Filmweb to udana baza danych, nie ma co narzekać dlatego, że polskie to pewnie (pipi) a IMDB to jedyny słuszny wybór. Filmweb jest dla mnie pomocny, oceniam co widziałem, dodaje do listy co chcę zobaczyć. Jako, że oglądam dużo filmów (ponad 1300 ocenionych) to pomaga mi bardzo w organizacji. Na całą resztę mam wy(pipi)ane, newsy czytam tam raz na ruski rok. Oczywiście jest kilka rzeczy do poprawki, np. brak wielu filmów ale są to obrazy niszowe więc mogę to zrozumieć.