-
Postów
6 558 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez nobody
-
@_Be_ Nom, i dlatego zrównałeś go z rozwiązaniem z "czwórki" Zresztą pomijając intencjonalne ograniczenia, klasyczne zombie horrory (np. "Dawn Of The Dead " z 78'), ukazywały je jak coś, do czego wystawiałeś łydki w ostateczności (swoje robił efekt obsranych świeżaków + zasada one bite = instant lose). Generalnie zamiast tych wszystkich śmiesznych supleksów i wjazdów z kolanka, wystarczyło by zwykle melee kolbą, wyczerpujące staminę i obecny w 98' kop na mordę, po złapaniu za nogę. I wszyscy byliby content.
-
@_Be_ No powinien mu miażdżyć łeb, gdy leży, t.j. w oryginale, a czego tu brakuje. Nie rozdawać wesołe kopy w stójce. Znowu źle. Zresztą to trochę jak czepianie się, że nie można biegać i strzelać zza biodra. Pewne ograniczenia są zwyczajnie potrzebne. Milan w sumie ładnie tłumaczy. :V
-
Ale co ma deptanie w power armor dla kosmicznych mechaników, do kopów z pół obrotu?
-
Xd no to niech jeszcze dodadzą opcję skakania
-
Tam pasował bo nie był to klasyczny survival horror + musiałeś wpierw wbić hedszota w kolano. W 6 wystarczyło mashować klawisz. To właśnie to.
-
to samo było w RE4 a nikt nie narzekał xd z tym że tam dawali np. po którymś z rzędu zgonie ciut mniej przeciwników
-
@Rozi W starych resach handgun szedł zawsze w klatę, w RE3 i REmake losowo trafiał w głowę i dawał instant kille. Od 4 gdy dodano kamere zza ramienia i manualne celowanie w punkty ciała, przeciwnicy dostali buffa do 5 trafień z najsłabszych handgunów. Te 3 to powinien byc max. Mozna by sobie to tłumaczyc, że pierwszy trafił nie w mózg, a twarz :v Do czego zmierzam, to mam nadzieję, że na poziomie hardcore bez adaptywnego poziomu trudności, uniknie się sytuacji, o której pisał bansai
-
niech ktoś da info jak wyglądają niekrytyczne łebszoty na hardcore i czy sama rozgrywka nie irytuje no tak słabo mi się robi jak zombie przezywa 3 zwykłe strzały w głowę, jak w demie
-
Właśnie dlatego ustawiało się auto aim. I nie był to żaden powód do wstydu z tą mechaniką. To video idealnie wyjaśnia dlaczego stara kamera miala przewagę w innych aspektach. Świetny materiał, pokazujący jak przy okazji trzeba było zmieniać gamę design przez zwykłą zmianę perspektywy.
-
normal? e: dobra muszę nauczyć się doczytywac następne posty, bo to już drugi raz, tego samego dnia. niech ktoś da znać jak gra się wyżej, o ile hard jest dostepny od poczatku :x
-
mnie ten brak tarczy i bloków jednak dość solidne skopał, także i experience z soulsów może nie tyle pomóc, co zaszkodzić trzej bossowie na ng++ w OH, to też udręka, jak idzie się na nich na +170 levelu, po dwóch przejściach kampanii
-
Doszedłeś do Ebrietas i Logariusa? Dobra, doczytałem xd ALE I TAK NIE WIERZĘ
-
Stado kruków, wpadające przez szybę w korytarzu niczym w Ptakach u Hitchcocka >>> ćmaki pajończaki.
-
tew2 ma dużo lepszy gameplay. klimat jedynki i bossowie na plus, ale jakość techniczna i błędy game designu mogą odrzucić
-
The Evil Within 2 - mocarne 9/10. kto się jara RE2 a nie ograł , powinien się poważnie zastanowić nad swoim postępowaniem
-
ale jak to bez kruków :_;
-
większej krzywdy już mu zrobić było nie można xd
-
Szósty Zmysł był dobry. Niezniszczalny średni, Osada nawet na "6". Znaki to było już mocarne xDDDD I to był chyba najlepszy moment na wysiadkę z tego wagonika. Tzn. tak mi się wydaje, że Szósty Zmysł był ok, bo prócz motywu z końcówki, pamiętam go jak przez mgłę. Ciekawe jakby smakował po odświeżeniu, bez uprzedzeń, w postaci obrzydzenia jego następnymi dziełami.
-
dobra, wypiłem mocną kawę i zauważyłem jaką grafomanię popełniłem w spoilerze xddd kubson możesz już zmienić reakcję na serduszko
-
@Rozi chyba każdy kto jarał się kiedyś tym tytułem, w mniejszym, lub większym stopniu przyjął jego tematykę bezpośrednio do siebie. zarówno tytuł, jak i główny cel rozgrywki, to przecież nic innego jak rozumiem, że nie jest to może poziom przełomowej idei Days Gone i nie każdy musi się tym podniecać, ale wydawało mi się, że twórcy przedstawili to wystarczająco prosto
-
Okejka, to wracam do włóczni i może tym razem ukończę bez grindu
-
jaki? no tak średnio, po spaczowaniu, spowolnienie trwa znacznie krócej + zanim się je dostanie, mija dobre 20-30h (w zależnosci od skilla)
-
Paweł i (i @kubsonzreszta też), ale wiesz że jedyną osobą, która zwróciła na to uwagę, podliczyła głosy, wspomniała o tym i tutaj serio pisała, był tylko i wyłącznie Mbeniek, który nawet nie udziela się w tym domu wariatów? Cała reszta zwyczajnie z tego śmieszkuje.
-
Tak się zawsze zaczyna, a na końcu będziesz mu doradzał najmniejszym druczkiem na ostatniej stronie.
-
JUŻ ROBIĘ SCREENY POSTOW. MOŻE MA WSPÓLNIKÓW