Treść opublikowana przez nobody
-
Uncharted 4: A Thief's End
no odkładając nerdowskie dissy w forumowej wojnie o plastik, to wyjdzie zarówno na plus dla QB jak i U4. w tym roku ps4 warto będzie wziąść dla Bloodborne, a bonera dla Halo.
-
Uncharted 4: A Thief's End
no ale napisał dwa razy że nie prowo, więc wyglądało szalenie legitymacyjnie.
-
Uncharted 4: A Thief's End
Mroku czy ty możesz napisać coś co nie jest troliingiem, aby nie wygladało jak trolling? Analizy framerate dema z PSE wykazały że trzymało betonowe 30 fps. Na E3 nie pokazano ani sekundy z gameplayu, a jedynie filmik (prawdopodobnie render) co jest już u ND tradycją.
- Bloodborne
- Bloodborne
-
Bloodborne
Trzeba kiedy zrobić listę zmian i nowości w stosunku do Demon's/Dark Souls; 1. Wiadomo że zadebiutują losowo generowane dungeony 2. Powróci system tendencji światów w stylu DeS, wzbogacony tym razem o zmienne pory dnia 3. Alternatywą dla standardowych potionów będzie odzyskiwanie hp przez zadawanie szlagów wrogom (oblanie krwią przeciwnika) 4. W kooperacji odzyskiwanie hp będzie możliwe tylko poprzez zadawanie wrogom obrażeń 5. Wrócą tarcze, ale oparcie na nich walki jak w Soulsach będzie kończyć się tragicznie 6. Aby odzyskać utracone "dusze" tym razem będziemy musieli nie tylko dojść do miejsca naszej śmierci, ale także zabic naszego oprawcę, by je odzyskać. Dwa pierwsze ficzery to zayebiste rozw. dla podbicia replayabilty. Pominąłem coś istotnego?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
boli mnie gdy hejterzy FC widzą w nim tylko film o napjerdalaniu i chwytliwe cytaty, z których koniecznie trzeba wyrosnąć w wieku maturalnym, zapominając o przecudownej, nihilistycznej otoczce i krytyce konsumpcjonizmu. jak będę duży, chcę być taki jak Tyler Durden.
- Bloodborne
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Blade'a z lat 90' pamiętam dzięki serii MEGA Marvel wyd. TM-Semic, gdzie w 1995 pojawił się w tym komiksie: Wśród gł. postaci prócz Ghost Ridera i Johna Blaze pojawił się tam także wampir Michael Morbius (m.in. The Amazing Spiderman), Dr Strange i właśnie Blade. Komiks opowiadał o matce wszystkich demonów; Lilith, wg hebrajskich mitów pierwszej żonie Adama i utrzymany był w gotyckiej stylistyce typu Kruk z Brandonem Lee z elementami horroru. Jeden z moich ulubionych zeszytów Marvela. Wersja kinowa była już nowocześniejszym spojrzeniem na postać Blade'a.
-
Konsolowa Tęcza
zayebiste wydania kolekcjonerskie remasterów wydawanych u nas w zestawach posiadają Japończycy:
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
@MEVEK no widzę to tak że nie ma na to szans, nawet pomimo że GZ dobrze się sprzedało. Od czasów ps360 wydawcy starają się wycisnąć zyski do oporu. kto pamięta by prolog do mgs2, czy 3 byłby kiedyś sprzedawany osobno za 40$?
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
wciąż łudzę się na pakiet GZ + TPP. szkoda że nie ma takiego przedpremierowego pakietu
-
The Order:1886
No ale MGSy (prócz tego że nie zmuszały cię do ich oglądania) zawsze broniły się dobrym replayability w postaci całej masy bonusowego stuffu i sekretów (np. infinite ammo, czy kombinezon stealth), oraz brakiem prowadzenia za rączkę podczas pokonywania lokacji i walk z bossami, wymagającymi samodzielnego poznania taktyki, miast klikania pojedynczych klawiszy pojawiających się na ekranie. W jedynce miałeś pakiet misji treningowych, w dwójce ich zwielokrotnioną liczbę, w trójce time attack z bossami, a od czasów ulepszonej trójki przede wszystkim oryginalny online. Każdą z nich ukończyłem min. 4 razy (1 i 3 dobre 10). To kompletnie nie ta liga.
-
The Order:1886
lol skąd ta agresja? facet szczegół po szczególe pokazał zachowanie AI npc i przeciwników w walce. czyli naocznie pokazał to samo co pisali tutaj m.in. Ping, Velius i Bansai. Nie grałem w pierwszą część FE. Operuje tym co sam napisałeś; jego czysty gameplay trwał dwa razy dłużej niż cała kampania TO wraz filmikami i qte, bez zbednego lizania ścian, chodzenia za postaciami i bezcelowego podnoszenia i oglądania fantów. Podkreślę jeszcze raz: sam napisałeś że czysty gamepaly FE1 trwał tyle co niesławny walktrough Ordera opublikowany przed premierą w sieci. Nie był to żaden speed run, chyba że za taki uznamy powtarzanie sekwencji parę razy pod rząd. Grałem za to w dwójkę o podtytule Retro Helix i jest to jedna z moich ulubionych gier akcji na psxa. Jego pierwsze ukończenie zajęło mi ponad 13h, Sama gra posiadała przy tym 2 zakończenia. Gameplay stanowił tam dobre 8-9h i to bez bzdur pokroju oglądania nic nie znaczących młotków i fotografii.
-
The Order:1886
Balon zdajesz sobie sprawę że stawiasz znak równości między kampanią, gdzie jak sam piszesz czas realnego gameplayu wynosił ok. 6h, kiedy tyle samo wystarczy na przejscie całej kampanii TO, gdzie ekscytujące trzymanie lewej gałki w górę, qte, które robi za walkę z bossami i nie skipowalne filmiki zabierają połowę tego czasu? Zresztą tu nawet nie chodzi o czas realnego gamepalyu, a o jego jakość. Kojarzysz jak wyglądały jego puzzle nad którymi serio trzeba było czasem trochę dłużej pomyśleć? Poczucie że twórcy szanują cię jako gracza i nie traktują niczym opóźnionego w rozwoju ćwierć debila, któremu wszystko trzeba podpowiadać i domyślnie dawać auto celowanie? Poważnie obejrzyj tę recenzję Angry Joe, nawet jeśli nie zgadzasz się z jego opinią.
- The Order:1886
-
The Order:1886
Nie pamiętam żeby w którymkolwiek momencie wykrycie Joela równało się automatycznemu zgonowi. Zresztą AI podczas misji skradankowych TO to nic. Wszystkie jego felery dosadnie i z humorem ujął Angry Joe. Ten sam Joe który tlou dał 10/10. Cała dyskusja w tym temacie (żeby było to w pełni jasne) zaczęła się i skończyła na kwestii wpływu głosowania portfelem na dalszy rozwój branży AAA. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zabrania nikomu kupować np. używek takich gier. Tyle.
-
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain
wiedżmina i narrenturm Sapkowskiego szanuje ale nie jestem fanem. przepraszam. a DL to gierka na min. 8 także ten
- The Order:1886
-
The Order:1886
Recenzje dają ogólny pogląd jaka jest produkcja, a nie służą do tego by kreować na ich bazie SWOJE opinie. Jak kilka osób powie Ci, że sklepy Żabka są chvjowe i drogie to od razu uważasz tak samo jak oni czy dopiero wtedy, kiedy sam pójdziesz i przekonasz się jak jest na prawdę? Znajomi dają Ci swój pogląd i mniej więcej wiesz czego się spodziewać, a nie staje się to od razu Twoją opinią. No chyba, że tak robisz, to to już jest Twoja sprawa. Powiedzmy że nie lubię gier w których np. - nie można skipować filmików, - ogranicza mi się kontrolę postaci do używania tylko jednego rodzaju broni na misje, - łatwe wykrycie mojej postaci zmusza mnie do rozpoczynania misji od nowa cofając mnie o wiele minut w tył Jeśli trzy tuziny recenzentów, oraz znajomych graczy poinformuje mnie o takich felerach serio muszę doświadczyć ich samemu, bo a nóż spodoba mi się niemożliwość skipowania cut scenek, czy żmudne powtarzanie od zera ponad 30 min gameplayu? Absurd. Podobnie jak twoje celowe zawężanie opinii do kilku na krzyż.
- The Order:1886
- The Order:1886
-
The Order:1886
Jeśli Wild okaże się kolejnym po Dragon's Dogma Online f2p, to zwróci się dosyć szybko. Za bardzo przeceniasz wpływ serwisów typu metacritic. Większość graczy nawet o nich nie słyszała. T.j. większość polskich posiadaczy ps4 o naszym forum. TO sprzedaje się pomimo im. Btw, wśród ostatnich newsów n.t. GG dowiedziałem się że studio poszukuje speców od fotorealistycznego oświetlenia. Sugerowanie jednoznacznych priorytetów kosztem rozwijania gameplayu może być w tym momencie przesadą. O ile nie weźmie się pod uwagę kondycji finansowej firmy, którą podreperować mogą przede wszystkim pewniaki.
-
The Order:1886
@Hendrix Ja też pozwolę się nie zgodzić z tobą, jeśli choćby jedna perełka Sony dla prawdziwych graczy ucierpi finansowo w przyszłości z powodu decyzji typu: "Kaz yebać te chińskie bajki, każ inwestować grube hajsy w kolejną oczoyebną wydmuszkę" No i to się prawdopodobnie zrealizuje, bo TO 1886 pomimo słabych recenzji i tak się dobrze sprzedaje.
-
The Order:1886
@Velius Jesli nawet pomimo cinematic experience kampania zapewnia przyzwoity czas czystego gameplayu (np. dajmy na to 9-10h) po odjęciu wszystkich cut scenek i momentów ograniczonej kontroli, to nie obecność cinenatic experience, a jego natężenie względem czystej gry jest tu problemem. Zwróć uwagę że dwóm spośród trzech z was (czyli Bansaiowi i Ficusiowi), którzy opisali swoje wrażenia z ogrania The Order, w niczym nie przeszkadzało zachwycać się ostatnimi produkcjami ND. Także będącymi przecież cinematic experience. To nie ce jest tutaj problemem, a fakt że mamy tutaj do czynia z niczym innym jak benchmarkiem, którego głównym, założonym przez RaD i Sony targetem niekoniecznie są ludzie, którzy cenią sobie gry video. I to dopiero staje się szkodliwe.