Trochę gier ostatnio skończyłem, ale nie miałem czasu na foruming.
The Ascent
Śledziłem pracę nad grą i wyczekiwałem przekładanej kilkukrotnie premiery. Otrzymałem coś innego niż się spodziewałem, po pierwszych zapowiedziach liczyłem na spokojniejszy RPG, a otrzymałem twin-stickową sieczkę, gdzie palec nie schodzi ze spustu ani na moment. Czy gra spełniła pokładane w niej nadzieje? Nie do końca. Czy bawiłem się dobrze? Owszem. Fabuła oraz zadania poboczne nie porwały, szybko straciłem zainteresowanie historią i szybko leciałem przez dialogi. Sam gameplay natomiast był satysfakcjonujący pomimo tego, że opierał się głównie o bieganiu z punktu do punku. Strzelanie z wykorzystaniem systemu osłon i wybuchowych elementów sprawia frajdę, a spory i zróżnicowany arsenał urozmaica walkę. Na duży plus oprawa audio-wizualna. Grę obserwujemy z rzutu izometrycznego i nie mamy możliwości dowolnego obracania kamerą, tym bardziej zadziwiające jest jak wiele pracy włożono w wykreowanie cyberpunkowego świata. Lokacje są szczegółowe i niesamowicie sugestywne.
Niestety nie obyło się bez kilku większych lub mniejszych bugów, a polskie tłumaczenie (połowiczne) zasługuje na szczególną krytykę. Czy bym kupił? Może na zniżce. The Ascent dostępne jest w Gamepassie, więc nic nie stoi na przeszkodzie by samemu się przekonać.
Psychonauts 2
Do pierwszej części podchodziłem dwukrotnie - na oryginalnym Xboxie i PS2, jednak szybko się odbiłem i pudełko od kilkunastu lat leży na półce. Nie trafiał do mnie klimat. Premiery drugiej części nie wyczekiwałem, ale dałem jej szansę na premierę zachęcony pozytywnym odbiorem w internecie i jak dobra była to decyzja! Na tą chwilę jest to moja gra roku, w której absolutnie wszystko mi podeszło. Dobra historia, świetnie napisane postaci i wykręcony klimat. Wykręcone lokacje nie pozwalają się ani na moment nudzić, każdy poziom jest inny i wprowadza nowe elementy rozgrywki. Graficznie jest w porządku, chociaż stylistyka nie każdemu może przypaść do gustu.
Katana Zero
Zacząłem w to grać jeszcze w zeszłym roku, ale porzuciłem w połowie przez irytującą walkę z bossem i chęć wbicia pewnego osiągnięcia. Teraz powróciłem, odpuściłem osiągnięcia i wsiąknąłem na nowo kończąc ją w dwa posiedzenia. Jeśli lubiłeś Hotline Miami to pokochasz Katanę Zero. Piękny pixelart, elektroniczny soundtrack i szybki, zręcznościowy gameplay to przepis na sukces. Fabularnie również zaskakuje. Jeśli jeszcze nie grałeś, zrób to jak najszybciej. Dla posiadaczy Gamepassa - tytuł znika z usługi 15stgo października.
The Walking Dead: New Frontier
Ostatni z tytułów z serii i niestety najsłabszy. Nie polecam, raczej nie zapadnie w pamięć i ma otwarte zakończenie, którego kontynuacji już nie zobaczymy wiedząc jaka jest sytuacja developera (EDIT: kontynuacja jednak jest, musiałem ją przegapić).