Specjalnie ukończyłem niedawno znów U2 i 3 i sorki, ale to co mówisz to bzdura. Na 160 zgonów w "dwójce" (hard) trochę ponad 1/4 była z powodu źle odmierzonych skoków np. na 2-czesciowym poziomie w pociągu, lub niedostatecznie szybkich reakcji. Kilka razy zginąłem także podczas ucieczki po ostatnim bossie, choć z tego co pamiętam, za pierwszym podejsciem w 2009 zginąłem tam raz, lub wcale. Ponadto kilkanaście zgonów zaliczyłem specjalnie, np. czekając czy ledwo co trzymające się resztki mostu na ktorym widzę spadną jeśli nie ruszę się w ciągu kilku sekund, lub czy można skakać na liny na Jana. Nie można.
W U3 było pod tym względem jeszcze łatwiej, ale traktując skoki na samograj wpadło mi z 10 zgonów. Tym niemniej najlepiej pod tym wzgledem w skali serii wypada Uncharted z 2007 (1 sekunda za dlugo podczas wiszenia na zewnętrznej scianie zamku=zgon)
Ps Skrypty, samograjstwo, oraz auto regen wprowadził na salony MW4.
Ps Najlatwiejszą pod względem skoków częścią jest U3, ma jednak najlepsze w skali serii zagadki. Kto bawił się w ukladankę w podziemiach Chataeu, oraz w Yemenie, ten wie dlaczego.