Skocz do zawartości

nobody

Użytkownicy
  • Postów

    6 558
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez nobody

  1. Kiedyś w serii GTA brakowało zwierzaków z podobnych powodów Cóż w TLOU mieliśmy 14-letnią gówniarę (fucki z jej ust leciały aż miło), która mogła także kiepsko skończyć. IMO nastolatki mogły by się jeszcze znaleźć.
  2. Małe miszczostwo świata: Helikopter TVN 24
  3. Dla niektórych to może zabrzmieć jak jakiś odchył, ale w GTA V brakuje mi... dzieci. A wystarczyło by: - pokazywały się głównie na cut scenkach - dzwoniły do nas dla jaj z komórki konkretnego zleceniodawcy (np. ich ojca) - nie można było im nic zrobić t.j. w przypadku rodziny Micheala No kaman, czy tylko mi wydaje się że starający się jak najlepiej oddac żyjący, realny świat tytuł wygląda trochę głupio z samymi dorosłymi ludźmi?
  4. Uncharted 2, Uncharted 3, Tomb Raider, The Last Of Us. BioShock, BioShock Infinite, Deus Ex: Human Revolution, The Walking Dead, TLOU, Uncharted 2, MGS V... Saint Row 3 & 4, Far Cry: Blood Dragon Bulletstorm, Uncharted 2, Uncharted 3, Far Cry 3, KZ2, KZ3, Max Payne 3... GTA IV A to chodziło o zestawienie tylko z innymi sanboxami... ^_^
  5. http://www.youtube.com/watch?v=q7NhHbREvoI
  6. Z tego kawałka aż wylewał sie klimat San Andreas! Hail to Groove Street Niggas! Ja tam już sobie nie wyobrażam GTA bez muzyki podczas misji.
  7. Shark? - California Grrls. Klip choojowy. Muza świetna. http://www.youtube.com/watch?v=N12sAB51kes The Oh Sees - The Dream http://www.youtube.com/watch?v=_mZqGxkYOFY FIDLAR - Cocaine http://www.youtube.com/watch?v=5KdVVINaXCo Świetne kawałki do szybkiej jazdy po mieście i autostradach. Ogółem Vinewood Boulevard to chyba jedyne radio jakie mogę słuchać w całości z przyjemnością. :confused:
  8. http://www.youtube.com/watch?v=BvsMPOfblfg
  9. Czyli konsensuns. I o to chodzi. Zestawiać i wskazując zwycięzcę to jak twierdzić że Killone 3 jest grą lepszą of FIFY.. fanowi gier sportowych. Idę tylko o zakład że na tak szczegółowych analizach nie jeden tytuł, którego jakość płynności animacji nie była nigdy krytykowana dostał by po d... TBH i tak spodziewałem się czegoś poważniejszego. No nvm. Z mojej strony koniec. Pozdrawiam.
  10. Oj nie, nie , nie. Ja tam konsekwentnie upieram się że TLOU prezentuje się obiektywnie ciut lepiej z uwagi na uboższy model rozgrywki. 8) Co do filmiku, to no lol. Spadki nie trwające dłużej jak ułamek sekundy? Przeciętny gracz nie zauważył by 80% z nich bez ów podpowiedzi na filmiku. No chyba że jakiś purysta. Tylko jak by czerpał przyjemnośc z gry w GTA V? About last comment: Że też są limity czasowe na plusy. hehe
  11. Nie. Nie toleruje. Ich zwyczajnie - jeśli grasz stealthy - przez znaczną część gry zwyczajnie nie ma - bądź są naprawdę minimalne. Zapodaj link jak co (poza sceną przed i w szkole w miasteczku Billa), jesli faktycznie było inaczej. W MGS 3 dropy dało się uniknąć grając stealthy. W przypadku wersji Subsistence pomagało nawet zamienienie kamery na widok z góry w max. 3 miejscach. Ale masz rację; parę granatów dymnych podczas alarmu, a gra już zamieniała się w slide show. I dlatego grałem stealthy. T.j. w TLOU. I gdzie ja się czepiam dropów w GTA V??? To jak czepiać się ślepego że nie rozrónia kolorów Dobra "joke', ale chyba masz w pamięci moją uwagę o 512 ramach. Obie gry to graficznie 10/10 z drobna przewagą dla TLOU z powodu jego "korytarzowej natury". 10/10 biorąc pod uwagę na jakie rupiecie chodzą.
  12. Moja reakcja powstała na skutek ów magicznych "8h". 44bronx wytłumaczył o co mu kaman. Tym nie mniej rzuty typu 10 h bądź mniej zwyczajnie mnie osłabiają oznaczają bowiem że na co najmniej 90% ów osobnik wybierał paściarskie ułatwiacze (asysty celowania, wskazówki, podgląd przeciwników) oraz poziom normal. Czyli w istocie "dawny" easy. Tu naprawdę nie chodzi o tolerancję. Ja kurna nie kupiłem przez nie takiego np. Orange Box'a na ps3. W TLOU jest ich zwyczajnie dużo mniej niż w GTA V. A już w szczególności gdy miast zadym wybieramy stealth. Podobnie miał zresztą choćby MGS3 na ps2.
  13. 1 & 2. Zwróć uwagę na postać Joela poruszającą się niczym mucha w smole podczas spokojniejszych fragmentów gdzie nie możemy biegać. Spadki animacji może i faktycznie są częstsze niż ja tego dośw. - a grałem starając się unikać wykrycia i większych zadym. Naprawdę; jedyne miejsca gdzie ów spadki mnie z lekka w(pipi)iły miały miejsce w rozdziale miasteczka Billa; na placu przed jak i w szkole. Nigdzie indziej i to dopiero za drugim podejściem, kiedy człowiek siłą rzeczy zwraca uwagę na więcej szczegółów. Zresztą dropy i tak nie rzucają się w oczy jak te od R*, choć powtórzę się: Oba tytuły spijają ostatnie soki z prehistorycznych 512 MB RMU, więc to chyba logiczne że dropy będą. Takie przekomarzania przypominają mi wyzwiska dwóch spasionych gimbusów na wielkość brzucha oponenta. Dostatecznie kompromisowe? 3. Ojojojojojo! 4. Miałem 19h z minutami. Znalazłem i przeczytałem wszystkie znalezione notatki/ odsłuchałem nagrania. Przez większość czasu nawet nie biegałem, bo nawet nie chciało mi się wciskać triggera L2, a przez te 3 zarwane nocki żyłem w tym świecie. Zgonów też parę było. O ich występowaniu pisał nawet taki weteran jak Kali - a wspominał o poziomie... normal. Więc niczego się ni wstydzę. Odejmijmy więc 5-6h. Wychodzi nam gra +12-13h. Nieźle jak na większość jedno strzałowców na ów 8 h. Jakby kogoś tam to obchodziło Moje subiektywne Top 5 obecnej generacji: 1. BioShock (2007) 2. TLOU 3. GTA V 4. Deus Ex: Human Revolution (2011) 5. BIoShock: Infinite Wszystkie to gry na "10-".
  14. @ sutequ: Prawie 19 h to faktycznie przesada i przyznam że nawet nie za często chciało mi się tam biegać. Z chęcią czytałem za to wszelkie notatki uwiarygadniające to uniwersum. jakby nie było dla wprawnego gracza to co najmniej 12-14h. @ Ins: 1. Who the fuck is Digital Foundry? Ja akurat należę do osób, które spadki animacji kują okrutnie i W GTA IV były główną obawą o czerpanie 100% przyjemności z zabawą w GTA V. Po prostu postacie w TLOU poruszają się wolniej. To samo miało miejsce w przypadku U2 i 3 i jakoś nikt nie zarzucał mu spadków. Ciekawe... 2. Uncharted 2 był grą na 12-13h zapewne z przerywnikami filmowymi dla których także przecież gramy w takie gry. U1 i U3 zamykały się w obrębie 10-11. Mówię o poziomie hard i wył. wszelkiego rodzaju wskazówkami. Widocznie większość recenzentów to inwalidy konsolowe. Hurr Durr! 3. Przy pierwszym podejściu kiedy nie zna się do końca wszystkich jej zasad/ ukrytych pomieszczeń z łakociami, rozstawienia przeciwników itp. zajęło by tyle samo? Czy tylko ja spędziłem łacznie setki h w trybach rywalizacji i cooperacji w grach Naughty Dog?
  15. Dropowanie w TLOU ma miejsce w tylko kilku miejscach i to przy bandzie przeciwników rzucającej się na nas i rozsmarowywanej przez śrut shotguna. Czegos takiego dośw. max 3 razy, a i tak w ferworze walki za pierwszym razem prawie nie zauważałem, No chyba że zamiast pie*dolic dla zasady ktoś wrzuci jakieś sensowne linki. Oba tytuły spijają ostatnie soki z prehistorycznych 512 MB RMU, więc to chyba logiczne że dropy będą. Takie przekomarzania przypominają mi wyzwiska dwóch spasionych gimbusów na wielkość brzucha oponenta.
  16. 8h? To ty chyba robiłeś speedrun na noobie mode. Wszyscy recenzenci zachwalali dł. rozgrywki TLOU na tle trwających zazwyczaj 10-12h części Uncharted, TLOU to tytuł na co najmniej 15-17h. Ze zgonami wymuszającymi odpowiednią taktykę, oraz zaczytywaniem się w nienachalnie dodane historie miejsc jakie zwidzimy (notatki) podczas całości podróży; kolejne +1-2h gry. Tyle zajmie ci czasu gra na poziomie hard (dzisiejszy hard = dawniejszy normal) z wyłączonymi wszystkimi ułatwieniami dla debili casuali typu widzenie przez ściany, asysty celowania i tony wskazówek podczas gry. Wszystkie te opcje gra ND posiada defaultowo. A przecież liczne bonusy w postaci new game +, poziomu very hard i tony fatałaszków dla postaci zachęcają do ponownego jej ukończenia. TLOU to gra stawiająca przede wszystkim na historię i postacie, rozkminy n.t. postępowań i zmian postaci, ich rysy psycholgiczne . GTA V to nic innego jak prosta i bardzo dobra zabawa, przy której spędze setki h, ale po latach pozostanie mi tylko sentyment. W odróżnieniu od tytułów pokroju MGS3, BioShock, czy właśnie TLOU.
  17. Czy GTA: SA na ps2 wyglądał lepiej od takiego np. korytarzowego MGS3: Subsistence czy RE4? Ludzie jak wy możecie zestawiać grafikę tak różnych gier i jeszcze stawiać wyższość jednej na drugą w takim aspekcie? Pomijam już debilizm zestawiania sandboxa dla każdego, z wysublimowanym fabularnie tytulem o zacięciu action/ adventure - survival/ horror, nadającym się tylko do samotnej gry w nocy. I stwierdzanie która gra jest obiektywnie lepsza. W dziełach ND z pod znaku Uncharted 2-3, czy TLOU postacie, oświetlenie, wykonanie wody, śniegu i piasku zwyczajnie dominują nad GTA5. Zwolnienia praktycznie nie występują i to nawet przy większych zadymach. A tekstury to zawsze wyższa półka. W obu dziełach poziom animacji jest całkiem zbliżony, choć zdecydowanie większą pieczołowitość widać w dziele ND i to od czasów Uncharted 2. A jednak nie stawiam TLOU czy U2 i 3 wyraźnie wyżej od gry w której mogę pobiec, polecieć, popłynąć, pojechać gdzie tylko spojrzę okiem. Ta gra zawsze będzie zwyczajnie słabsza od korytarzówek z pod znaku Uncharted, czy serii Killzone, ale nadrobi to Ogromem możliwości. Fakt że GTA wygląda w końcu jak należy na current genach nie czyni jej najpiękniejszą (ghe ghe) grą mijającej generacji. Żadna częśc na żadnej konsoli nigdy nią nie będzie. Nie jako pełen swobody gigantyczny sandbox.
  18. Akurat pilot 2-go sezonu i jego 2-ga połowa były świetne. Trzeci sezon (a w zasadzie jego druga połowa) ucierpiał Nie na skutek rozwleczenia akcji, a z powodu zrobienia z Andrei totalnej idiotki i skarykaturowanie jednej z najlepszych postaci tego uniwersum: Kabaret Mości Hrabio. Kabaret.
  19. Ostatnie dobre rockowe radio było w GTA: SA no i Vice City. Poza tym w tym aspekcie od zawsze była lipa (Radio Broker z GTA IV było ok ale to nie rock/ metal a alternatywa) Cholera posłuchajcie tego Channel X No i Vinewood Boulevard poniekąd daje rade w takich klimatach. Ale oczywiście wiochy pokroju guns & roses czy innego iron maiden to tutaj nie znajdziecie. No akurat Welcome To The Jungle od G'N'R' genialnie wpasował się w klimat brudnych lat 90' miejskiej dżungli LA. Tak samo jak "Killing In The Name" RATM'u.
  20. Ostatnie dobre rockowe radio było w GTA: SA no i Vice City. Poza tym w tym aspekcie od zawsze była lipa (Radio Broker z GTA IV było ok ale to nie rock/ metal a alternatywa)
  21. Yano a masz tam w tej szafie jakieś nakrycia głowy typu bandana dla Trevora co by przykryć ta szpetna łysinę?
  22. wersja ps3?
  23. Skandal! Prawie 199 973 osób wróciło do domów załamane.
  24. Dałem plusa co by wyróżnić. To jest naprawdę ważne pytanie kruku_kruku. Można?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...