nobody

no właśnie ja o tym wiem blantman. czytałem treść recek i spodziewając się zamuły po 30-40h, pieprzę zabawę w 100% wszystkiego. najważniejsza jest dla mnie gł. linia fabuły, a resztę będę sobie dawkował (nie wiem tylko ile grindu wymagać będzie zaliczenie wszystkich spec opsów niezbędnych do true ending...). po 15h gierka jest imo wciąż 10-/10, właśnie ze względu na dowolność gameplayu i rozwój bazy który wciągnał mnie już w PW w HD Collection. to nie jest najlepszy metal gear, ale bez dwóch zdań tytuł najbliższy mojemu ideałowi skradanki. Yeti daj to w spoiler, wystarczy że zepsujesz Mi suprise :[

ja tam w choyu mam te misje poboczne poza najważniejszymi, albo ułatwiającymi cięższe misje fabularne. same spec opsy są powtarzalne ale morze zabawy jakie oddano do dyspozycji przy sposobach ich zaliczania ogranicza tylko nasza wyobraźnia.

ja mam nadzieję że pod koniec miesiąca będzie z kim. matchmaking drużynowy to dziś dużo cięższa sprawa niż bez drużyn.

no ale suspens był a pościg trwał nadal. początek wręcz wymagał by zwolnić po otwierającej scenie i wprowadzić główne postacie, co i tak odbywało się bardzo szybko. jedyne zastopowanie akcji miało miejsce po spotkaniu a daj spokój suteq, gadam normalnie

akcja z drzewem gdy non stop byli to zastopowanie akcji? aww ok.

60 fps i poprawa elementów oprawy jedynki to bardzo ok remaster 3 in 1. brak multi i co-opa dałoby się przeżyć, ale nie za taką cenę. ta kolekcja nie powinna mieć prawa kosztować więcej niż 45$ / 180 zeta.

aww.... :facepalmz: wyszła też w pudełku w Japonii z ang. napisami

spróbuj delete i ściągnąć jeszcze raz. ewentualnie spr. jeszcze jak chodzą ci graficzne killery które nie instalują się na dysku jak gierki ND i SM. może to jednak laser

pierwszy raz przechodziłem ją na splicie i po sprawdzeniu nie dzielonego ekranu też myślałem że rozpjerdolę pada podczas potyczki z berserkiem walki z Raamem chyba tez bym mentalnie nie przeżył.

no to ci podejdzie. dobra gierka do rozkimy, ale gameplay to takie 5/10, więc faktycznie nastaw się tylko na niegłupią interaktywną bajkę z dobrymi dialogami i endingiem.

system sejwów dostępnych w każdym momencie >>>> vita chambers :czesc:

to ja poproszę nową grę o facecie na koniu na fox engine. może być western, albo duchowy następca sotc

pamiętam że w naszych pierwszych dyskusjach broniłem jeszcze tego gameplayu ze względu na teary, nowe, jeszcze bardziej odjechane toniki, czy sky liny, ale po odświeżeniu sobie oryginału przyszło otrzeźwienie xd w ogóle to zayebista była konieczność żonglowania tonikami z odpowiednimi skillami, w zależności od sytuacji (np. hakowanie, walka), czego kompletnie brakuje współczesnym produkcjom, stojącym w kilku gatunkowym rozkroku jak FC4, WD, czy ostatni TR (rozwiń drzewko - zapomnij).

pamiętam że Hideo był pod wrażeniem swobody GTA 3 już przy promocji dwójki, dlatego też Snake Eater miał już większe lokacje (czasami ponad 2 krotnie w stosunku do poprzedników, drugą alternatywną ścieżkę i nieobowiązkowe lokacje, np. ze snajperką, czy M63 w chatce na uboczu) pełnię wizji zrealizował dopiero fox engine. 10 lat później.

nom szczególnie że flow gunplayu to jej najsłabszy element

ja z tamtych lat nie mogę odżałować elegancko odrywanych kończyn i głów przeciwników, a nawet npc (Soldier Of Fortune, RE1 i 2, GTA 3). jeszcze do Vice City byliśmy w stanie beztrosko odrywać serią z M16 każdą część ciała. w SA i RE4 już tylko głowę, a w GTA V dekapitacje już kompletnie zaniknęły. [*] dziś tylko promil shooterów i gier akcji AAA posiada takie sympatyczne gore zlewające cenzurę

o kurfa Daryl z The Walking Dead i Silent Hill's. nie dziwię się tym fakom.

wyłącz je i opieraj się na save/load game do zrobienia w prawie każdym momencie. to bardzo proste jest

no to mnie wyprzedziłeś. nadrób jeszcze To The Moon, SH2 i Tormenta a będziesz wiedział co to znaczy najlepsze growe historyjki ever.

a widzisz mógłbyś zagrać ze mną po przesłaniu zaproszenia, ale nie. lepiej prosić mnie o psn id i trzymać na liście jak jakiegoś 379-tego randoma wśród znajomych na fejsie

ja grałem w wersji HD, gdzie dodano controls z MGS4 (czyli L1 namierzanie, R1 strzał, prawy analog do celowania) i grało się bardzo przyjemnie. po tym jak zagrałem w demo SE na 3dsie i obczajeniu celowania na klawiszach geometrycznych (czyli t.j. na psp) tylko gromko śmiechłem.

@raven wiedziałeś że jest tam atrybut do Monster Hunter, oraz wciąż aktywny co-op do 4 graczy jednocześnie? przydaje się do eliminacji najmocniejszych odmian maszyn i pojazdów wymaganych do pełnego rozwoju Mother Base i true ending szkoda że zrezygnowano z tego motywu w V.

i było radio w koniu

nie. przy całej mojej niechęci to był zagurwisty motyw