Zwiększyłem odrobinę konto na giełdzie no i teraz kwoty są dość zawrotne, podejmując wciąż takie same ryzyko. W tym tygodniu, w ciągu 4 dni zarobiłem więcej niż na etacie przez miesiąc (nie zarabiam minimalnej). Muszę powstrzymać swe konie na chwile
3 tygodnie siedziałem na shorcie Nasdaq i cierpliwie czekałem na pullback, który nastąpił a następnie wchodziłem long. Ograniczenie się tylko do Nasdaq daje bardzo dobre rezultaty, kasę przepierdalałem tylko jak kombinowałem z forexem i ropą, teraz sam zysk.
Zysk niby spoko ale tych pieniędzy i tak nie używam tylko planuje akumulowanie kasy na koncie aż do pułapu powiedzmy 100k (realnie za rok), wtedy przy względnie małym wysiłku można wyciągać bardzo dobre sumki.