Kurde, mieszkasz tam gdzie ja? Oprócz sikania to u mnie jeszcze notorycznie zasrany jest chodnik pod blokiem i naokoło. No kurwa jak można dać się wysrać psu na chodnik i jeszcze to zostawić. Niestety nigdy nie byłem świadkiem kto to. Poinstalowali kamery i myślałem że to się skończy ale chyba administracja ma to w dupie, najlepsze, że jak coś się stanie i chcesz sprawdzić monitoring to trzeba zapłacić 120 zł bo musi to sprawdzić firma, oczywiście na zebraniach w kosztorysie nie było o tym mowy. Chętnie bym to sprzedał bo jest dużo minusów tego mieszkania, problemy z dachem i mam problem raz na rok, cienkie ściany (wygluszylem sypialnie i ok ale straciłem trochę metrażu) ale w salonie kiepsko a za ścianą patus z dziewczyną na zmianę puszczają rapy albo się napierdalają. W przyszłym roku mi się dziecko urodzi i wolałbym dla niego lepsze warunki, ale musiałbym znaleźć pracę tak kilka tysi lepiej płatną co może być już ciężkie bo teraz nie zarabiam najmniej ale przy bliźniaku w małym mieście który mam na oko rata to byłoby około 3500-4000 do tego 2k za auto.