Ciupnij se w "krajsisa"...ulży ci, postrzelasz...
Ale wy jesteście żałośni. Wypowiedziałem swoje zdanie. Byle idiota się domyśli, że kolejna z kolei ofiara jest częścią grubszej sprawy, ale lepiej by to wyglądało jak by zrobili przerywnik niezwiązany z tą sprawą. Tak naprawdę dopiero po tym gra zaczyna coś dawać z siebie. Ale nadal nie mogę przeboleć jak słyszę kolejny raz z kolei, te same "Can I help you, Detective?". Rzygać się chce od tej kwestii.
Dla mnie LA Noire to gra na 7+, ewentualnie 8=. R* głównie jedzie na za(pipi)istej mimice, a wszyscy się tym podniecają bo to R*. Podobnie było z GTA IV.