nobody

a byłeś w do której prowadzi skrót w dzięki któremu odblokowujesz nową lokację na rozstaju dróg w ?

To jest bardzo dobra decyzja. Szczególnie natykając się na bossów, których rozwalenie kosztowało min. kilka prób, a co za tym idzie potrzebę farmienia fiolek. Ostatnia wada gry po czasie loadingów naprawiona. :>

oczywiście że w większości gier nie, ale w tym wypadku jak najbardziej. gdy gramy solo. najwredniejsi bossowie w tej grze są opcjonalni i prowadzą do platyny. jeśli choć jeden zmusza cię do opracowywania taktyki i każe za najmniejsze błędy kolejnymi próbami, czy potrzebą wezwania wsparcia to chyba można powiedzieć że w jakimś tam stopniu definiuje poziom trudności?

IMO wyznacznikiem trudności jest ilość prób na pokonanie bossów i zdobycie platyny bez żadnej pomocy. wykorzystanie co-opa na choć jednego to pokonanie przez grę. :>

kurfa już nawet w crpg z rzutem izometrycznym downgorady odprdlają

widzę że pogląd n.t. poziomu trudności pomimo grindowania ci się odmienia skoro znalazłeś sobie wsparcie.

W rzeczy samej. Bodaj najlepszy, po RE Dwa, Biohazard, Tekken, na którym świetność serii się skończyła (DR nie liczę, wiadomo jak to z portem było) Tk5 na ps2 = trauma totalnie przegiętego juggle startera :square18x18: + :DpadLeft: Bryana może masz na mysli port na psp ze względu na dashe na krzyżaku. po darowaniu sobie tanich sentymentów do trójki wersja HD to najlepsza odsłona serii

Ewelina to chyba najlepsza broń palna. Widzę że wszyscy z nią latają.

ich pokonanie jest wymagane do platyny?/ dostania się do tego konkretnego za którego dostaniemy trofeum?

umówmy się że opinię n.t. poziomu trudności BB można miarodajnie wyrazić dopiero po dojściu do bossów na czwartych poziomach lochów kielicha.

KrwiąNiesione

no wiadomka. mi chodziło o te 1-ciosowe zagrania. na nagraniu Qjona BL Beast rozjechal go na wejściu jednym atakiem. mnie ten sam zabrał około 80% i pozwolił wygrać za drugim, czy trzecim podejściem.

Ach no tak. Ja myślałem że Sylwan cały czas pisze o BB i chodzi mu o New Game. xD

Sylwan na jakim poziomie się z nimi biłeś? Bo zastanawiam się czy +155 i 1400 hp na ng+ wystarczy by przeżyć te zagrania (na razie pomogło przeżyć zamachnięcie Bloodlleting Beast). :> aww..co?

Pierwsze Lochy to kupa. Fajnie zrobiło się dopiero w Lochu Chorego Loran. W ostatnich, na najniższych poziomach przebywają bossowie wymagani do ostatniego, za którego jest zresztą trophy. Niestety popadłem w tzw. Kompleks Fanka i muszę pokonać ich sam (inna sprawa że nie mam plusa). Z tego co zdążyłem wyczytać ludzie męczyli się z nimi nawet pomimo +120 levelu, tak więc ten, podleveluje się jeszcze trochę. Ja muszę przyznać z Cieniami i przedostatnim (pipi)m namęczyłem się dobre 7-8 razy. Bestia i Logarius też byli mocni, ale swoje zrobił lv. Dopiero na nich nauczyłem się w pełni visceral attacks po ogłuszeniu pistoletem - bez tej ostatniej techniki praktycznie nie skończyłbym kampanii.

Biłeś się z opcjonalnymi bossami na czwartych poziomach bonusowych chalice dungeonów? Prawdziwe wyzwanie rozpoczyna się własnie tam oraz na ng+ 8) No nie chce mi się wierzyć że pobiłeś bez większych problemów.

nawet po patchu nie jest to rock solid, ale fakt faktem po paru mies. od premiery (i cyrkiem z poprzednim patchem osłabiającym teskstury) remaster na ps4 działa nareszcie jak należy.

jeśli fabuła da radę to byłoby miło by i gameplay stanowił coś więcej niż schemat ->ić wystrzelaj mobów -> zbierz xp -> kup lepszą pukawkę -> powtórz. wystarczyła godzina w singlu Destiny u ziomka bym miał jej dosyć.

no ja pije do tego że gdyby Wiesiek chodził jak V to byłoby to całkiem ok jak na current genowego sandboxa AAA. no i V na pewno nie dostawało spadków na cut scenkach. :> niestety ale rock solid 30 fps w konsolowym sandboxie jest nie do osiągnięcia, czego przykładem remaster V i Sleeping Dogs.

od kiedy to sama fabuła odpowiada za sukces w grze video? Soulsy mają podaną ja bardzo dobrze "ukrytą", a lubią je ludzie, którzy nawet nie zwracają na nią uwagi. otwarty świat, mechaniczne dinozaury i post apo w przyszłości brzmią wystarczająco intrygująco. oby tylko nie wyszło z tego nowe Destiny. [*]

kek przecież gta v poza ruchem ulicznym w dużych korkach działał bardzo spoko. gdyby ta gierka tak chodziła to byłoby przyzwoicie. nie pomyliło ci się z IV? :>

Zastanawialiście się jako rolę dla fabuły BB pełni Rom, oraz dlaczego jako jeden z nielicznych bosssów Jego ciało można ponadto znaleźć później w miejscówce gdzie spotykamy Ona także nie zaatakuje nas pierwsza, dopóki my nie zadamy pierwszego szlagu, Z przebiegu gry wiemy że w Yarham robi się naprawdę źle kiedy zabijemy pierwszego z nich, co sugerowało by że oboje nie byli złymi postaciami. Sporo takich smaczków znalazłem na http://www.miastogier.pl/publicystyka,620.htmlMożna tam znaleźć także prawdopodobną przyczynę plagi, oraz opis i analizę wszystkich trzech zakończeń, więc radzę ostrożnie czytać jego końcówkę. Heh jak kiedyś Maiden Astrea z Demonsów sprawiała że załowałem tej ascetycznie podawanej fabuły, tak teraz nie wyobrażam sobie jej w tych grach inaczej. <3

Większość już to zapewne wie ale śmierć Star Ocean jest nieaktualna. Robi je właśnie Tri Ace.

nom. tylko tego by brakowało by na fali filmu wyszedł w tym roku 4-6h tytuł jak spin off z 2008, czy Nexus z 2013. Seria tym bardziej na to zasługuje, bo od 6 lat nie wyszło nic naprawdę godnego uwagi. Liczę na solidne +10h kampanii.