-
Postów
23 326 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Nie wiem czy to ma wiele związku z Zeldą, ogólnie w Japonii od już dawna Plejstejszyn jest sporą niszą w porównaniu do Switcha. W zeszłym roku w top 30 najlepiej sprzedających się gier były bodaj dwie na stacjonarkę, Elden Ring i Gran Turismo. I to nie na górze tej listy. Na przykładzie różnych serii widzimy, że jakimś cudem gry sprzedają się lepiej nawet gdy są tylko na Switcha, niż gdy są i na Switcha i na PS. Przywracać swoje serie do świetności można, ale nie w sensie sprzedaży w Japonii, nikt kto decyduje wydawać gry na Plejstejszyn nie może tego planować. Japończycy wymyślili granie jako sztukę, są w tym najlepsi, i wiedzą że jest jeden poważny sprzęt do grania.
-
Masz 3 moce i musisz użyć jednej z nich w jedyny sposób w jaki działa. Mission Impossible.
-
Tak jak mówię wyżej, prasa francuska twierdziła od dawna, że względy społeczne były tutaj dość ważne. Przy wszystkim co się mówi o Florydzie, to jednak nadal relatywnie normalny kraj. Miami to miasto głównie zamieszkane przez Latynosów, głównie hiszpańskojęzyczne, nie będzie może jak w domu, ale będzie jakiś krąg znajomych w życiu, bez niezrozumiałego języka wszędzie dokoła. Choć podobno nie tyle to miało ogromne znaczenie dla niego, co dla rodziny. Kibice często mówią o piłkarzach, że "najwięcej decyduje żona", ale czasem tak jest. Podobno Messi osobiście, jak i Jorge, woleli raczej Arabię. Cristiano nie ma chyba żony, tylko partnerki do robienia jego własnych dzieci i trzymania lusterka. N'Golo Kante ma żonę, ale Francuzi są chyba inni, żona Kantego ma 45 lat. Poza tym, kurde. N'Golo Kante naprawdę nie dostanie nigdzie nigdy czegoś ani trochę zbliżonego do zarabiania jebanych 100 mln rocznie.
-
Kurde no. Nadal trochę trudno uwierzyć. Że to po prostu koniec. Dawno się mówiło, że Messi chciałby pograć w USA, a o Miami od około roku, ale to nadal szok. Spokojnie można mówić, że Messi w tym momencie to najlepszy piłkarz na świecie. Grał w lidze francuskiej świetnie. Uniknął też nadal większych kontuzji, przegapił ledwie kilka spotkań. Gdyby poszedł za darmo do Barcelony, mogliby jeszcze powygrywać. I nagle odchodzi do najsłabszego klubu MLS. Może faktycznie dla niego Mundial był zwieńczeniem kariery. Może już ma dość ciśnienia. Kasa może być dobra. Messi dostał procent od zarobków całej ligi mdr. O ile wzrosną przychody i popularność ligi, z tego Apple i Adidas mają płacić kawałek Messiemu. Człowiek-liga. Ale, no kurde... człowiek-bardzo cienka liga. Nadal jakaś tam nadzieja jest, że zostanie wypożyczony jeszcze do Barcy na ostatnią rundkę, ale to raczej brzmi jak coś, co byłoby ogłoszone natychmiast, by nie psuć newsa dla Miami, MLS i całej Ameryki, która, no kurde, jest tak patuskim sportowo krajem że niczym nie zasłużyła na takiego sportowca... kurde, nie gdy jest nadal tak dobry. Podobno żona i niektórzy znajomi byli przeciwni co do zgarnięcia miliardka w Arabii Saudyjskiej.
-
Czego mdr.
-
Media zalały dziś newsy o delegacjach z Arabii Saudyjskiej odwiedzających Europę. Wśród gwiazd, które próbują przekonać, są m.in. Kante, Firmino, Gundogan, Aubameyang, Alexis Sanchez, Iago Aspas. Rozmowy prowadzili też Sergio Ramos, Sergio Busquets i Jordi Alba. Zarobki różne, mówi się nawet w przypadku N'Golo Kante o 100 mln euro rocznie. Mówi się też o innych zawodnikach, jak Heung-min Son, ale jeśli mają kontrakt w Europie, to raczej są to tylko wstępne przymiarki.
-
Nikt się chyba nad tym nie zastanawiał, ale trener Christophe Galtier oficjalnie wywalony jest z PSG. O Panie, co to był za rok. Galtier miał oczywiście ogromną renomę w kraju, niezwykle ceniony za to co zrobił z Saint-Etienne, Lille, Nicei, niewiarygodne mistrzostwo z Lille itp. Do dzisiaj zresztą oficjalnie klub mówił, że decyzji nie podjęto, nie wiadomo... Ale sprawa wydawała się przesądzona wiele miesięcy temu, tak jak z Messim. Mniej pewny był następca Galtiera. Media namaszczają, że będzie to Julian Nagelsmann, jak zawsze młody i obiecujący. Wśród nazwisk jego asystentów najciekawsze to Thierry Henry, podobno Nagelsmann prosi o niego. Ten to z kolei renomy nie ma mdr, miałby jego kontaktem z francuskim światem. Tym razem nie ma chyba mowy o budowaniu obiecującego projektu. Dyrektor sportowy Ocampos nie zostawiał wątpliwości, że wolałby pozostanie Galtiera. Również prezes nie wyraża poparcia dla Nagelsmanna. Niemiec miałby być wybrany z jednego tylko powodu, bo tak chce Katar.
-
-
Zawsze jak słyszę takie teksty to sobie wyobrażam, jak mówiący to jest w swoim zawodzie jednym z najlepszych na świecie i sobie sam myśli jedyne co: "kurde, NIC NIE OSIĄGNĄŁEM". Na pewno by tak było mdr. Kane już i tak zawsze będzie legendą. Jego klub nie jest najlepszy w Anglii. No ok, jest kilka lepszych, i setki tysięcy słabszych, tak czasem bywa. oj. Kane jest nie tylko jednym z najbardziej bramkostrzelnych napastników, ale RÓWNIEŻ najbardziej wszechstronnych. Przed trzydziestką ma już rekord goli w reprezentacji Anglii, i wydaje się być o dwa sezony od rekordu wszech czasów Premier League. Jeśli pogra dłużej, może jeszcze odstawić Shearera tak daleko, jak Shearer odstawił resztę. Musi być pamiętany jako jeden z najlepszych w historii Anglii. Czy to pociecha wobec braku mistrzostwa? Myślę, że jakaś tam jest, może koleś nie płacze po nocach. Shearer wygrał jedno mistrzostwo, ale czy w sumie tyle to zmienia? Zresztą w tamtych czasach mistrzostwo Premier League nie znaczyło tego samego, co dziś. Blackburn jako mistrz Premier League skończyło w Lidze Mistrzów na ostatnim miejscu, za Legią. Anglia była tylko na 5. miejscu w rankingu UEFA. Krzysztof Warzycha zdobył 6 goli w tamtej edycji LM... Alan Shearer zdobył 7 w całej karierze. Mimo tego, chyba nikt nie deprecjonuje Shearera. Bycie legendą w najbardziej piłkarskim kraju świata to też coś. Z drugiej strony, trzydziestka jest na karku, jakoś nie czuję, żeby Real się mordował o niego. A raczej trzeba by się mordować. Dla Tottenhamu jest on wart więcej niż dla nowego klubu. Tottenham jest przeje'bany kasą, po cichu jest bardziej przeje'bany kasą niż każdy inny "bogaty" klub. Bo Tottenham nawet aż tyle nie wydaje. Tottenham ma przychody tylko o 8% niższe od Chelsea, a jedni kupują co tydzień kolejną supergwiazdę, gdy Tottenham jedzie cały czas na Harrym Kane'ie i na Sonie... kurde, na Hojbjergu. Ich budżet płacowy to połowa Chelsea! A mają prawie takie same przychody. Ten klub chyba naprawdę nie potrzebuje kasy, tylko odwrotnie, udanych inwestycji. Nie wiem, w pewnym sensie Kane to największy pewniak do wzięcia do czasu... Edena Hazarda hehe. Jest tak dobry, i tak regularnie dobry w tak wielu sprawach, od tak wielu lat. Kane co roku jest jednym z najlepszych piłkarzy Premier League. Ale czuję, że nikt nie będzie się o niego zbyt mocno licytował. Kluby raczej licytują się o 20-letnich graczy, nie 30-letnich.
-
- 2 171 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Disco Elysium naprawdę inspiruje. Koleś postanowił się wcielić i zrobić post-mortem dochodzenie o tym, kto zabił Disco Elysium. Spoko, to tylko 2,5 godziny gadania. Dla fanów YouTube'a bo tak naprawdę nie każdy jest w stanie wnieść wiele światła i nie każda sytuacja jest wyjątkowa. No ale szacun.
-
Zlatan Ibrahimović kończy karierę. Co tu dużo mówić, koleś wyczyniał wszystko. Był symbolem za swoje wywiady, gole, a potem pociągnął dłużej niż ktokolwiek. W wieku 39 lat był kapitalny, w wieku 40 lat był wartościowym graczem mistrza Włoch. W wieku 41 kontuzje zamknęły jego sezon, a Milan nie zaoferował już kolejnego kontraktu. Latami jeden z najlepszych piłkarzy świata, ale nigdy najlepszy. 12 mistrzostw kraju (nie licząc tych zabranych Juventusowi), ale brak sukcesu w Lidze Mistrzów - jakimś cudem, nigdy nie był w finale, tylko raz w półfinale, w którym wypadł słabo (sławetna porażka Barcelony z Interem).
-
Nie kojarzę. Pamiętam bo się sam pytałem czy wyszukuje i nikt nie odpowiedział z tego co widziałem. Śmieszna sprawa bo to było 8 stron temu hehe. Mało która gra na Switcha ma tyle postów tutaj co temat o Zeldzie przez tylko ostatni tydzień.
-
Jakoś przegapiłem, że te gry faktycznie wyjdą. Jednak to prawda. Na pewno wydawało się to nieuniknione - Atlus portuje masę swoich gier na kolejne platformy, tak już jest. Brak drugiego ekranu wpływa na dość organiczone funkcjonowanie tego, co gry najbardziej wyróżniało. Jednak samo dungeonowowanie poza aspektem mapy powinno być mniej więcej tak samo fajne/niefajne, jak w oryginale. No więc stało się - ten klasyk w końcu jest poza DS-em. Cena jak to u Atlusa, oficjalnie zbyt wysoka, ale przeceny u nich zawsze są dość często. Catherine było za 190 zł, w ciągu pierwszego roku było regularnie przeceniane do 125, w ciągu drugiego do 95 zł, a po dwóch latach do 57 zł.
-
Fałszywy alarm, Kvaracchelia ogłoszony Graczem Sezonu, pewnie dlatego nie był nominowany do niczego innego mdr. Ok uznaję to.
-
Dobrze że Smokowski wstał o 8 rano ewidentnie wyczerpany i puścił tę tyradę i uratował sytuację.
-
To brzmi jak ten cały artykuł hehe. W sumie to, że po tylu latach 70% ludzi już nie pracuje, to bardzo dużo, ale nie jest jakoś dalece rekordowe w świecie developingu (są wyjątki jak Nintendo, które pewnie nawet w kiblach ma banknoty zamiast papieru toaletowego, ale ogólnie ta branża zwalnia i wypala jak powalona). Kwestia wspominanych warunków pracy w Bethesdzie ma cięższy skutek - ciężko zatrudniać sporo nowych ludzi, jak ich trzeba, gdy płace i świadczenia nie są na poziomie Microsoftu, delikatnie mówiąc. Zwłaszcza że developerzy gier to często nie są ludzie, którzy marzą o mieszkaniu w Teksasie. Inny nowy element artykułu, to że rozmówcy mają zaprzeczać temu co mówił Harvey Smith w wywiadzie np. z Eurogamerem. Smith mówił, że walczył z ideą zakupów w grze, "szefostwo zawsze pyta, a co jakby był sklep?, ale ja im na to, nie ma sklepu, nie ma mikrotransakcji", brzmiało to bardzo stanowczo - tutaj rozmówcy mówią, że aż do 2021 studio nie wydawało się mieć problemu z koncepcją gry-usługi, i przez tyle lat developingu, oparcie gry o mikrotransakcje było istotnym elementem designu gry. Nie tylko w tym elemencie, rozmówcy Bloomberga mają być zdecydowani, że Smith nie kierował ich ku zrobieniu gry takiego typu, jaką ci ludzie potrafili i chcieli robić, że kierunek był mętny i się zmieniał. "Wkurzające były ciągle nowe odniesienia do innych gier, jak Far Cry czy Borderlands. Każdy dział miał inną wizję tego, jaką właściwie grę robią. Rozkrok pomiędzy singlem a multi nigdy nie został rozwiązany. Smith i Bare nie odpowiedieli na prośbę o komentarz". Ogólnie to koleś był twarzą projektu i go bronił do końca, że będzie ta magia Arkane, bla bla, teraz jak ktoś to pyta to się nie odzywa hehe. Wychodzi na to, że od dawna robił dobrą minę do bardzo złej gry i mógł przewidzieć, że od dnia premiery będzie twarzą porażki. Generalnie projekt był pomyślany jako kit, a potem gdy nieco zmieniono kierunek, to i tak przez te 2 lata przesuwania premiery prawie nic w nim nie poprawiono, bo nie było na aż takie cuda budżetu i zdolności.
-
No trochę się martwię, trzy tygodnie bodaj minęły i nie czuję, że jestem w połowie. Chociaż, pod pewnym względami jestem. Myślę, że jak będę miał porobione świątynie, to zadania pójdą dość szybko. Pewnie będę musiał powiedzieć "dobra, to tyle" szybciej niż bym chciał, ale w sumie tak już jest z grami, a co gorsza ze wszystkim w życiu hehe. Zelda nie zabije mi Fajnala, chociaż chyba znacznie ograniczy moją karierę mistrza Street Fightera. Pamiętacie jesień 2007, jak w ciągu dwóch miesięcy wyszły Mario Galaxy, Rock Band, Metroid Prime 3, Orange Box, Zelda Phantom Hourglass, Bioshock, Halo 3, Persona 3, Call of Duty 4, Mass Effect, Uncharted, Puzzle Quest, Zack & Wiki, Skate itd. hehe. Przynajmniej gry nie były wtedy tak długie.
-
Skorupski nominowany do najlepszego bramkarza sezonu. Po Drągowskim i Szczęsnym, liga ewidentnie kojarzy Polskę z dobrymi bramkarzami. Pod wodzą Skorupskiego, Bolonia straciła przyzwoite 47 goli w 37 meczach i spokojnie kończy w środku tabeli. Sporym szokiem jest dla mnie brak nominacji dla Chwicy Kvaracchelii wśród napastników (albo pomocników). Co prawda Gruzin obniżył loty w drugiej części sezonu, ale nadal nie spodziewałem się, że można go nazwać gorzej niż drugim najlepszym zawodnikiem sezonu.
-
Wiele zależy od władz La Liga, bo wszystko bardzo płynnie będzie się zmieniać co do tego, co jeszcze musi zrobić Barcelona, by móc zatrudnić Messiego. Niemniej kilka odejść i nowi sponsorzy sugerują, że Barcelonie powinno się udać spełnić te wymogi. Zobaczymy jak to pójdzie po sezonie, Messi nadal ma do rozegrania jeden mecz w PSG. Ale chyba bardzo niedługo po ostatnim meczu. Messi podobno jest wkurzony sytuacją, a tym bardziej jego ojciec, więc Barca musi cisnąć, by załatwić to tym razem szybko, a nie w sierpniu. Jedna z możliwości to także przejście Messiego do Interu Miami, i wypożyczenie stamtąd do Barcelony. Mam też wrażenie, słuchając Xaviego itd., że Barcelona po prostu nie chce mordować swojego budżetu dla Messiego. Jak się uda to spoko, ale oferować mu miażdżącą kasę kosztem kilku solidnych młodych gwiazd to może być głupie. W klubie jest sporo wiary, że obecny projekt dobrze rokuje i powinien się rozwijać po swojemu. Alba, Busquets i Pique odeszli. Zaledwie kilku piłkarzy w obecnym składzie grało regularnie z Messim.
-
Widzimy nawet tu w temacie, że lud oddalił się od Final Fantasy (trochę paradoksalnie, bo piętnastka sprzedała niby masę sztuk, a jednak wydaje się jakoś tak bardzo poza mainstreamem). Nawet remake FF7 miał stosunkowo ograniczoną liczbę kupujących, a mówimy o forum ludzi których wychowało FF7. Gra ma "XVI" w tytule, a jest robiona głównie z myślą o nowych graczach, twórcy wymieniają wyłącznie zachodnie porównania (poza walkami, przy których przywołują masę anime). W rozmowach z causalami też widzę, że nie mają wiele pojęcia o tej grze - w tym część z nich to ludzie, którzy grali w FF7 czy FFX dawno temu. Z wywiadów widać mocno, że twórcy bardzo się obawiają niedotarcia do grupy docelowej. Że za dużo osób skreśli grę nie wiedząc, że jest tak naprawdę robiona właśnie dla nich. Demko będzie tutaj jak pilot serialu. Owszem, gra zaoferuje więcej, w demku będą tylko podstawy. Niemniej ma być stopą włożoną w drzwi, i ma zaintrygować ludzi mocnym zwrotem akcji na koniec i zachęcić do poznania dalszego ciągu. Bez spoilerowania przesadnio, powiedzmy, że to demko będzie jak odcinek "Gry o Tron" (w sumie jak i inne sekcje gry). Głównym celem tej gry jest sprawienie, że casuale będą podjarani gadać o tym co się tam dzieje i nic jeszcze nie widziałeś. Firmie nie zależy tak bardzo na uwodzeniu gameplayem - w promocji głównie skupiono się na tym, że gameplay nie jest taki trudny, że da się grać jedną ręką, że każdy może przejść tę grę itd. Ewidentnie nie na tym zależy najbardziej Square-Enix. Ostatnia faza promocji gry zacznie się imprezą launchową 11/12 lipca w Los Angeles, nie spodziewałbym się dema wcześniej, chociaż kto wie.
- 2 171 odpowiedzi
-
- play station 5
- jrpg
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeśli Man United zapłaci. Podobnie z Kovaciciem, potwierdzone że rozmawia z Man City. Pulisić jest bliżej odejścia, niż przedłużenia kontraktu, tutaj mówi się o wielu klubach w Anglii, także o Juventusie. To takie dziwne zdać sobie sprawę, że Chelsea wygrała Ligę Mistrzów dwa lata temu. Brzmi jakby zespół w miarę dobry. Środków nie brakowało. Jednak wygląda na to, że po dwóch latach zostanie ledwie kilku graczy z tego zespołu. Mendy zszedł na ławkę, Kante prawie nie gra. Zostaje Reece James, Chilwell i Havertz. Mówię o całym 23-osobowym składzie.
-
Thiago Silva może serio odejść, ich najlepszy piłkarz w tym sezonie mdr. Sęk w tym że Silva może odejść bo ktoś go może wziąć, a ci gorsi niezbyt hehe. Mason Mount podobno blisko Manchesteru United (chociaż kwota za transfer musiałaby być duużo wyższa, niż za Loftusa-Cheeka). Zamiast coś budować to Chelsea próbuje jakoś na pałę wyrównywać budżet, historykom będzie trudno wytłumaczyć co się stało przez ten rok w tym klubie mdr. Przynajmniej Reece James wydaje się nie do sprzedania.
-
To taki leitmotif przy każdym piłkarzu, że się dopisuje "ale PSG zaoferowało więcej". Tak jest z Ugartem, podobno z Bayernu chcą odejść Pavard i Lucas, a z Arsenalu Saliba. Bo PSG oferuje więcej. Nie wiem, jaki przychód zamierza mieć PSG bez Messiego mdr. Coraz głośniej o tym, że Karim Benzema mocno rozważa odejście do Arabii Saudyjskiej. IMO nadal kluczowa postać w Realu. Nie ma rzetelnych newsów że sprawa jest przesądzona, ale temat chyba istnieje. Youri Tielemans oficjalnie odchodzi z Leicester, będzie więc wolnym agentem i zobaczymy co wybierze. Nie ma co - koleś hajpowany jako "przyszły zdobywca Złotej Piłki" pewnie inaczej planował 26. urodziny, niż spadanie z ligi, i nawet nie był najlepszym piłkarzem tej ekipy, bo tym był zdecydowanie James Maddison. Niemniej Tielemans nadal ma talent, by potencjalnie błyszczeć w każdym klubie. Daichi Kamada i Ruben Loftus-Cheek rozmawiają z Milanem. Kamada momentami wymiatał w Eintrachcie, choć mieszał to potem ze słabszymi okresami.