w księdze Rut, a dokładniej - jest jej teściową. Oczywiście, twórcy nie traktują Starego Testamentu jako wyznacznika wydarzeń, więc może chodzić absolutnie o każdego, ale imię Rut wydaje się wobec tego prawdopodobne.
  8. nie koniecznie, arab bawił sie tą bransoletką na wyspie i zabrał ją ze sobą. Może dał ją Elsie? W koncu coś tam do niej czuł, na tyle, ze uronił łezkę jak umarła:( Dał jej tą samą? A jak twoim zdaniem wytłumaczył ten grawer na odwrocie z napisem: "N, zawsze będę z tobą. R.G."? Bo jeśli twoja dziewczyna ma na imię Elsa, a ty Sayid, to trochę głupio by było... Jak usłyszałem ten głos, to przez moment pomyślałem: to jest Saywer;]. Ale Ben to było chyba moje drugie skojarzenie. No i Jack jeszcze;].
  9. Teraz już wyraźnie widać, po co ta czwórka przybyła na wyspę - żeby dać widzom odpowiedzi. Jak wytłumaczyć tajemnicze zjawiska zachodzące na wyspie? Pozwolić zbadać ją fizykowi, który wyjaśni, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Tak samo widoczny jest cel, dla którego wymieniono Milesa na Charlotte - bo to Locke jest osobą, która najłatwiej naprowadzi Milesa, by zajął się Jacobem i innymi zjawiskami paranormalnymi. Ben, jak oczekiwałem, faktycznie opuszczał wyspę i jest szukany przez Abbadona za to, co zrobił w realnym świecie. Teraz ucieka (tutaj taki detal, który niektórym umyka: na jednym z paszportów, Ben ma nazwisko Dean Moriarty - bohater "W drodze" Kerouaca. Uwielbiam nawiązania do klasyki). Czy to możliwe, że Ben jest "dobry"? Heh, to zależy, jak rozumieć słowo "dobry". Ale powiem tak - po tym odcinku, jak nigdy wcześniej, widzę, że "Lost" zmierza w kierunku "Alias", a więc potrójni agenci, wszechpotężne korporacje, manipulacja społeczeństwem itp. Przecież ten odcinek to było tak naprawdę kino akcji, a nie tradycyjne połączenie obyczajówki, tajemnicy i humoru. Sama kombinacja, zagadka za zagadką. Na szczęście, charakterystyczna dla serialu głębia pozostała, ale to zasługa zabawy czasem - widzimy, że teraz jest tak, a kiedyś będzie zupełnie inaczej i się zastanawiamy, czemu Sayid tak postąpił. Mimo wszystko, to mocne odejście od klasycznej formuły "Lost" - tak mocne, jak nigdy wcześniej. Co poradzić, serial ewoluuje.
  10. ogqozo

    Lost Odyssey

    Amerykańska to ta, którą zrecenzował Koso?
  11. ogqozo

    Wii

    Zależy od telewizora. Na takim typowym, to z reguły różnica w jakości obrazu jest naprawdę spora.
  12. Podobno sprawa już jest przesądzona i nic się nie zmieni. Ja nie wiem, bo trudno mi się połapać w stronie ABC i nigdzie tam tego nie znalazłem. Ale czwarty sezon ma wyglądać tak:: 14.02.2008 - 4x03 21.02.2008 - 4x04 28.02.2008 - 4x05 06.03.2008 - 4x06 13.03.2008 - 4x07 24.04.2008 - 4x08 01.05.2008 - 4x09 08.05.2008 - 4x10 15.05.2008 - 4x11 22.05.2008 - 4x12 29.05.2008 - 4x13
  13. Nie można mówić o "eliminowaniu dłużyzn", kiedy odcinki nie były jeszcze napisane. Logiczne, że wobec tego ważne dla fabuły wydarzenia będą dziać się częściej i gęściej, ale nie powstanie to wskutetk dopieszczania i dopracowywania skryptu, a po prostu braku czasu. Dłużyzn może nie będzie, ale akcja może być niesatysfakcjonująca z innego powodu. Zresztą, jeśli historia jest opowiadana za szybko, to też niedobra rzecz.
  14. Według ostatniego oświadczenia producentów serialu - obecnie plan jest taki, żeby dopisać jeszcze 5 odcinków, co razem dawałoby nam 13 epizodów tego sezonu. Nie tak źle... Przy czym najważniejsze wydarzenia i zakończenie IV sezonu mają być takie same, jak planowano - a więc teraz pewnie toczą się prace, aby to, co miało być w 8. odcinkach, zmieścić w mniejszej ich liczbie. Natomiast to, czy te odcinki zdążą zostać wyemitowane od razu po 8. epizodzie, jest jeszcze nie do ustalenia. Byłoby fajnie, ale kilka tygodni przerwy też przeżyję.
  15. ogqozo

    Smashing Pumpkins

    Najlepsza płyta tego zespołu to "Mellon Collie and the Infinite Sadness". "Siamese Dream" też jest niezłe. No i w sumie tyle.
  16. ogqozo

    Rate your music

    Jak to "dowiedzieć"? Przecież chyba wszyscy to od dawna wiedzą.
  17. Zna na pamięć całą listę pasażerów, dzięki czemu potrafi rozróżnić rozbitków i tych, którzy na wyspie byli wcześniej. Scena, w której natychmiast rozpoznaje brak obrączki na ciele w TV, sugeruje, że jest naprawdę maniakalnie poświęcony tej sprawie. Może zna tylko nazwiska, ale wątpię, to by było za mało charakterystyczne i nie miałaby co robić ta nowa, jakże ciekawa postać. Ogółem nowe postaci prezentują kilka odmiennych typów reakcji na nowe i nieznane. Dan - zdziwienie i niepewność, Miles - agresję, Charlotte - naiwność i zachwyt. Nie wiem, jak w całej sytuacji odnajdzie się Frank, ale wygląda na to, że facet będzie z całej czwórki najbardziej pewny siebie. Wyglądem już teraz pasuje do rozbitków.
  18. Jak to nie ma? On zna na pamięć wszystkich rozbitków. Po to było pokazane w retrospekcjach, że facet zna na pamięć charakterystykę każdego pasażera Oceanic 815. A co do obecnego sezonu - są dobre wieści, związane z zakończeniem strajku scenarzystów. To znaczy, wieści nie ma, ale chodzą plotki, że być może 4. sezon zostanie dokończony jeszcze przed wakacjami. Do zakończenia tych już nakręconych odcinków jeszcze ponad miesiąc, więc może jakoś by się udało. Czekam na oficjalne informacje z utęsknieniem.
  19. Tak patrzę na to zdjęcie i jestem już prawie pewien, że ono musiało być zrobione w świecie zewnętrznym. W ogóle nie wygląda jak zdjęcie, które możnaby zrobić Benowi na Wyspie. Gdzie, w stacji? Chyba żadna stacja tak nie jest urządzona. Dlatego według mnie - korporacja Abbadona ściga Bena już od dawna. Za co? Och, chciałbym wiedzieć. Ale widać, że Linus działał również poza wyspą. Dlatego Ben tak bardzo kontrolował Innych, dlatego zabił Dharmę, dlatego blokował transmisje - bo tylko na wyspie mógł czuć się bezpieczny przed wszechpotężną korporacją Abbadona. To naprawdę tłumaczy jego zachowanie - robił i robi wszystko, by przetrwać, by go nie znaleziono.
  20. Ja tylko chciałem zauważyć, że Wisła naprawdę się zbroi. Ekipa, która już jest bezkonkurencyjna w polskiej lidze, ściągnęła właśnie Matusiaka i Łobodzińskiego oraz - o ile wiem - negocjuje z Gargułą oraz Krzynówkiem. Jak tak dalej pójdzie, to będą mieli lepszą kadrę niż polska reprezentacja. Miło byłoby zobaczyć w przyszłym sezonie ekipę chociażby tak dobrą, jak Wisła Kasperczaka... a może i lepszą? Kto wie.
  21. Wow! No tego to się nie spodziewałem. Liga grecka słaba nie jest. Chociaż AEK w Lidze Mistrzów sobie nie poradził, to i tak słabą ekipą nie jest. A Żurawskiego uważałem za skończonego piłkarza, który już żadnej wartości nie ma, bo jego ostatni rok w kadrze był po prostu fatalny. Z Czechami był tak bardzo gorszy od Wichniarka, że nie mogłem uwierzyć, iż jeden jest kapitanem i wielką nadzieją kadry, a drugi dostał pierwsze i pewnie ostatnie powołanie. A tutaj - gol w debiucie. Meczu nie widziałem, tak jak pewnie każdy, więc nie wiem, czy to efekt przypadku, czy świetnej gry Żurawskiego. Ale jakaś tam nadzieja się we mnie obudziła, że on coś tam jeszcze potrafi.
  22. Nie może być mowy o tak wielkim niedopatrzeniu. Przecież cały bajer z zaskakującą końcówką odcinka polega właśnie na tym. Poza tym, Ben nie spędził na wyspie całego życia - on tylko powiedział, że spędził na wyspie całe życie. Wydawało mi się na początku, że w takim razie Ben opuścił wyspę (kiedy? Hm, np. po Czystce, a przed przybyciem Juliet) i coś zbroił w realnym życiu. Ale faktycznie, jest też druga możliwość - że zdjęcie zrobiono na Wyspie, i w jakiś sposób wysłano do realnego świata, z dopiskiem: "Ten człowiek zagazował kilkudziesięciu ludzi". Być może zrobił to Michael? On przez jakiś czas był wśród Innych, mógł zdobyć zdjęcie, podsłuchać Bena, a po powrocie do świata przekazać firmie Abbadona, co się stało.
  23. Pilot nazywa się Frank Lapidus. Co do skojarzenia z "Solaris" - hm, ja tego nie zauważyłem. Faktycznie, postać jest może podobna, ale c'mon - znajdź mi w XXI wieku postać, której nie można z kimś tam skojarzyć. Ta scena, którą opisuje Ficuś jest świetna - przychodzi twardogłowy, który średnio się orientuje, co w zasadzie robi na tej wyspie i mówi: "hm, to ciekawe, światło załamuje się w niezwykły sposób". Taka świeża twarz, bo przecież ci, których już znamy, przyzwyczaili się przez te kilka miesięcy do życia na wyspie. Charlotte też - taka naiwna, wesoła. Niezłe by były jaja, jakby zginęła w pierwszym odcinku. A stare postacie też fajnie poprowadzone. Sawyer taki sawyerowaty, Ben jest benowaty, Locke jest locke'owaty, a Jack jest jak zawsze Jackiem. Dialogi naprawdę kapitalne - zapraszam na stronę zagubieni.pl, gdzie dzisiejszej nocy znajdziecie wybrane przeze mnie ulubione cytaty w opisie odcinka.
  24. Ja nie mówię o cząstkach. Ja mówię o gadaniu z duchami. To, że można wygenerować czarny dym, który będzie latał - to podchodzi pod tajemnicę. Teoretycznie, może da się to zrobić, nie wiem. "Skąd to się wzięło?". Mistycyzm. Tego jeszcze nie widziałem. A gadanie z duchami nie pozostawia nic do domysłów. To jest - po prostu - fantastyka. Bo jak ktoś umrze, to nie można z nim rozmawiać. To podstawowa zasada, której nie da się w żaden sposób wytłumaczyć. Wizje zmarłych na wyspie to jedno, ale to, że umarli nawet w realu sobie gadają i dają znaki, to głupie. Nie chcę krytykować tak wspaniałego odcinka, jak obecny, bo na razie fantastyka ciągle jest gdzieś z boku głównej fabuły, ale fakt faktem - wolałbym, żeby jej nie było.
  25. Nowe postacie są fajne, ale dość przewidywalne. Po prostu wiedziałem, że prędzej czy później pojawi się człowiek, który powie: "to ja miałem wtedy lecieć tym samolotem!", i który będzie teraz dręczony fanatycznym poczuciem winy. To przecież taki ograny motyw. No i ten "ghostbuster", Miles. Nie wiem, co w tym takiego dojrzałego, że zamiast wyjaśnienia oryginalnego czy realistycznego, dowiadujemy się po prostu, że jest gościu, który sobie najzwyczajniej rozmawia ze zmarłymi. No sorry, niby fajny motyw, ale do serialu średnio pasuje - to przecież czysta fantastyka. Tego się już naprawdę nie da nijak wyjaśnić - przecież to niemożliwe, żeby w "normalnym świecie" Miles też był ofiarą mistyfikacji, co nie? 1 i 2 sezon były chyba najbardziej z wszystkich realistyczne, filozoficzne. Mniej akcji i fantastycznych motywów. Nie mówię, że to źle czy dobrze, ale nie wiem, czemu stwierdzasz, że są w jakiś sposób gorsze. IMO nie są.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...