-
Postów
23 327 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Mdr, niesamowity kierunek, jak odbijanie od ściany,. - Gracze chcą robić różne rzeczy! Chcą mieć wybór! Niektórzy poszukują wyzwania! Nie rozumiesz prostej rzeczy że gracze chcą mieć dowolność jak trudno jest! Chcą sobie sami dostosować! - No to mają dowolność, mogą sobie robić X i Y. - Jak to mam robić X i Y??? Zamiast dewelopera ustawiającego mi moją dowolność??? Mam sobie sam dostosować? Na siłę i głupawe! Jak nie widzisz jakie to jest zabawne to nie wiem co dodać. No nie ma możliwości, poza tym że są. Nie zostaje nic tylko cierpieć, fanom dostosowania którzy są śmiertelnie obrażeni jak się im powie żeby dostosowali. Trzeba będzie zacisnąć zęby i nawalać na siłę 50 godzin.
- 2 171 odpowiedzi
-
- 2
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mówisz o normalnych rzeczach które ludzie robią dla zabawy jakbyś miał zabić swoją matkę mdr. No bo tak, gry jak nazwa wskazuje są do grania i tak naprawdę można robić co się chce z nimi. Talibański dogmatyzm tego forum mnie zawsze rozwala. Jak ci deweloper sam ustawi wyższe obrażenia to super, ale super gra trudna, a jak ty sobie ustawisz to "na siłę i w głupawy sposób utrudniasz sobie zabawę". Stwierdzam tylko prosty fakt, że to możliwe, ale oczywiście jest też inna możliwość, jęczeć. Osobiście nie czuję aż takiej podjary. W sensie wiadomo że człowiek jest leniwy i chce tylko nawalać do przodu, ale przy pewnym poziomie jęczenia trudno nie zadać sobie pytania, czemu w takim razie ten ktoś tak musi używać tych przedmiotów, statsów itp. skoro to taki ból mu sprawia że gra jest za łatwa.
- 2 171 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Gra pewnie więcej niż 2 osoby, ale o takiej grze trudno coś pisać w dzisiejszych czasach. Jest głównie oparta na opowieści, ale wszystko co napiszesz to "spoiler", więc co zostaje. No można liczyć klatki, albo krytykować że nie ma trybu Hard i przedmioty za bardzo ułatwiają. Czasami nie wiem czego ludzie się boją. Jak ktoś pyta, po co używać tych wszystkich technik i możliwości jakie są. Nie wiem, dla przyjemności? Wygląda to świetnie i jest fajne. No fakt, też powiem, że byłaby dodatkowa ekscytacja, jakby od tego zależało nasze życie;, ale jak ktoś mówi że nie ma po co, to nie wiem no. Pewnie nie będę się nigdy bawił w Arcade Mode, ale już podczas gry można z każdym większym przeciwnikiem samemu próbować załadować mu jak najefektowniejsze zielone i tęczowe momenty. Ot bez punktów. Jedno na pewno o grze można powiedzieć, jest DŁUGA. Naprawdę nigdy nie było chyba liniowej gry akcji o takim rozmiarze, nie ma co. Gra opowiada naprawdę ogromną opowieść jak na tego typu rzecz. Ma to różne konsekwencje. Tam gdzie Devil May Cry już się kończył, po zdobyciu masy broni, technik, postaci itd., FF XVI nadal się rozkręca. Także nie dziwię się, że nie chodziło nigdy o to, żeby każda walka z dwoma soldatami na leśnej ścieżce miała być wymagająca, to bardziej lekki wypełniacz. Takich walk z przeciwnikami, którzy faktycznie mogą nam coś zrobić i pozwalają nieco poszaleć z systemem walki, i tak będzie sumarycznie więcej, niż w niejednej grze gdzie są tylko takie (tak naprawdę DMC na startowym poziomie trudności taką też nie jest, ale już mniejsza z tym). Ogólnie to nie wiem do końca, na ile mi to pasi. ALE nie dziwię się, że twórcy tak zrobili tę grę. Trudno zawrzeć tak długą opowieść i zachować tempo i utrzymać gracza przy ekranie. Na pewno widać też że wszystkie zarzuty wobec FF XV nadal bolą i jest pewna trauma w Square-Enix po tej grze, chcieli zrobić coś dokładnie odwrotnego. Chociaż kto wie, może ludzie woleliby kompletnie grę prosto do celu w takim razie, bez tych questów typu "przynieś miskę żarcia" i jakichkolwiek korytarzy po drodze.
- 2 171 odpowiedzi
-
- 1
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Według "Marki", Mbappe odmawia odejścia mdr. Chyba że PSG wypłaci mu całą kasę za wypełnienie kontraktu, mowa o 150 mln euro. W tym raczej konflikt bardziej niż w tym, czy Mbappe jakoś strasznie chce zostać ten rok. Wygląda na to, że po rozmowach w ostatnim tygodniu Mbappe i Katar są na siebie wkurvieni, ale to jeszcze nie powód, by odpuszczać taką kasę. Real Madryt nigdy nie zamierzał oferować mu nic porównywalnego finansowo do PSG. Sandro Tonali w Newcastle. Zastąpienie Seana Longstaffa tym maestrem środka pola brzmi jak straszny upgrade dla czwartej ekipy Premier League. Powoli arabskie Newcastle będzie serwować nam coraz większe ruchy. Milan traci też na niby dogadanym Marcusie Thuramie. Chyba każdy klub myślał o tym graczu ostatnio - Anglia, PSG. Jednak te największe nie zdecydowały się. Miał być dzisiaj Milan. Jednak ostatnie donosy są takie, że jednak przekonał go Inter. A do Anglii jeszcze tego okienka może trafić defensywny pomocnik i podobno bardziej utalentowany z braci, Khephren Thuram.
-
Po odejściu Messiego, nie mam wątpliwości, że Mbappe jest dalece najpopularniejszym piłkarzem świata, i być może będzie przez jeszcze wiele lat. Jest wart dużo więcej kasy niż każdy inny piłkarz. Jakby przyszedł i powiedział "musiałem tu przyjść, do najlepszego klubu świata" jak to zazwyczaj realiści mówią, to by znaczyło bardzo wiele dla dzieci wybierających fanostwo. Zwłaszcza w czasie dominacji angielskiej piłki globalnie, Realu nie stać żeby nie kupić Mbappego.
-
Półtora roku temu też słyszałem że 99%. Ten 1% naprawdę robi robotę. Nie no, klub na pewno jest zainteresowany sprzedażą, bo jego beztroskie "pogram tutaj rok aż mi się skończy kontrakt, potem pomyślę", sugerujące że tylko on decyduje, naprawdę się nie spodobało emirowi. Mbappe jakoś załamany przejściem do Realu chyba nie będzie, a piłkarz naprawdę dobry, więc na to się zanosi, że go jednak sprowadzą... ale nie pierwszy to raz.
-
Tak patrzę na tego Havertza i przypomina mi się Alvaro Morata (ostatnio łączony tylko z Arabią Saudyjską, wcześniej m.in Milanem). Też nikt z fanów nigdy nie rozumiał. Czemu ci wszyscy trenerzy są tak zapatrzeni w... tego kolesia? Za co? Z Havertzem jest podobnie. Real zainteresowany, Bayern zainteresowany, Arsenal też. Nikt nie wie, czemu. Także fani niemieckiej reprezentacji są wiecznie oburzeni, że Havertz gra zamiast Fullkruga. Po części to podobni piłkarze. Owszem, nieefektywni dość często. Ale mają talent w wielu aspektach - każdy trener świata może myśleć "I can fix him". Morata w pewnym sensie miał bardzo wysokie "statsy" gdyby był w grze. Wysoki, świetna główka, strzał, bardzo szybkie i bardzo mocne podanie, talent do ciągłego chowania się za plecami obrońców i biegania tam gdzie nikt nie widzi, bardzo aktywny defensywnie jak na napastnika, itd. Brzmi świetnie. Havertz? Inaczej ale podobnie. Kurde, nadal nie wiadomo jaka jest jego pozycja. W Arsenalu może nawet grać na szpicy - w Chelsea grał głównie tam. W Leverkusen był raczej "dziesiątką", choć grał też na wielu innych pozycjach. Jest niepozorny jak jakiś Messi, choć ma 186 cm i nieźle główkuje. Lubi też wybiegać do długich podań. Prawdopodobnie Arteta myśli o nim jako o środkowym pomocniku. Wtedy te sprinty będą ze środka boiska do szybkiego ataku. Może nie będą się kończyć strzałem, tylko podaniem do napastnika. Niewykluczone, że Havertz właściwie zastąpi w Arsenalu Granita Xhakę. Interesujące jak na kolesia, który spędził ostatni czas na szpicy.
-
NBA drama nie zwalnia: - Warriors kompletnie przez ten rok zlali temat tego, co zrobił Draymond. Wyrazili tylko obrażenie że wyciekło wideo, przez cały rok tylko patrzyli i jak zobaczyli że Dray gra dobrze a Poole źle, to pozbyli się tego drugiego i tyle. Po Twitterze krąży info, że ponoć Poole od razu po wymianie kliknął "unfollow" na koncie Draymonda Greena mdr - CP3 w Warrrios, fani Warriors nikogo tak nie kochają jak Chrisa Paula i ich mecze były bardzo zdrowe i czyste mdr - Malcolm Brogdon wróci na następny sezon wiedząc, że jest w klubie tylko dlatego, że był kontuzjowany... i z tego powodu Celtics utracili ukochanego przez tak wielu Smarta. No pressure
-
Jest kilka "bardziej otwartych" miejscówek i w drugiej połowie gry poboczne questy itp. mogą dać pewne uczucie nieco większej swobody. Ale ogólnie nie ma co się nastawiać na cuda. Gra jest liniową przygodą i w sumie to zbieranie tych przedmiotów po bokach faktycznie chyba też nigdy się nie przyda na wiele. Tutaj mamy drugi biegun "RPG-owości" po kapitalnym patencie z dodatku do Xeno 3, gdzie eksploracja staje się głównym motorem calego rozwoju statsów i umiejętności i ogólnie praktycznie wszystko dokoła "coś daje". Dla jednych dobrze, dla drugich odwrotnie...
- 2 171 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W necie sporo fanów naprawdę nie wierzy, że ta wymiana jest po to, żeby CP3 grał mdr. Ludzie piszą komenty, że Warriors spuszczą jego kontrakt. Teraz to sam nie wiem, różne rzeczy w tej lidze się dzieją, nic mnie nie zdziwi. Ale jak dla mnie ci ludzie serio nie czają ile rzeczy potrafi nadal i ile wnosi po obu stronach parkietu CP3. Jeśli będzie grał chociaż tak jak w ostatnich miesiącach, dla tak dobrej ekipy jak Warriors z Currym, to jak dla mnie jest potężny get (...za srogą kasę).
-
Ok, offseason się zaczął na dobre, dzieje się coś czego pod wieloma względami się nie da opisać. W sensie ja jestem największym believerem w to ile daje Chris Paul, jak również uważam że Poole (z Currym) był tragiczny w tym sezonie. A i tak, hm... jestem zadziwiony.
-
Aaaa. Serio myślałem że w piątek, jakoś myślałem że zawsze gry wychodzą w piątek. XD Gry często dostaję przed premierą więc nie byłem jakoś zdziwiony że ludzie mają. I tak zwalone że mnie poczta okradła, steelbok i możliwość odsprzedaży, no dużo więcej na tym stracę niż 75 euro.
- 2 171 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie wiem, co to znaczy, jak kupię teraz to mogę grać czy nie?
- 2 171 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przychodzę do domu i kurna nie ma :{ Napisane, że dostarczone, a koperty ni śladu. Ja nie mogę, a już plan na cały wieczór miałem. Wersja cyfrowa jest dostępna od której godziny? Od północy z dziś na jutro?
- 2 171 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie jest idealnie, każda folia matująca sprawia że jakoś mniej soczyście jest. Ale i tak ile razy ja zdejmę, to szybko dochodzę do wniosku że nie da się grać i zakładam nową. Zawsze kupuję kilka, bo kurde rzadko się udaje założyć za pierwszym razem bez bąbelków mdr.
-
Fajna gierka do grania, chociaż nic wybitnego. Grałem z przyjemnością, w tamtych czasach gra wyróżniała się soczystym wyglądem i animacją (w sumie to w pewnym sensie ostatnia duża gra ery 2D, wyszła miesiąc przed japońską premierą N64), oraz walkami z elementami akcji które sprawiały, że wreszcie "było co robić" w trakcie walki w jRPG-u. Scenariusz jest nieco bardziej klasyczny niż w Mario&Luigi, ale nadal stosunkowo żwawy i zabawny, w sumie ta gra ustaliła na, jak widać, wiele dekad to, jaki jest charakter Mario jako faktycznej postaci. Do tego momentu, seria szła w dość różne kierunki. Myślę, że wraz z Mario RPG, Nintendo w pewien sposób ustandaryzowało wygląd Mariana i ogólny lekki i skeczowy typ humoru, który jest teraz domyślny dla tego świata.
-
Oh wow. Teoretycznie Smart nie ma za sobą jakiegoś genialnego sezonu, ale trudno już sobie wyobrazić Celtics bez niego. Zamiast dość fajnej, wychodzi mocno ryzykowna wymiana dla Celtics. Różnica pensji również sprawia, że Boston pewnie ostatecznie poświęci wyraźnie więcej, choć być może nie będzie tęsknił za ławkowiczami. Myślałem, że Wizards może spróbują czegoś w najbliższych latach, Porzingis akurat jest raczej wart swojego kontraktu i mówiło się, że chce zostać. Zamiast tego idą na pełne zdemolowanie, tylko... nic za te gwiazdy specjalnego nie dostali. Ciul wie jaki w tym jest plan. Być słabym? Już byli. Młode talenty, wybory w drafcie? No właśnie wymiany doświadczonych gwiazd to był ten moment, by je zdobyć. No cóż - nowy zarząd oczywiście może powiedzieć, że w takiej sytuacji zostawili ich poprzednicy, Beal nie jest wart swojego kontraktu, a Porzingis był praktycznie wolnym agentem, więc nie było wielkiego pola manewru. Ale kurde, nie wiem ile lat Wizards będą musieli zbierać, żeby coś z tego teraz wymodzić.
-
Atlus to często się zachowuje tak, że najchętniej to oni by chyba wydawali gry na Vitę, a nie na konsolę, która zarówno idealnie pasuje do tego jak wyglądają i jak się gra w ich gry, ale też dominuje sprzedaż w Japonii i wśród fanów tego typu gier ogólnie. 13 Sentinels to ich najlepsza gra... ever i prawie ją pogrzebali swoimi genialnymi pomysłami wydawniczymi (ostatecznie tuż po premierze była wyprzedawana za pół ceny), a gdyby po prostu ją zrobili na Switcha to byłby hicior. No ale tak fajnie sobie siedzieć przed TV i klepać te statyczne plansze z prostymi wielkimi elementami przez sto godzin, albo z cegłą w rękach. No jak dla mnie zmarnowana szansa na największy zastrzyk nowego życia dla tej gry. Mimo wszystko Persona to akurat aż tak popularna marka, że powinno znaleźć i tak wielu nabywców.
-
Square-Enix wydało masę świetnych gier w ostatnich latach. Nawet w 2023 już Paranormasight i Theathrythm to jedne z najlepszych rzeczy jakie wydano w tym roku, a niektórzy by dodali Octopatha 2 (podobno lepszy niż jedynka). Finansowo z tego słychać to raczej nadal mocno średnio, ale w świecie dużych gier jedno z drugim nie ma wiele wspólnego.
- 2 171 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
88 samo w sobie raczej poniżej oczekiwań, ale FF7 Remake miał nawet nizej i był najlepsza duża grą na PS4, więc raczej jestem optymistyczny. Recenzje które wspominają o wszystkim tylko nie o historii i reżyserii mnie mniej obchodzą w tym przypadku.
- 2 171 odpowiedzi
-
- 1
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie wiem no
-
-
Dobra, ludzie pisali już wszelkie obraźliwe teksty o tym Fajnalu i to po mnie spływało, ale porównania do RDR-ów i Last of Usów to za dużo.
- 2 171 odpowiedzi
-
- 7
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wizards zajęli 12. miejsce w konferencji, nawet nie byli blisko play-in. W lidze, w której tyle ekip stara się tylko "o przyszłość", "rozwijanie młodych", "tankowanie", to jest wręcz osiągnięcie starać się wygrywać, ściągać doświadczonych graczy, i zająć 12. miejsce. Wizards pod względem wieku i stażu byli w środku ligi. Co ten Beal im konkretnie dał w takim razie? Co, bez niego spadną na 13. miejsce? O ile? No bo tak, to co im dał Beal, dał im w zamian za 250 mln dolarów i klauzulę zgody-na-wymianę (która przesądziła o tym, że dostali słaby zwrot z tej wymiany. Nie wiadomo do końca, jak skończy się deal, CP3 pewnie nie trafi do Wizards, więc nie wiadomo co dostaną. Na razie zapewnili sobie... niewiele, dalekie wybory i Landry'ego Shameta). Nie wiem no, nie widzę tego jako najlepszy sposób spędzenia pieniędzy. Co ci daje że ktoś jest "gwiazdą" jak od lat przegrywasz tak samo jak bez "gwiazdy"? Najzabawniejsze jest to, że... Wizards musieli to zrobić. Przecież gdyby nie dali Bealowi tego kontraktu i Beal by odszedł, to fani by byli oburzeni, że klub "nie chce wygrywać". To jest właśnie moja ulubiona część tej historii, bo z Bealem też od lat przegrywają, ale że to "gwiazda", to fani uważają, że daje im wiele wygranych. Obawiam się, że się o tym nie przekonamy, bo od dawna mówi się o odejściu Kuzmy i myślę, że te dwa odejścia spowodują jeszcze wiele zmian w Waszyngtonie w tym roku.
-
Ayton to akurat jest zbyt zadowolony z odawania tylu rzutów mdr. Niestety nie za wiele poza tym że trafia rzuty robi w meczu, i to jest cała kwestia. Z Denver trafił 26 na 45 - niezła liczba. Ale był bezradny i chyba każdy tak uważał oglądając tę serię.