nobody

ja bym chciał aby w końcu miała jakąś fabułę ale tak serio, to chciałbym zobaczyć jak FS i Miyazaki poradziliby sobie z grą w stylu Soul Reaver/ Castlevania w 3D. wiesz; mam na myśli te bardziej responsywne controls i skoki niż we wspomnianych soulsach, oraz nacisk zarówno na walkę, jak i story, eksplorację i puzzle z prawdziwego zdarzenia. grałbym jak poyebany

w PW było ich z dodatkowymi dobre 120, choć sporo działo na tych samych terenach, ale zmieniały się cele, przeciwnicy i typy pojazdów.

cholera ciekaw jestem tego Scalebounda. cały czas łudzę się też że Crapcom ogarnie dupę i zrobi DMC5 z systemem jak w IV i designem jak 1&3 \m/

ten handgrip jest kompatybilny także dla wersji new 3ds NIE xl?

albo w ogóle jej nie włączać i nie paskudzić sobie psn id

rozmiar pozostał, jurajska koncepcja została porzucona. ta nowa nawet bardziej mi podchodzi

no ale ty dajesz screen z art worków, a in game (w demie) widoczne są już bardziej "wyprostowane" oraz bez ogonów...

to już nie są briachozaury a żyrafy. jedynymi dinozaurami są na razie rexy spodki robią zapewne za komunikacje z innymi maszynami

szanuję. mi problem z brakiem stylowej instrukcji rozwiązała wersja limitowana z art bookiem.

Nie piłem do tego (ba nawet nie zauważyłem), tylko chciałem Ci przyznać rację..; No ale dobra. Wybacz. CW wyniszcza człowieka i jego ufność w ludzi. Bardzo mnie cieszy twój dobry gust.

rozumiem że ofkors zakupiłeś ją nową, aby wesprzeć ciężką pracę jego twórców i przyczynić się do dalszego rozwoju takich produkcji?

no gurwa

no, zjadłem "y". creepy...

no i tak jest w istocie. inaczej gł. bohaterka nie przepraszała by obserwatora po jego zabiciu. widocznie postrzegają je inaczej niż my obecnie. podoba mi się koncept że nie trzeba ich zabijać, ale wątpię by zaowocowało to czymkolwiek szczególnym.

no to by było trochę poryte gdyby przez 30-40h rozgrywki miała towarzyszyć nam "narracja gł. bohatera" w stylu Un, TR a.d. 2013

grałeś w X kruku? albo Valkrie Profile 2 i DQ8? SE mogło by zremasterować te dwie.

jezu jak mnie wk.urwia to poleganie na statusie ambitności/ wyciskacza łez przez pryzmat śmierci jednego z głównych bohaterów. końcówka przygody Wandera i Argo rozegrała to po mistrzowsku, przenosząc ciężar zupełnie gdzie indziej.

Za mądre jak na GG. proste jak budowa cepa. rozwiązaniem wielkiej tajemnicy będzie dotarcie do "antycznych" zapisków mówiących o złych ludziach niszczących Ziemię i AI które zbuntowało się przeciwko nim w trosce od dobro planety (prawdopodobnie doszło do tego samo, bądź zostało tak zaprogramowane przez grupkę nawiedzonych jajogłowych) pewnie zwróciliście także uwagę że każde z tych "zwierząt" pełni określoną funkcję; watchery z "reflektorami" zamiast pysków, ogromne, mobilne "żyrafy" z przekaźnikami antenowymi, pasterze stad w postaci mechanicznych t-rexów. zayebisty pomysł.

chodziło mi o podstawowych przeciwników, ale whatever. z niepozostawieniem starego już się pogodziłem. najważniejsze aby nowy nadal pozwalał na taktyczne kombinowanie.

grałem na klasycznym 3ds. podzielam zdanie o ułożeniu palców. edit: @kubson nowkę ofkors, własnie ten kształt (i optymalny rozmiar ekranu) mnie przekonały.

ostatecznie zdecydowałem się na normal, czemu pomogły pw yana (hejtował oba ale klasyczny jakby mniej xd).

nie grałem w ff13, ale szczerze powiedziawszy słyszałem o nim różne opinie; w tym odnoszące się pozytywnie (brak konieczności grindowania dla osób dysponujących lepszą taktyką) + przeciwnicy którzy potrafią spuścić nam łomot jeśli ich nie docenimy itp. edit: imo ważniejszy będzie system materii i rozwoju postaci/ summonów

Salomon, Mr, Clay i Killer to jedyni godni pamięci bossowie, których nie uzupełniało (pipi)ie areny mobami. No ale ja tam nigdy nie traktowałem Batków jako alternatywę dla soulsów/bb. co nie zmienia faktu że to co odyebali w AK to jest xDDDDDDD

walka z w AA oraz i przede wszystkim w AC były bardzo fajne

ten temat przypomniał mi że mam do nadrobienia World War Z, którego formuła daleko jest od blockbusterowego akcyjniaka z B. Pittem. od siebie polecam Drogę Cormaca McCarthy’ego. za olanie przyczyn upadku świata, skoncentrowanie się prawie wyłącznie na dwójce głównych postaci i dwa genialne dialogi.