nobody

A tożsamość Batmana to też spoiler? dobra, zmieniłem przed nadgorliwymi

ta batwoman to

imo warto ukończyć grę ponownie. nie dość że na ng+ przeciwnicy dostają solidnego boosta, to fajnie jest zobaczyć jak potoczą się inaczej losy napotkanych/ ratowanych npc (katedra odeona, lub klinika losefki), sprawdzić nowe bronie, czy w końcu inny ending.

daj w spoiler z kim. nie

Przecież ten tytuł po latach broni się tylko, postaciami, klimatem, oraz GOTG fabułą i scenariuszem. Zostawić sam gameplay, wliczając w to atrakcje pokroju blokujących się podczas próby podniesienia ze stołu lootu członków drużyny i animacje) a po latach wyjdzie gra na max 8-. Podobnie zresztą jak FF7. Zarówno jej rimejk, jak Tides Of Numenora niezależnie od ilości potencjalnych, gameplayowych poprawek i tak nie dadzą rady w starciu z sentymentem.

śmieszy i równocześnie w(pipi)ia mnie kiedy za powód do zadowolenia i argument za różnorodnością dla fpsa i samochodówki podaje się przyjazny casulom interaktywny film. rozumiem jrpg, action rpg, bijatyki 2d, gry akcji, ale to? nope. taka tam luźna refleksja.

pierwsze objawy braku CW

Peter Stormare <3

oczywiście że napiszę. niech doopa pęka sutkowi z zawiści że wciąż się tu dobrze bawię.

Myślałem że to tylko ja źle znoszę zamkniecie CW.

wersja z oryginalnym dubem 8/10. wersja z Knapikiem 9/10 za flow rodem z pirackiego vhsu, zgranego za gówniaka od kumpla z podstawówki. <3

no zupełnie jak najnowszy mad max. ścisły top filmów akcji, które mógłbym odświeżać sobie latami

A myślałem że to będzie recka Szalonego Maksa

no bo to Advent Children. case closed

Najleprza walka w MGR to ofkors Sam. Cała gra została praktycznie oparta na tym jednym motywie i choy że wygląda jak Vamp z MGS z kucykiem. Silver medal dla Moonsoon'a. #TeamYebaćSenatora

w II świecie

jak widziałem wokół niej ten gwiezdny pył to porę spieprzałem jak najdalej, by po skończonej artylerii znów podbiec, mijając po drodze jej miesiączkowanie z pyska. no nie była to znowu taka łatwa walka. moim zdaniem jedna z bardziej wymagających.

Ela nie była taka znowu łatwa kiedy podczas mashowania postanowiła wystrzelic laserami, oraz ciągle obkręcała, przez co trzeba było ciągle pilnować jej pleców. Co do DPB pełna zgoda. Brałem ją zawsze na jeden raz.

Tak jak Legenda Soulsów pisze. Szczególnie o rozmiarach piętrowego domu i większych.

przestań być taki niemiły, zapomniałem no

t.j. ty n.t. kampanii Resistance 2? tak wiem; hehe to nie to samo bo pisane w CW. gorzej niż kiedy pisałem o oprawie DC ogrywanego miesiące przed tobą by usłyszeć parę mies. później że też go nie widziałem na oczy >cytować Bartoszowi opinie forumowiczy, którzy chwalili poziom jej detali, wraz z dowodami w formie zoomów >słyszeć znowu tekst o teoretyzowaniu z dupy >konsekwentnie zakładać że nie istnieje gamerside no spoko że wkurza cię plastik, mnie także i nie uważam by oprawa BAK zasługiwała na więcej jak 8+, ale jeśli poziom detali znacznie wzrósł względem VII gen. i ludzie to chwalą, to... no właśnie skąd ten bul dópy że wskazało ci się jednak jakiś wyraźny skok? ty serio traktujesz każdy mój post do ciebie jak jakieś dissy or something?

skończ najpierw kampanię. jest dużo o przyjemniejsza. dzięki dobitemu exp. będzie ci też łatwiej w kończeniu zaległych lochów, bo tak tylko ją sobie obrzydzasz.

A nie pomyślałeś by potraktować ten film jako jedną, wielką 2-godzinną scenę pościgu, gdzie reżyser stwierdził "Yebać czekanie na najbardziej wyczekiwany fragment. Zróbmy 2-godzinny pościg pełen poyebów w rytm ostrej elektroniki i metalu"? Zresztą nawet pomimo tego twórcom udało się przemycić niemałe lore, licząc że widzowi, który posiada przynajmniej IQ 11-latka nie będzie trzeba rzucać w mordę gotowymi odpowiedziami kim są maszkary na szczudłach, powody chorego kultu, czy zamieszkujący pustkowia Myszołowy. Aktorzy jak i backstory rzucają absolutne minimów słów, co i tak nie przeszkodziło Theron wykreować drugą po Monsterze rolę życia i wskoczyć na podium największych twardych babek Hiłudu, zaraz obok E. Ripley i S. Connor. I co mnie pozytywnie zaskoczyło; scenarzystom udało się zerwać z kilkoma charakterystycznymi dla gatunku kliszami: Gitarzysta i jego pojazd z drummerami pełnili bliźniaczą funkcje co bębniarze na galerach, przy okazji zagrzewali ich do walki. Dysponujący chorym zapasem benzyny i amunicji nadużywali ich tak samo jak robi się to obecnie.

i weź zrozum to zdanie będąc laikiem dla serii ekhem; wojownicza laseczka z przesadnie odsłonietym cycem >>> nastoletni bishonen z Zesitrii no i to pływanie statkiem pirackim daaaaamn ;]

coraz bardziej podoba mi się ta Berseria. setting i bohaterka są mocno okay, szykuje się pierwszy Tales do którego się w końcu przemogę :>