Zgadzam się, ale przypomina mi to ostatni sezon Kloppa w Dortmundzie kiedy przez długi czas utrzymywali się w dolnej połowie tabeli. Zmęczenie materiału, odejście Lewego, dziwne transfery. Sytuacja była wtedy o tyle inna, że pewnie w głowie miał już trenowanie innego klubu i na pewno na horyzoncie była oferta w Liverpoolu. No i zrezygnował sam, nie zwolniono go. Może tutaj dojdzie do tego samego kiedy gra nie będzie im się układać przez dłuższy czas.