Czoperrr

Dobra, napisali mi PMkę, zebym to zgłosił raz jeszcze do serwisu i podesłał im numer zgłoszenia to przypilnują sprawy.

Już raz dostałem od nich zajechanego X360 w zamian, jak widać nic się nie zmienia.

No trochę kiepsko, zgłaszałem to oferowali refurbished. Poczekam jeszcze może się rozkręci. Na infolinii i tak to zgłoszenie zniknie w gąszczu innych.

Jakie wspaniałe community

Dzięki za support, jesteś lepszy niż MS.

Też już pisałem, ale z zasięgami ciężko

Generalnie mam pecha jak zawsze, ale nie spodziewałem się, że nie dość, ze będzie uszkodzony fizycznie to usterka i tak pozostanie nienaprawiona.

Jeszcze śmieszna sprawa, nie wiem dlaczego, ale poza laptopami i XSX pod moim kontem pojawił się jeszcze Xbox One

Xkom

Tak, sprzęt na gwarancji oddam do Mirka. 1. obudowa przyszła uszkodzona więc tym samym mnie wkurzyli i obrzydzili 2. usterka (nie czyta płyt) nie została naprawiona Już sam ten fakt obniżył mi wartość konsoli i nawet gdybym się chciał jej pozbyć to nikt tego nie kupi albo stracę wiele bo obudowa nie wygląda jak nowa i sprzęt był serwisowany. Dostanę refurbished nie wiadomo po kim i po jakiej usterce i w jakim stanie, to też nie jest dobra opcja bo tak samo konsola jest "serviced" masakra, ale mi obrzydzili granie.

No spoko ale mam zostać z konsolą, która dalej nie działa? Jak widać wyżej też nie gustuje w używkach i nigdy ich nie kupuję ale co mam zrobić w tej sytuacji? Chyba rozjebie tą konsole młotkiem i kupie PS5.

To jest ta sama konsola, numer seryjny się zgadza. Mam zdjęcia sprzed wysyłki. Dzwoniłem teraz do supportu to mówi, że może mi zaoferować wymianę konsoli na inny egzemplarz "refurbished". Nie wiem czy się na to zgadzać?

Ten czat to jest jakaś porażka, po co mam gadać z "Gamerem". Szukam telefonu do polskiej obslugi ale nie umiem znaleźć.

Ostatni raz coś kupiłem Microsoftu, będe tam dzwonił bo nie mam ochoty juz patrzeć na tą konsolę. Nie po to dbam o sprzęt, przykrywam jak nie gram, chucham dmucham a otrzymuje taki syf z niewłasnej winy.

OK wrócił właśnie Xbox, coś tam robili bo jest naklejka serwisowa no ale konsola ma uszkodzoną obudowę, na dole rysy a u góry uwalony róg Wiedziałem, że tak będzie bo partacze X360 też mi zniszczyli. Kupiłem nową konsolę a mam już szrot. Czy naprawiony napęd nie wiem, nie sprawdzałem bo mi się odechciało jej odpalać. EDIT: No podłączyłem konsolę i jak nie czytał płyt tak nie czyta dalej.

Mogliby dać coś typowo singlowego, Outriders i Battlefield to gierki na multi.

Kiedy zapowiedź gier na drugą połowę miesiąca? Dzisiaj, jutro?

No i jest to IMO największa premiera pierwszego półrocza 2021. MS sam żadnego tytułu nie przygotował, więc może zapłaci za niego w GPU Day One. Zastanawiałem się nad zakupem pudełka bo jestem fanem RE i posiadam wszystkie części w kolekcji, ale nie widzi mi się bulić 260zł za gierkę na jeden weekend. Kupiłem RE2 i RE7 na premierę a rok później spadły do poziomu 100zł. Grać na wyścigi przy przejść i sprzedać też nie mam ochoty. A tak cyk na premierę w GPU i po jakimiś czasie zakup pudełka do kolekcji? Jak najbardziej.

RE8 jest całkiem prawdodpobone. Capcom lubi szybki pieniądz. Trzeba by było sprawdzić w ilu sztukach sprzedały się fizyczne i cyfrowe kopie wydanych już na Xboxy Residentów oraz ile zeszło pre-orderów na pudełka nowej odsłony. Być może bardziej opłaca im się pewny hajs od MS.

Znów wina Polaka, że Bayern nie wygrał Czekam na szóstki w Kickerze. A tak na poważnie, dwumecz genialny - najlepszy jaki widziałem w erze bez kibiców. To co Neymar grał (i to czego nie trafiał) to poezja. Nie lubię gościa, ale wczoraj zrobił na mnie wrażenie. No i Neuer, kolejny świetny mecz jako bramkarz i obrońca.

Każda odsłona MGS zalicza świetny wynik finansowy, więc nie mogę się zgodzić, że to tylko nostalgia.

Trailer jak i OST świetne. Tak jak mówisz, The Room zaczynało jako zupełnie inna gra, a w trakcie powstawania zdecydowano by zrobić z tego kolejną część Silent Hill. Akcja gry nawet nie dzieje się w Cichym Wzgórzu, jedynie momentami do niego nawiązuje. Co do tych plotek, na Reddit pojawiały się już rok temu także plotkami raczej pozostaną. Konami raczej nie odda licencji, szczególnie MGS w obliczu filmu, który powstaje - nie chcieliby się ograniczać do jednej platformy.

SH4 ma męczący backtracking, każdą z czterech lokacji trzeba przejść dwa razy, co gorsza, drugi raz zmienia się to w eskortowanie koleżanki

Klimat Downpour ma, etapy ucieczki zaczerpnięte z Shattered też były niezłe, ale toporna walka i techniczne babole męczyły mnie na tyle, że drugi raz już gry nie miałem ochoty kończyć. Pierwsze 4 części mi się nie nudzą i ograłem kilkadziesiąt razy wzdłuż i wszerz robiąc też speedruny.

Zjazd formy kolejnych części to wina oddania marki wszelakim wyrobnikom, co chwilę inne, niedoświadczone studio brało się za Silent Hill. Za kanoniczne uważam SH1-4 robione przez Team Silent, reszta to już popłuczyny (Origins i Shattered Memories jeszcze ujdą, ale to jednak nie to samo).