Odświeżyłem sobie RE4, tym razem na Xboxie. Od lat ją speedrunuje i skipuje filmiki, tym razem chciałem obejrzeć całość no ale nie wytrzymałem festiwalu żenady i od połowy pomijałem. Gameplay nadal zajebisty ale etapy z udziałem Ashley i jazda buldożerem to niezły cringe, jestem pewien, że w remake to pominą.