-
Postów
6 558 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez nobody
-
plan na najbliższe 4 dni: - unikać wszystkie spoilery fabularne - modlić by steelbook dotarł bez ani jednej ryski
-
ano right. samemu wkurwiałem się przez to za każdym razem gdy miałem ochotę pomyszkować po "roomie" w poszukiwaniu znajdek. z tego co jednak zauważyłem część filmików dawało się skipować po pewnym czasie, co pewnie miało związek z doczytaniem się ukrytych loadingów. przy pierwszych dwóch częściach na blachę nie wkurwiało nic.
-
dla mnie to jest zbyt oczywiste że będzie Bowie. ja poproszę Let's Dance, Cat People i 1984 i już będę content
-
W sensie nigdy nie dałeś rady ukończyć? Brak skipowania scenek da się przeżyć za pierwszym razem, ale faktycznie w sekcjach "chodzonych" Max łazi zawrotne 3km/h i co gorsza załącza ten swój chód na parę metrów przed opuszczeniem prawie każdej lokacji. Poza tym gameplay to cud miód, a samych sekcji chodzonych nie ma znowu tak wiele. Jedyne co bym w nim zmienił to ten koszmarny cover system (np. na ten z Gearsów).
-
o to
-
mam wejście hdmi więc lapek idzie do 42' tiwika, a do tego co jak co konsolowego flow. bardziej pasuje pad (stad pytanie o bezprzewodowość) :<
-
eee ok to podłaczę do lapka k+m z deską z castoramy
-
@raven no tak myślałem, ale miałem nadzieję że usłyszę o jakimś programie do obejścia @kubson może to kwestia przyzwyczajenia? a przynajmniej chce w to wierzyć dla mnie k+m i normalne granie to tylko crpg/rts. od czasów Blacka (2005) już serio wolę nawet shootery na dual shocku (o padzie od 360 nie wspominając) od zabawy w pianistę.
-
Odwracasz kota ogonem. XD Czy Żelazne Szczęki w Moonraker z Rogerem Moorem posiadał backstory? Trudno polemizować n.t. temat z kimś kto zarzuca mi odwracanie kota ogonem, na przedstawiane mu poszczególne przykłady nołnejmów, ale spoko, nawet bawi mnie ten zarzut. No i gdzie jak ich gurwa zestawiałem ich na tym samym poziomie? Przecież wyraźnie podkreśliłem że fabularnie daje radę tylko połowa postaci, co nie zmienia faktu że druga (4/6 Cobras) zostali wykreowani na wzór nołnejmowych pomagierów bondowskich badguyów. Każdy Metal jest inny i zrealizowany w innej konwecji (np. misja Raidena przypominająca miejscami surrealistyczny jawę) i choć sam za najlepszą uważam ekipę z Fox Hound, zestawianie z nimi bossów z 2 & 3 w sposób jaki to robisz jest płaskie jak decha.
-
dwie sprawy życia i śmierci: mam ochotę na sentymentalny powrót do gimnazjum/liceum w postaci pecetowego Max Payne 1 i 2. te gry działają z padem od x1 na kablu? ktoś z was podłączał pada od x1 do pc i sprawdzał czy radzi już sobie bezprzewodowo z np. HL2?
-
ja pisałem tylko hatemaile obrażajace wątpliwą inteligencję adresata z powodu jego trashtalkingu, ale to było w pvp Uncharted 2 więc powinienem się był spodziewać takich podludzi
-
>lansować się swoim rozumieniem konwencji >wykazywać mistrzostwem ignorancji na jej temat w tym samym zdaniu Dobra wdech, wydech; Wkleiłem ich, bo połowa tych freaków w Bondach nie miała właśnie żadnego backgroundu. Żelazne Szczęki miał żelazne szczęki - bo tak, tajemniczy Chińczyk odstawiał chore balety z kapeluszem - bo tak i nikt nikomu nie tłumaczył dlaczego są tak groteskowo popjerdoleni i bez backstory, bo ekhem taki był to typ kina, w tamtym czasie. Fajowo że jednak znajdujecie w III fajne postacie, ale podział na wiarygodne postacie w trójce był równy i znajdował swoje uzasadnienie tak w konwencji jak i gameplayu. 50% dobrze wykreowanych postaci z backstory w postaci Boss, Ocelota, Volgina i Sorrow (za relację z Boss). Po drugiej stronie czwórka dziwaków bez background, podobni do Żelazne Szczęki, czy chinola ze wspomnianego jotpega. No ale hurr durr połowa postaci to pojedyncze wyjątki. W MGS2 świetnie została nakreślona postać Solidusa, Olgi i nie wiele słabiej Vampa. Gorzej wypada wątek Fortune ze względu na niedopracowanie motywacji jej samobójstwa (czy urządzenie Patriotów ratuje przed zatruciem, albo skokiem z wysoka?). Pomijając jej trans aparycję była to jednak ciekawa postać i jak okazało się pod koniec faktycznie obdarzona "szczęściem". No ale hej grubas na rolkach tak bardzo wszystkich przyćmił że lepiej ich przemilczać. No i nie chce cię martwić ale aż do MGS4 Vamp nie miał nic wspólnego z nano, które i tak nie wytłumaczyło jego unieruchomiania Raidena, przyszpilając nożami jego cień, czy biegania po wodzie/ 50 metrowym słupie bez żadnych specjalnych adasiów. Dlaczego Raven, ale już nie Vamp? Patrząc na Twój poziom ignorancji poziom ULTRA mogę chyba śmiało powiedzieć że problemy ze zrozumieniem masz tylko ty Bizon.
-
blizny w kształcie węży zamieniające się w żywe stworzenia, faceta zamieniające w dwie płonące głowy i dziadka ze zdolnościami fotosyntezy, proszącego duchy lasu o pomoc także
-
Janusz Gajos jako Big Boss i Bohdan Łazuka jako Ocelot Nie no serio wśród fanów serii są aż tacy podludzie?
-
są też typy którzy kumają Jego close up SoL ale już nie SE i to jest jeszcze gorsze. pech chciał że mówię o tym ja i nikt nie bierze tego na serio. chociaż może to dlatego że piszę o tym w CW...
-
Ale ja z tym argumentem nie do ciebie. Ot hejterzy bosuf z trójki dopjerdalają się jedynie do pierwszej czwórki Cobras, a druga połowa praktycznie jest przez nich pomijana. Nie wiem na ile to wyrachoanie, a na ile ignorancja, ale gardzę po równo. Plant w dwójce nie podoba mi się ze względu na dobór i projekt lokacji, udającej Shadow Moses, t.j. i 2/3 Dead Cell, ale samo S3 rozumiem i szanuję. Nie wiem nawet właściwie czemu do niego zapiłeś... polecam gorąco
-
przepraszam, chodziło mi o scene, sense było motywem przewodnim grafomańskiego Guns Of The Patriots
-
Wy chyba serio nie ogarnęliście na jakich filmach i dlaczego wzorowano się w przypadku Snejk Itera, oraz jakie występujące tam typy badguyów wykorzystano; W SE Hideo wykorzystał propagandowe kino lat 60' jako materiał dla trzeciej po gene i meme koncepcji sense. Nie było lepszego sposobu na pokazanie odwrócenia się BB od "dobrej" Ameryki, jak pokazanie jej wyidealizowanej, wraz z całym przekrojem płaskich, groteskowych postaci, sytuacji i dziesiątek klisz, właściwych dla kina tej epoki. A już na pewno nie dało się podsumować tego kampowego scenariusza sceną wywołującą w graczu zadumę i żal. No a jednak się dało. Btw najbardziej istotni dla fabuły The Boss i odmłodzony Ocelot również byli "płascy"? Acha ok. Dlaczego przemilczać Solidusa, którego cele były równie istotne co Liquida, wiarygodnie wykreowaną Olgę, czy koncepcję S3 której totalnie nierealne postacie jeszcze bardziej potęgowały wrażenia nieodróżniania przez Raidena rzeczywistości od fikcji wykreowanej przez Patriotów? Nie mylicie czasami założonej koncepcji z własną ignorancją?
-
wersja 5 minutowa 100 razy lepsza i treściwsza (także od minutę dłuższej) btw Elegia > Nuclear zaklepuje zanim Elegia będzie się kojarzyć z fanami msg2, a Nuclear z mgs3 :czesc:
-
miałem na myśli te bardziej złożone i z dubbem. nie krótkie najazdy na wjeżdżający na arenę czołg, czy Peace Walkera. Coś jak intro i true ending
-
PW miał ograniczenia w formie krótkich, statycznych gadek przed każdą misją, oraz na w pół ruchomych komiksowych kadrów normalnych cut scenek było max 3-4 na całą kampanię. teraz będzie inaczej, więc nie jest to next genowy PW w skali 1:1
-
Nudzę się w pracy, więc podrzucę (wygrzebane z działu reputacja pewnego usera);
-
jezus maria. w nowym metalu gameplay jest ponad fabułę? pre order cancelled. przecież nie będę grał w tytuł który broni się gameplayem.
-
najgorsze że trzeba nołlajfić i ograniczać net dłużej niż zakładałem, co by nie dowiedzieć się czegoś istotnego.
-
breaking news nie jest to mega spoiler ale dla wyczulonych ukrywam to info