Prezydent

W Gran Turismo 6, tak przynajmniej słyszałem...

Dublować przeciwników można już po odblokowaniu poziomu zawodowiec. Nie pamiętam za który event otrzymuje się obklejoną naklejkami Hondę, która już na starcie deklasuje konkurencje... Z jednej strony jak napisałeś zniechęca to do dalszej gry, z drugiej zaś... świadomi niedoskonałości SI, koszmarnej fizyki zderzeń, i ogromnej dysproporcji pomiędzy zachowaniem naszego auta, a konkurencji... Chce powiedzieć, że gdyby SI dorównywałoby nam kroku (rozwijałoby pojazdy) to Gran Turismo 5 okazałby się produktem zupełnie niegrywalnym.

Wymaż, wymaluj ten sam samochód. Nawet kolor. 2 krople wody. Zasadniczo to przed napisaniem tego posta ubiłem Złoty Puchar (kierownica), więc nie będę już dochodził, dlaczego Japończycy "reżyserują" grę.

Powracam do pytania, kwestii drugiego zadania na torze Top Gear. Czy mógłby ktoś sprawdzić/potwierdzić, że w teście model jazdy Lotus Elte, jest zupełnie inny niż podczas treningu? Za cholerę w teście nie jestem wstanie zbliżyć się do czasów osiąganych podczas treningu. Samochód mam identyczny, identycznie ustawiony, ale prowadzi się go zupełnie inaczej. W teście: Wolniej przyśpiesza, Gorzej hamuje, Wpada w poślizg w miejscach, gdzie na treningu jedzie prawie jak po sznurku. Japoński żart, czy też jakieś moje niedopatrzenie?

Masz rację. Lotus, nie Lexus. Zastanawiam się, czy ktokolwiek dał radę ubić chodź by srebrny puchar grając na kierownicy. Na YouTube nie znalazłem ani jednego filmiku, w który gracz zdobywa złoty puchar sterując kierownicą.

Czy to tylko moje wrażenie, czy rzeczywiście na Dualshock 3/Six Axis gra się zdecydowanie łatwiej niż na kierownicy Logitech Driving Force GT? Zwłaszcza w trzech aspektach Dualshock 3/Six Axis dystansuje kierownice: Prowadzenie pojazdów nadsterownych - Lexus Elite; Wychodzenie z poślizgów; Wychodzenie z poślizgu po staranowaniu nas przez SI. Przykładowo na torze To Gear pokonanie zakrętów Wilson, czy Chicago sterując autem za pomocą kierownicy wymaga... cudów nad cudami, 1000 zbiegów okoliczności. Samochód już na stracie wpada w poślizg, a nawet delikatne hamowanie obraca go o 90 stopni. Nie wspominając o wpadających na nas przeciwnikach - pewna 90. Za pomocą Dualshock 3/Six Axis zabawa nabiera wręcz zręcznościowego posmaku, można spóźniać hamowanie, itd.

Źle się wyraziłem. Chodziło mi o odczucia podczas jazdy. W momencie zderzenia kierownica wpada w bezwład, praktycznie przez 90 stopni nie ma żadnego oporu. Mam wrażenie jakby samochód jakby lewitował w powietrzu. W 95% przypadków kończy się to obrotem auta o 45 stopni, i karambolem.

Czy w momencie kolizji z innym pojazdem wasza kierownica - tak, jakby - przestaje na chwile funkcjonować? Bez względu na to z jaką prędkościom jadę, zawsze gdy uderzy we mnie przeciwnik, sterowany przeze mnie pojazd odrywał się od ziemi. Koła zupełnie tracą przyczepność z podłożem. Podobnie jest w przypadku delikatnych otarć z przeciwnikami. Bezwład. Z realizmem ów sytuacja nie ma nic wspólnego - wiem, z autopsji - dlatego pytam, czy istnieje sposób na wyłączenie tego dziadostwa? Dziadostwa, który totalnie zniechęca mnie do udziału w jakikolwiek wyścigach. Czy też wg twórców tegoż "symulatora" tak dzieje się w rzeczywistości? Kierownica: Logitech Driving Force GT.

A-Spec, Nowicjusz: Japanese Classics - European Classic Car Championship - World Classic Car Series - FR Challenge - Mógłbym prosić o uzupełnienie powyższej listy. Nie chce ponownie tracić gotówki na zakup szajsu, który nawet po tuningu jeździ wolniej od traktora. @Bumier Dziękuję za rady.

Ponownie mam pytanie. Czy nie wiecie skąd można pobrać poradnik odnośnie optymalnych samochodów potrzebnych do wygrania \zadów? Przykładowo jaki japoński samochód straszy niż 1971 kupić?

Witam serdecznie, Czy ktokolwiek z was, kto zdobył złoto w zadaniach specjalnych na torze Top Gear, mógłby mi opisać w jaki sposób tego dokonał? Zbiór prostych rad. Jak dotąd za sterami "Ogórka" uplasowałem się na trzecim miejscu, a Lotusem Elise z trudem dojechałem do mety. Zakręty Wilson, Chicago, Hammerhead - zupełnie nie rozumiem, dlaczego przy prędkościach rzędu 30 km/h Lotus wpada w niekontrolowany poślizg. Momentami czuje się, jakbym grał w produkt Codemasters z zakrętami-skryptami. Przykładowo zanim zacznę pokonywać Wilson auto już samo z siebie wpada w poślizg. Nawet nie wykonam skrętu kierownicą (Driving Force GT), a już muszę robić kontrę.