nobody

Silent Hill: Silent Hill 2 Silent Hill Shattered Memories ICO: Shadow Of The Colossus: Okami Metal Gear Soild MGS2 Sons Of liberty: MGS3 Subsistence: The Last Of Us: RDR: Deus Ex Human Revolution: BioShock: Demon's Souls:

L.A.Noire - średnio udany mix gry akcji w stylu GTA i detektywistycznej przygodówki. Na uwagę zasługują genialnie wykonane twarze i ich mimika, dzięki której możliwe jest wskazywanie blefu podejrzanego, lub świadka (co zmusza nas do zaglądaniania do notatnika w celu wskazania dowodu, czy poszlaki, znalezionej wcześniej w jego mieszkaniu, lub na miejscu zbrodni). Gestykulacje bywają zbyt teatralne, podejrzani mają kretyński zwyczaj do kolekcjonowania dowodów zbrodni we własnym mieszkaniu, a pierwsza połowa gry to ten sam schemat - zabito kobietę - śledztwo - skazanie "winnego". Później jest nieco lepiej. Mamy tu więc trochę niewykorzystany potencjał, ale możliwy do skipowania motyw z jazdą jako pasażer bardzo mi podszedł. Takie coś winno dostać w końcu GTA. No i gra bywa monotonna, przez co parę dni z rzędu wprost zmuszałem się do jej kończenia. Polecam raczej jako uzupełnienie do innego tytułu. 7/10

Mega wkurfia mnie wynik lądowania jednosladem po kilkudziesięcio metrowym skoku. W przypadku aut niczym to nie grozi. W przypadku motocykla - zgon. Skąd ta umowność? W Vice City i San Andreas nie było takich bzdur. Irytujące jest także spadnie z jednośladów i rowerów, w SA im dłużej jeździliśmy, tym lepiej wytrzymywalismy stłuczki i trudniej było wypaść i zginąć. Randomowe wypadniecia przez przednią szybę, zabijające w 99% przypadków na miejscu, i to nawet nie na pełnej prędkości. GTA IV zrobiło to jednak lepiej.

Fangi wylatują także po osikaniu przeciwników. Nawet jeśli mają całe zdrowie. Oczywiscie nadal można je uzyskać ciachając poziomo umierającego wroga (wymagany dobry timing).

Znasz.

Ja tam najbardziej liczyłem na misje kooperacyjne wzotem Peace Walker. No, fajne to było.

Chyba 93. Ogółem sporo grindu poświęciłem dla white bow i moonlight sword.

Demons ukończony. Czas 43 h, wszyscy bossowie prócz king dorana padnięci. Wielkie dzięki za pomocne rady. ng+ już napoczęta i nie pozwala mi wrócić do ukończenia Valkyrii Chonicles. Top 5 moch ulubionych gier VII generacji.

Mam dwa cholernie palące pytania. Czy new game + jest wyraźnie cięższa od pierwszego przejścia? Chodzi mi o to czy możliwe jest na nim dalsze levelowanie do maksymalnego poziomu każdej statystyki. Czytałem że przeciwnicy są jakieś 40% mocniejsi, a my nie możemy przeskoczyć pewnego pułapu w levelowaniu. Wczoraj padli wszyscy pozostali bossowie prócz King Dorana, Blue Dragona i False King'a. Niestety przez swoją głupotę i brak zainteresowania magią wyebałem wszystkie znalezione różdżki, a tutaj okazuje się że idealnie sprawują się podczas strarcia z Doranem i blue dragonem Czy istnieje możliwość podarownia, lub zakoszenia różdzki nawiedzając inne światy?

Nowe stare Metro na ps4 i xboxone ośmiesza wszystkie inne dotychczas wydane remastery. Pokuszono się nawet o ulepszenie AI, które w przypadku podstawowych wersji miejscami kulało. Ten filmik ładnie je reklamuje: https://www.youtube.com/watch?v=XkjwylwJjUY

Poziom scenariusza kampanii Dauda (szczególnie drugiej cześci) > poziom scenariusza kampanii Corvo. Szkoda że dodatek został rozdzielony na 2 czesci, bo było by to najlepsze fabularne dlc minionej generacji.

Tak, w najgorszym wypadkach, czytaj w zadymach spada da 50 paru.

W poważniejszej konwencji z chęcią bym przytulił, ale zaraz to Rockstar, Trevor zombie oczywiście się przewinie. <ok>

Zawsze lubiłem rpg i dark fantasy Figaro. Jedynie konieczność zapjerdalania po ubiciu przez bossa dobrych 10-15 min. z ożywionymi przeciwnikami mnie odstraszała. Dopiero gameplay i traillery Bloodborne przekonały mnie do dania Soulsom szansy.

Fanowski montaż przy użyciu trybu fotograficznego (grube spoilery z single playera): https://www.youtube.com/watch?v=O85ZnBXAxtc

MGS V - bo fabuła wraca na tory zapoczątkowane przez MGS3, a gameplay urywa Bloodborne - klimat i gameplay Demon's Souls wessał mnie bez reszty, a gotycko - wiktoriańskie klimaty to moja druga miłość. Mam nadzieję że sprzeda się lepiej niż kolejne generyczne shootery dla podludzi Silent Hills - interaktywny trailler sporo namieszał i co istotne przestraszył, stąd nadzieje na część godną pierwszych dwóch odsłon mam ogromne Metro: Redux - nie grałem w poprzednie wersje, a remaster wzbogacony o takie drobne detale jak ulepszone A.I. "robi". Rime - ICO połaczony z Zelda Wind Waker? Marzenie, ale nie obrażę się na solidne, indykowe kilka godzin na solidnym poziomie. Uncharted 4 - bo warto będzie zobaczyć co ND wyczaruje na VIII generacji plus wsiąknąć kolejny raz ze znajomymi w multiplayer. W bliżej nieokreślonej przyszłości: Dishonored 2, Cyberpunk 2077, nowy Deus Ex.

Ostatni album był przekozacki. Może nie poziom tych z lat 90', ale lepszy od Untouchables i TALITM. Te siedem krążków wyszło im znakomicie.

(...) z do van helsinga to spoko rzeczywiście podobne klimaty i moj ulbubiony aktor Zabawy w skojarzenia ciąg dalszy:

Chciałbym zadeklarować że Lukas_AT to nie jest mój alter jakby co.

Bezkitu, wystarczy że człowiek zada zwykłe pytanie, a wy już twierdzicie że krytykuje. Znam jego opinię, ocenę od dobrego miesiaca. Dziś nawet wiem że to jego GOTY 2013. Z ciekawości zadałem pytanie. Efekt: Post powyżej. <ok>

@bluber Jaka gierka jest Twoim GOTG?

@django Acha, a czy ja gdzieś krytykuje opinię o całości? Weź może wstrzymaj konie, co koleś? @Suavek Puzle z wykorzystywaniu wiatru były fajne o tyle że o ile szybko orientowało się co zrobić Z drugim fajne było to że po dostaniu sie na drugą stronę piwnicy miało się za sobą tyle co nic. Na próby i błędy oba zeszły mi w łącznie 20 min (ten w(pipi)iajacy skok na scianę i odbicie w pierwszym;/). Lepszych wsród dużych produkcji na minionej generacji i tak nie kojarzę. Ps Stworzyłem forumowy mem godny Yano. [*]

Odkryłeś wszystkie opcjonalne grobowce? Zabawa z podmuchami wiatru, oraz pomieszczenie z podłogą pod napięciem im tam wyszły.

Mam teraz ciężki wybór - nowy pc dla HL2 i Dark Souls w glorious 1080/60, czy nowe wii dla Zeldy i Bayonety. Chyba rzucę klapkiem.