Od listopada mają być 300% wyższe stawki na prąd. Czyli co, mieszkanie w 57 metrowym mieszkaniu bez balkonu będzie odpowiednio kosztować zimą 2500zł za kredyt (pewnie nadal będzie rósł), 400zł za prąd i 1000zł za ogrzewanie gazowe (zimą płaciłem już 400, a pewnie podrożeje albo nie będzie go w ogóle, na szczęście przez kilka ciepłych miesięcy płacę 25zł)? Ja pierdole, na szczęście Gamepass nadal za 4zł.