Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na epl odpowiedź w temacie w Rock
    http://www.megaupload.com/?d=4DM6XNP3 Jest i płyta, chociaż jak na podwójny album Radioheada zajmuje podejrzanie mało. Pewnie tylko pierwsze CD, później zobaczę.
  2. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Świetny pojedynek. Pierce miał jednak trochę więcej pomocy i Celtowie zdołali ledwo-ledwo wygrać. Świetny, zacięty pojedynek. A ja już sobie zacieram ząbki na dzisiejsze Hornets-Spurs. Tu okoliczności są równie emocjonujące, tylko że umiejętności trenerów i zawodników to zupełnie inna klasa. Jak Spurs odpadają, to zawsze po niesamowitych spotkaniach (jak 2 lata temu z Mavericks). Niektórzy uważają, że to nie ma prawa się zdarzyć. Ale ja wiem, że Hornets takie niesamowite spotkanie potrafią zagrać. W każdym razie - żadna strona nie odpuści, to pewne.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Grabol odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    A to dobre. Najlepszy zawodnik ligi hiszpańskiej w ogóle nie pojedzie na Euro. Przypomniało mi się, jak chcieli "oczyścić" reprezentację Anglii i nie powoływali Beckhama. Po kilku miesiącach kibice błagali, by Becks powrócił, ten po powrocie był najlepszym graczem kadry, ale i tak już nie pomógł im awansować na Euro.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Obsolete odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Wyniki z tego sezonu odpowiedzią.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na ldsix odpowiedź w temacie w HardCore
    Byłem w szoku, gdy wczoraj zobaczyłem, jak małą słuchalność na Laście ma zespół MDC. Czy możliwe, że ktoś nie zna tego uberklasyka punk rocka? Dla mnie jest to ikona muzyki buntu, obok Sex Pistols czy Dead Kennedys. Szybka i brutalna muzyka, małe umiejętności techniczne muzyków, niesamowite teksty - kto nie słuchał, niech koniecznie sprawdzi. Wrzucam ich klasyczną EP-kę, "Millions of Dead Cops". http://rapidshare.com/files/115794572/MDC_...d_Cops.rar.html
  6. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Play-offy zapowiadały się niesamowicie i że niby każdy może wygrać, a na razie mamy ewenement - ciągle wygrywają zespoły rozstawione. A dzisiaj i jutro decydujące mecze w dwóch kapitalnych parach, gdzie jest obecnie 3-3. Celtics-Cavaliers (dzisiaj o 21.30) to starcie dwóch zespołów, które muszą wygrać. Celtics muszą wygrać, bo po całym hype'ie na ich wielką moc nie ma po prostu możliwości, żeby odpadli w półfinale konferencji. Jeśli dziś zwyciężą u siebie, to dalej nie będzie argument, że potrafią wygrać Wschód, ale jeśli poniosą porażkę - będzie to dowód na ich kiepskość. Z kolei Cavs muszą wygrać, bo LeBron James musi udowodnić, że jest najlepszym koszykarzem świata. Na razie, przez 6 meczów, Celtowie ciągle są skupieni na kryciu LeBrona, co daje dobre rezultaty - fatalna skuteczność Jamesa i wielka ilość strat. James z meczu na mecz coraz lepiej radzi sobie z penetrowaniem defensywy Celtics (ostatnio 32 punkty). Pytanie, czy dzisiaj jest w stanie zrobić to, co zrobił rok temu w starciu z Pistons, czyli zagrać na poziomie boskim, bezbłędnym, i samodzielnie wygrać mecz. Wszyscy na to czekają. Jego na to stać. A jeśli tego nie zrobi, to znowu cały sezon jego wyczynów pójdzie w błoto, bo pozostali Cavsi sami sobie z Celtics na pewno nie poradzą. Hornets-Spurs (jutro, 2.30) warto oglądać choćby dlatego, że rzadko można zobaczyć, jak odpadają Spurs. To jest drużyna, która idealnie pasuje do play-offów. Potrafi wygrywać wtedy, kiedy trzeba. Kiedy w 6 meczu musieli wygrać - wykazali się niesamowitym cwaniactwem (wymuszanie fauli ofensywnych na próbujących szybko odrobić Hornets) i z pomocą sędziów przedłużyli serię do meczu 7. Robert Horry "przypadkiem" staranował Davida Westa, czyli jednego z kluczowych graczy Hornets. West jest kontuzjowany i nie wiadomo, czy zagra. Przypomina to nieco pamiętny "trick" z zeszłorocznej serii Suns-Spurs, w której dwóch graczy Suns wyeliminowano, bo wstali z ławki podczas bójki. Jednak Hornets mają argumenty, by pobić mistrza. Po pierwsze, w play-offach wygrali na razie wszystkie mecze u siebie. Po drugie, Chris Paul. Najlepszy zawodnik tegorocznych play-offów. Niemal własnoręcznie pobił w pierwszej serii doświadczonych Mavericks, choć ci byli faworytami. Spurs nieco lepiej sobie radzą z blokowaniem ofensywnego polotu CP3, ale znów - on musi dzisiaj dać z siebie wszystko, bo inaczej zostaje mu tylko 5 miesięcy urlopu. Będzie walka na noże w obu parach. Radzę nie przegapić.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Diabeu odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Plik z "Paranoid" zajmuje 48 MB, więc to raczej nie jest tak zwana "dobra jakość".
  8. ogqozo odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Wii
    Mi się nie spodobało. Chyba jestem jednym z nielicznych. To znaczy, doceniam stylistykę i w ogóle, wiem, że to twórcy Okami, ale ten kawałek filmiku mnie wręcz odepchnął.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na Scorp1on odpowiedź w temacie w Software
    Ja się przerzuciłem na Firefoxa 3 po wydaniu wersji Release Candidate (czyli wersja finalna, o ile nie zostaną wykryte jakieś nowe błędy). Trochę tęsknię za wtyczkami, które w większości nie są jeszcze kompatybilne, ale wzrost szybkości i nowe opcje decydują, że już zostanę przy tym. Świetna sprawa, co chwila widzę nowe przydatne bajerki, z tzw. "awesome bar" na czele. Kto mniej siedzi w temacie - zapraszam do krótkiego opisu najważniejszych innowacji w "trójce": http://mozillalinks.org/wp/2008/05/firefox...-1-full-review/
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Zaton. odpowiedź w temacie w Rock
  11. ogqozo odpowiedział(a) na Robak odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    MU - Chelsea 0-2
  12. ogqozo odpowiedział(a) na psx18 odpowiedź w temacie w Hardware
    W kierunku mobilności najbardziej idzie chyba Apple. Taki MacBook Air - przekątna 13 cali z groszami, waga poniżej 1,5 kg, no i poniżej 2 cm grubości. Chodzić z takim sprzętem to sama przyjemność. Jednak jak ktoś chciałby go używać na co dzień w domu, to wypada kiepsko - brak napędu CD, tylko jedno USB, brak większości najważniejszych slotów na karty pamięci, i stosunkowo niskie możliwości. Ja się często przeprowadzam, więc potrzebuję i kompa mobilnego, i do posadzenia w domu, co by służył do muzyki, filmów, TV. Tak więc wybrałem coś pośredniego. Ciężki, ale da chodzić z nim po mieście bez złamania kręgosłupa. Do tego dużo funkcji i porządna moc. Jednocześnie stosunkowo tani. Da się go użyć do wszystkiego, choć w każdej dziedzinie można czuć niedosyt. I raczej będę przez najbliższe lata dalej używał właśnie takiego typu sprzętów, bo dwa kompy (domowy i "do brania ze sobą") to dla mnie za drogie i zbyt nieporęczne. Wolę mieć wszystko w jednym miejscu.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Diabeu odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Mam Soulseeka, nie znajduje tych płyt. Spotkałem po drodze kilku ludzi, którzy ich szukają od miesięcy i nie mogą znaleźć;].
  14. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo odpowiedź w temacie w Archiwum
    No, finały "Lost" to jest jednak klasa sama w sobie. Każda scena na najwyższym poziomie, Jack jak zwykle zgrywa bohatera, a zagrożenie nadchodzi z każdej strony i na każdego. Śmierć wisi w powietrzu. Świetna sprawa. Powracają wszystkie wątki i większość zaskakuje. Podczas tej długiej, ostatniej sceny aż mi ciary przeszły;]. No i zabawa w "dlaczego stało się to, co się stało" zamiast "co się teraz stanie" jest kapitalna jak nigdy. Niby było to już w filmach typu "5x2" czy "Memento", ale w formule serialu akcji jest to nadal wielka innowacja i z przyjemnością patrzę, jak historia ocalenia Oceanic Six oraz porzucenia (zagłady?) pozostałych zazębia się w całość. Mistrzostwo. Znajdźcie mi inny serial, który w swoim IV sezonie wnosił tyle innowacji i świeżości w świat TV. Nie ma.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Wii
    Ja bym się raczej martwił o to, co decydowało w przypadku Manhunta 2 i No More Heroes, czyli o regionalne (zwłaszcza europejskie) organizacje dopuszczające produkt do sprzedaży. To one potrafią gotowej gry nie wpuścić na rynek albo nakazać zmiany. To trafia się tak samo na Wii, jak na każdej innej współczesnej konsoli.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Diabeu odpowiedź w temacie w UNDERGROUND
    Jad Fair - Great Expectations Half Japanese - We Are Those Who Ache Amorous Love Ktoś ma? Ktoś wie, gdzie znaleźć?
  17. ogqozo odpowiedział(a) na TomisH odpowiedź w temacie w Wii
    A czemu N miałoby się nie zgodzić?
  18. ogqozo odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Zepsuła ci się spacja na klawiaturze?
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Fan odpowiedź w temacie w Klub Dobrej Ksiazki
    http://artofmanliness.com/2008/05/14/100-m...brary/#more-183 100 książek, które musi przeczytać mężczyzna. Oczywiście, jak z każdą taką listą, możnaby się kłócić o obecność niektórych książek i brak innych - jednak ogólnie widać, że książki dobierali ludzi inteligentni i oczytani. Ergo - warto się zapoznać. Mogę powiedzieć, że co najmniej 80% z tych książek naprawdę trzeba znać.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Scorp1on odpowiedź w temacie w Software
    Nie wiem, może za mało RAM-u? Firefox 2 z takimi rozszerzeniami potrafi żreć niesamowite ilości pamięci. Ja mam ten dodatek i nic takiego nie zauważyłem.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Mi się cały czas nasuwają analogie do dzieła Cimino... Generalnie - jest to film o tym, co lubi z ludzką psychiką wojna. Kilka spostrzeżeń jest naprawdę identycznych (np. o tym, że choć wojna to piekło, to wielu jest trudno się od niej odzwyczaić po powrocie do domu). Myślę, że każdy, kto ten film obejrzy, to zauważy. Aha. Przypomniało mi się a propos wtórności względem "To nie jest kraj...". Josh Brolin też tam gra i też gra podobną postać (tylko w innej sytuacji). Jednak widać, że kiedy chce się zrealizować film na południu USA o demoralizacji tego kraju, to niektóre rozwiązania, niektóre twarze nasuwają się same. Mieli dać główną rolę Clintowi Eastwoodowi ale ten nie miał czasu, więc kto im został z teksańskich twardzieli? Tylko Tommy Lee Jones. Brolin też oryginalnie nie miał grać tej roli, ale wyszło jak wyszło. Gdyby robili ten film teraz, to by tej dwójki na pewno nie zaangażowano.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na aux odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    No właśnie to mnie nieco w nim irytuje, to podobieństwo do "To nie jest kraj...". Wiem, że to raczej nie wina autorów, ale tak wyszło - ten film robiłby dużo większe wrażenie, gdybym go oglądał przed dziełem Coenów. Wtedy pewnie uznałbym go za wybitny, za nowego "Łowcę Jeleni". A tak - po prostu dobry. Bo przesłanie jest bliźniaczo podobne, choć zrealizowane w nieco inny sposób. No i Tommy Lee Jones naprawdę gra niemal identyczną postać, tylko że Coenowie tą postać lepiej zrobili, i okrasili Bardemem oraz Brolinem. Mimo wszystko ostatnia scena nadrabia wszystko i stoi na poziomie "To nie jest kraj...". Choćby dla niej - warto.
  23. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Trudno mi się zgodzić ze stwierdzeniem, że Lakers czy Celtics "robili przeciwników bez problemów". Te pary są po prostu tak wyrównane, że przewaga własnego parkietu wiele zmienia. I Utah, i Cavs zagrali u siebie świetnie, bo to zespoły ze znakomitą publiką. Myślę, że ich szanse na awans są spore - ogromne znaczenie będą miały mecze nr 5, rozgrywane dzisiaj i jutro. Mało brakowało, a obecnie byłoby 2-2 w każdej serii, bo przecież Orlando przegrało swój 4. mecz w ostatnich sekundach, jednym punktem. Jednak po takim ciosie chyba się zespół Gortata nie podniesie. Jednak to i tak zaskoczenie pozytywne, że Polak w tych play-offach regularnie grywa i nie zalicza samych zer w statystykach.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo odpowiedź w temacie w Archiwum
    Ale co to za różnica, skąd dzwonił? Dzwonił ze statku w momencie, w którym na wyspie wypadały Święta - i w realnym świecie też wtedy były Święta. Więc minęło mniej więcej tyle samo dni, czyli że nie ma jakiejś wielkiej, stale powiększającej się różnicy.
  25. ogqozo odpowiedział(a) na ogqozo odpowiedź w temacie w Archiwum
    Czas na wyspie nie płynie szybciej, anomalie są tylko przy przekraczaniu granic. Wszystko prosto wynika z odcinka "The Constant". Np. jak Desmond dzwonił do Penny, to ona ubierała choinkę - wyraźne zaznaczenie, że data na wyspie i w świecie realnym jest ta sama.