Treść opublikowana przez nobody
-
Mad Max: Fury Road [2015]
taka sytuacja:
-
Mad Max: Fury Road [2015]
skąd to przekonanie? no był równie dziki, ale równie dobrze to mógł być stary Max który zdziczał po latach życia na pustyni
-
The Last Guardian
czy tylko ja spociłem się na widok info zawartego w traillerze że za dokończenie produkcji odpowiada nie Team ICO, a randomowe studio GenDesign? po tym info przyszło spore odetchnięcie: http://www.ppe.pl/news-36874-do_dalszej_pracy_popychalo_nas_wsparcie_ludzi___sony_tlumaczy_obsuwe_the_last_guardian.html jeśli nie wyrobią się do końca 2016, to Yoshida powinien zrobić publiczne seppuku, zwłaszcza że osobiście stawił się na scenie po samej prezentacji.
- Terminator universe
- Terminator universe
-
Final Fantasy VII Remake
z ocenianiem systemu walki też radziłbym się też wstrzymać po zobaczeniu 5 min. na YT bo yebie to ignorancją rodem z CW o to to TO! bankowo namieszają
-
Mad Max: Fury Road [2015]
dla mnie ten film to przede wszystkim audio wizualna orgia. blisko 2 godzinny videoclip, gdzie fabuła schodzi na trzeci plan (choć osobne brawo należą się za nienachalnie wprowadzane lore). dla takich purystów zostaje więc tylko opcja kino (audio), albo obraz i solidny dźwięk, czyli czekanko na BR.
-
Terminator universe
plusy Trójki: autoironia z okularami, modelem Arniego sportowca-przygłupa, użytego jako wzór T-800, świetna scena z trumną na cmentarzu, wozem strażackim, skillami Miss Terminator. spokojne 8- i do obejrzenia. Ilości debilizmów T4 aż szkoda wymieniać. dobrze że są od tego inni. http://film.org.pl/prace/50_prawd_terminator_ocalenie_v2.html
-
Terminator universe
T2 ma za to najlepsze sceny akcji* i genialny motyw muzyczny T-1000 T3 wbrew pozorom nie jest taki zły. Ma świetny motyw z wozem strażackim i jest autoironiczny (jedynie pisdowaty Connor może w nim irytować). T4 to dno i kilometry mułu z liczbą bdzur dobijającą do TDK i TDKR Nolana. edit: w historii Hollywood*
-
The Evil Within
uzasadniony fabularnie paleniem fajek. wszystko się zgadza.
-
Konsolowa Tęcza
nikt nie poruszył jeszcze kwestii nadrabiania/ powrotów do gier, których gameplay i oprawa okropnie zestarzały się przez te 1.5-2 dekady. no więc z tego miejsca ja poruszam. przypomniałeś mi że w 2014 się na nim wyłożyłem
-
Final Fantasy VII Remake
no i skończył się dzień dziecka:
-
Wasteland 2 Director's Cut
Torment - czekam mocno, ale nie wyobrażam sobie jego gameplayu na padzie, jeśli rozgrywka ma wyglądać ( a mam nadzieję że będzie) jak w pierwowzorze.
-
Dark Souls III
aj źle ująłem :facepalmz: chodziło mi o mangę z napisami pl, t.j. np. Berserk. no ale domyślam się że nie.
-
Dark Souls III
albo to i to cholera jest tyle pozytywnie porytych koncepcji, a po III widzę kolejne dreptanie śladami II, która sama również nie odstaje niczym szczególnym od pierwowzorów. chyba jednak fałszywy bóg
-
Dark Souls III
to anime jest dostępne w Polsce? (obstawiam że nie, no ale..)
-
Dark Souls III
ja bym się w sumie nie obraził na antycze klimaty. coraz bardziej robi mnie również pomysł cyber punku zaproponowanego przez Zaratusztrę: OŁ HEL FAKIN JES
-
Konsolowa Tęcza
prócz wspomnianego w CW F3 nie pamiętam kiedy ostatni raz ficzery jakieś gry uniemożliwiły mi chęć jej przejścia, albo gram po prostu w same gierki nie spadające poniżej 7. od twoich dysput natomiast zaczęły mi przeszkadzać momenty zabierania i ograniczania kontroli, przez co MP3 stał się dużo trudniejszy do nadrobienia niż kiedy ostatni raz bawiłem się kapiszonami ledwo 2 lata wcześniej cholernie odrzucająco wspominam za to schematyczność misji w L.A.Noire, które samo w sobie miało świetny klimat i poruszaną odważną tematykę (prostytucja nieletnich, zwęglone ciała całej rodzinki, damn wnusiu) i robiłem niezłe zdziwko widząc po latach oceny dobijające do "9" dla tej pozycji. bez trybu przyspieszonej podróży i opcji jazdy jako pasażer najpewniej nie dałbym rady jej skończyć.
-
Jurrasic World
choy że czarna jako jedyna nie w(pipi)iała z całej 4-częściowej ferajny gówniaków
-
E3 2015 (zakaz CW i spamu/chatu)
Horizon zrobił największe wrażenie na tej konfie. Nawet po downgrade gra broni się stylem, pomysłem na gameplay i otwartą strukturą leveli. Tak wiemy GG, KZ oszukane oceny i 71% za ostatnią odsłoną, a mimo to nawet najwięksi trolle i hejterzy z betoniarnii w dedykowanych tematach chwalili gameplay ich multiplayerów. Zanim za projekt zabrali się uznani w dziedzinie rpg nowi pracownicy. Największą szansę na nową serię u MS ma QB. O ile zaprezentuje odpowiednią liczbę wow scenek w stylu Un, bo o community online przynajmniej na razie będzie musiało zapomnieć. Tak samo było z UDF. Największym szokerem targów i tak zostaje jednak trailler FF7, zrobiony tak by nie zdradzić wszystkiego od początku; Te auta... zjeżdżalnia, gogle żołnierzy, kolorystyka i główny budynek miasta, wreszcie najazd na slumsy, wraz z załączającym się w ostatnich 30 sekundach charakterystycznym motywem muzycznym, migającym przed ekranem minigunem Baretta i chwilę po nim mieczem na plecach Clouda, podsumowany przez narratora jakże wymownym ostatnim zdaniem At last... The promise has been made i wchodzącym moment później na ekran napisem REMAKE Nie muszę chyba podkreślać że wieloletnie pytania o jego remake stało się już sucharem, komentowanym nieformalnie przez samo Square w następujący sposób: - a wszyscy pomimo opuszczonych już do połowy spodni do samego końca mieli z tyłu głowy wspomnienie po ich ubiegłorocznym trollfeście, jak i kondycję w ostatnich 7-miu latach. Inna sprawa że to się nie może udać. A już na pewno nie na zapowiedziane 20-lecie Siódemki. Choć chciałbym się mylić jak nigdy dotąd.
-
Jurrasic World
no ale jednak są pewne granice tolerancji, c'nie? np. zestawienie liczby bzdur w T2 z Terminator Salvation. w hard s-f o kolonizacji planety ludzie w wyniku genetyki nie zaczną nagle składać jaj, a dobry kapitan nie zmieni w socjopatę, bo zayebano mu piersiówkę, ot tak no bo science bitch. niektórym traktowanie ich jak debili samo w sobie psuje odbiór filmu.
-
Uncharted 4: A Thief's End
wczoraj słuchałem sobie video z linku z polskimi dziennikarzami growymi (?), wrzuconego do CW przez auxa, dotyczącego m.in. wrażeń po demie. okazało się że jazda nie była w pełni skryptem, a faktycznie mieli wpływ na miejsca zakrętów (różni dziennikarze, którzy dostali w łapy pada wybierali inne ścieżki) sam teren nie był więc typową rynną jak np. The Order. dodatkowo po zaprezentowanej części mogli ograć co było dalej (gif z ciągnięciem po błocie to właśnie ten fragment).
-
Uncharted 4: A Thief's End
za szybko asax
-
Jurrasic World
dlaczego tak mało tu miłości dla JP2? wszystko jest tam w konwencji bigger, better and more badass w stosunku do jedynki, bez grania na tanich sentymentach, a jakby w ogóle nie istniała :[ - główne gwiazdy (dwa T-Rexy) wchodzą na sceny (jak na gwiazdy przystało) po zapadnięciu ulewnej nocy - długa, rozplanowana scena trzymająca suspens z furgonem nad przepaścią i dwoma T-Rexami, zamiast jednego z jeepem - raptory pokazane jak przystało na najbardziej zaszczuwających sku.rwysunów; występują tylko w nocy - trochę szybko uciętego ale jednak obecnego Gore: DAT scene - i najważniejsze; wątek irytujących gówniaków praktycznie nie ma tam miejsca
-
Horizon: Zero Dawn
ale to coś zmienia czy 2 czy 4, skoro on jest autorem scenario? zresztą to bankowo nie będzie skala Falloutów, charakter gry jest zbyt lekki. no nie widzę tu np. post apokaliptycznych wątków kanibalizmu, niewolnictwa, czy prostytucji. bardziej flow Enslaved