nobody

daj to w spoiler o mgs4

A co jeśli... jeśli... jeśli po napisach końcowych akcja skacze następne X lat do przodu i spotykamy 20 letniego Solida, gadającego przez codec z BB tuż przed rozpoczęciem misji w Metal Gear? Być może wtedy jego głosem w jap. wersji przemówi zupełnie nowy aktor, w ang. wersji zaś Hayter @up Hayter brzmiał Solidnie tylko w pierwszym MGS.

XII; takie 8=. Nie idźmy w skrajności. Najlepiej zapowiadającym się jrpg jest Persona 5 i Xenoblade.

Ej no, wiadomo nie od dziś że w pewnym wieku głos BB musi być inny od Solida. BB w MGS3 dostał w końcu głos Haytera "pod publikę", myślisz mgs - mówisz David Hayter. 50 lat to w sumie dobry moment.

Władcy Pierścieni pewnie też nie lubisz? Od czasów Powrotu Króla na PS2 czekam na dobra grę z uniwersum LOTR, mam nadzieję, ze Shadow of Mordor da radę Lubię, ksiązki i pierwszą część filmu. Klimatem mi odpowiada, ale mówie te wszystkie znaczniki, zwolnienia czasu podczas strzelania z łuku i reszta syfu w ogóle mi się nie podoba. wersje reżyserskie znacznie naprawiły cz. 3. reszta znanych recenzji: Joystiq: 5/5 Polygon: 9.5 IGN: 9.3 Gaming Age: A- HardcoreGamer: 9 Playstation Lifestyle: 9 Shacknews: 9 Gamefront: 9 The Escapist 4.5/5 Gamesradar: 4.5/5 EGM: 8.5 Game Informer: 8.25 Cheat Code Central: 88/100 Gamesbeat: 80/100 Gamespot: 8 Eurogamer: 8 GamesTM: 8 Destructoid: 6 Kotaku: YES <ok>

Ciężko dziś grać w te tytuły. Już "jedynka" z 1998 wymaga porzucenia przyzwyczajeń nabytych przez 9 lat trwania VII generacji. Jak w sumie wszystkie pozostałe z VI generacji.

w sumie xD ziomek ma ps4 to mógłby mi kupić jak wróci z uk na dniach.

A RE4 także na x-bot live. Wersja HD z GC nie ps2. Z kolei Okami w betonowych 1080/60 = Holy Shit...

He he, też skończyłem go ze 20 razy. Chyba tylko pierwszy mgs może się pochwalić podobnym wynikiem. Rekordowy speed run - ok. 2h 45 min. Pierwsze podejście z lizaniem scian zajęło ok. 24h 20 min.

Mnie przestraszył. Tak z 10 razy głównie przez jump scary. Częściej zaszczuwał. Ale takie rzeczy tylko ogrywane samemu, ciemną nocą i z nastawieniem na grę akcji.

@mace bierz śmiało Minerva Den. Fabularnie dużo lepsza od podstawki. W skali wszystkich dlc 7 gen. przebija ją tylko Dishonored The Brigmore Witches.

Lista nie obejmuje rzecz jasna tytułów nieukończonych, oraz tych które dopiero co zamierzam ograć (np. Dark Souls). 1. Bloodborne 2. Okami 4. TLOU (w multi > w singlu) 5. Demon's Souls 6. RE4 7. Zelda Ocarina Of Time 3D 8. Devil May Cry 3 Special Edition 9. SOTC 10. Valkyrie Profile 2 Silmeria 11. Deus Ex Human Revolution 12. BioShock 13. GTA V 14. Dragon's Crown 15. RDR 16. Dragon Quest 8 17. Burnout Revenge 18. Wipeout HD Fury 19. MGS 20. MGS3 (wersja Subsistence) Dalej kolejność przypadkowa:

W SE 3d grałem tyle co nic, chyba raptem 20 min. Gra nie była przez to za łatwa? Zresztą PW był zbyt prosty w zestawieniu z trojką i nie pozwalał na takie różnorodne akcje z wykorzystywaniem zarówno gadżetów jak i otoczenia (zrzucenie na głowę ulu, pływanie w masce krokodyla, zabawy z mikrofonem).

Czytałem że oryginał Type-0 był miejscami kurefsko trudny, i to nawet pomimo żmudnego grindowania, stąd obniżka poziomu trudności ma grę jedynie zbalansowac. Jeśli przesadzą w drugą stronę, to dobrze że zostawiony zostanie wybór w postaci dwóch poziomów. Z dwojga złego lepiej gdy jest zbyt trudno niż łatwo. <hc true gamer>

Huh, najlepszy był pod tym względem system materii. Aż dziw że pomimo licznych pochwał nigdy więcej się nie pojawił. Przegenialny był motyw z samoistnym tworzeniem się nowych materii po wylevelowaniu starych, tworząc tym samym drugiego Infita, czy Bahamuta, albo ekwipunek posiadający konkretną liczbę slotów pod ich podpinanie. Ta gra ma po prostu zbyt dużo elementów które mogą srogo zawieść i udowadnia to każda następna strona tego tematu. Mam takie dziwne przeświadczenie że obawa o ewentualny cios finansowy, spowodowany długim czasem developingu, wpłynie na komercyjnosc tej odsłony jeszcze mocniej. Dobrze że w razie czego jest Type 0 HD.

soł gej :<

jeśli swoboda ruchu i system walki będą ok, pozostaje jedynie kwestia poziomu fabuły i kreacji postaci. ostatnim dobrym fajnalem w tym aspekcie jest w końcu tytuł.... sprzed 13 wiosen

albo jako jedyni będą niesmiertelni. o kazie zresztą nic nie wiadomo, co do ocelota nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa, jesli w ogóle się pojawi, to zapewne tylko w czesci misji (moze tylko tych pobocznych).

kurfa już nawet okładki mu dają, to nie może skończyć jako "indyk" na 3h

yiazmat miał chyba 12 mln hp, na szczęście można było robić save w czasie walki opuszczając arenę, a 90% roboty i tak robiły gambity. przegięta walkla, a najgorsze było to że odbiegając za daleko stwór mógł zacząć się regenerować.

Mnie się właśnie podoba to celowanie w Snake Eater, musisz namierzać przeciwnika stojąc w miejscu w FPP i mieć idealnie muszkę i szczerbinke w jednej linii przed głową strażnika. Kamera z nad prawego ramienia plus widoczny na ekranie celownik zbyt by ułatwiały grę. Poza tym w odróżnieniu od mgs2 nareszcie można bezproblemowo biegać i strzelać zza ramienia (choć należy być na tej samej liniii wysokości co przeciwnik). To plus kamera tpp dodana w wersji Subsistence naprawdę uczyniły gameplay satysfakcjonującym.

Ficuś nie cebulakuj, takie gierki wspierać trzeba póki młode. Sam bym wziął, ale nie wydam na to 1.5 kafla no przecież.

a no pamiętam, jak mi uszy suszyłeś o bikini dla Paz, czy cos w ten desent i o to ze mogłaby być grywalna nic takiego sobie nie przypominam...