To nie tekken gdzie mashujac przyciski wszystko sie przechodzilo na lajcie. Niby fajne to story ale troche mnie irytuje ze tyloma postaciami sie gra nawet takimi ktore w ogole mi nie leza, w epizodzie kitany i jade troche sie meczylem.
Kilka mocnych pozycji na konsole przenosne, info na okladce, a w srodku po staremu recki na jedna strone. Myslalem ze premiera 3ds i zapowiedz ngp cos zmienia, ale widze ze gry na handheldy sa w pe skazane na pocketowe getto.