-
Postów
6 558 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez nobody
-
Felieton Mazziego w PSX? tak w ekstrimie, ale nie pamiętam czy jego
-
no nie bardzo bo ani nie da się ich zablokować w arcade/ story, ani zmusić kolegę by ich nie wybierał w 1v1, o turniejach nie wspominając
-
dziwne ja myślałem że na budowaniu podstaw uniwersum i klimatu jego mitologii. rozumiem hejt ale temu miały one służyć. każda napisana przez niego powieść składa się z tych samych elementów; wprowadzenie, badanie przeszłości i koszmar w finale. Szczury W Murach to nic szczególnie odkrywczego, ale dobre na początek zaznajomienia z jego twórczością ale Przypadek Charlesa Dextera Warda... o Panie to się nie godzi nie poznać
-
no i w czasach obecnych takich nie brakuje, no ale tak bywa gdy szuka się głównie w blockbusterach nastawionych na +3 mln kopii
-
heh
-
miałem to właśnie wklejać. xd ta recenzja jest niesamowita. zły Rosjanin podwijający wąsa podczas przecinania kabelka, oraz Tusk z Putinem skrycie coś szepczący przysłaniając twarz dłońmi WOW, teraz sam chcę to zobaczyć
-
a tam wciąż jest creepy + ma fajne puzzle, design miejscówek oraz pacing
-
tej Unitra a może to ty po prostu grasz w choyowe fabularnie gry? nie chcę mi się robić wyliczanki, żeby znów nie wyjść na trajharda, ale gierek z ostatnich 6 lat z dobrym story i postaciami nazbierało się całkiem sporo (głównie indie, rpg, visual novels, "dziwadła" pokroju Catherine).
-
to najwyższy czas nadrobić; Przypadek Charlesa Dextera Warda Szczury w murach W górach szaleństwa Kolor z innego wszechświata
-
No jeśli to ma być gra, która jest i wygląda jak kontynuacja Silent Hilla to w takim razie musi się jakoś w tym odnosić ogólnie czyż nie? No chyba, że mówisz o totalnie z dupy wziętych motywach, które nic wspólnego z SH nie mają ale w takim razie po co nazywać Death Stranding - Silent Hillsem? Polecam zapoznać się z terminem plagiatu ukrytego czyli plagiatu z przekształceniami. Wiadomo mogą wszystko pozmieniać i nie będzie nic inspirowanego SH w grze, ale w takiej sytuacji zadaje pytanie ponownie po co nazywać to "reinkarnacją" Silent Hills jak to nie ma nic wspólnego/ ja przez "reinkarnację" rozumiem "duchowego spadkobiercę" właśnie wspomnianego P.T., który też przecież czerpie żywcem, ale z fpsowych horrorów na pc. na psxa miałeś mnóstwo podobnych klonów RE jak choćby Parasite Eve (szczególnie cz.2 i Countdown Vampires). było nie było byłby to porządny fak w stronę konami
-
nie wątpię ale powoływanie się dziś na famitsu, to trochę jak wspieranie się opiniami pssite, dotyczącymi exów ps Mnie najbardziej ciekawią recki Edge, Eurogamera, Gamespot i Game Informera, oraz rzecz jasna forumowych fanów chińskich bajek, choć wtedy będę pewnie sam już ją ogrywał.
-
Choya by mogli mu zrobić. Chyba że konami ma wyłączność na okultyzm, zeschizowane postaci i zamglone mieściny. Szczególnie gdyby popracować nad wyróżniającą się mechaniką gameplayu i wlasną "mitologią". No ale duży survival horror, który odniósłby komercyjny sukces to dzisiaj high fantasy.
-
i niby skąd to przeświadczenie, jak przy game designie nie pracuje kompletnie nikt z dobrym dorobkiem? bo ma pomysł na scenariusz, który i tak będzie trzeba ciąć? jego ostatni godny kultu metal gear to SE. przez 10 ostatnich lat nie stworzył fabularnie niczego w połowie dobrego. no ale gratuluję optymizmu
-
ale famitsu już od lat nic nie znaczy. było o tym wyczerpujący artykuł, tylko nie pamiętam gdzie, więc musicie mi uwierzyć na słowo
-
14 lat od czasów premiery, a znów nerdze przy ulubionym blacharskim tytule z czasów licealnych. ten karykaturalny styl nic się nie zestarzał
-
nadrabiam obecnie Catherine (ta sama kreska co w P5) i klimat 30-letnich, dorosłych dzieci i ich problemów daje tam mocno radę. heh jak chciałbym coś takiego w Personie
-
elegancki jest ten pomysł z potykaniem się maszyn o rozstawianą linką, oraz strzelanie w siodle
-
Zabawne jest czytać narzekanie na brak realizmu w grze o mechanicznych dinozaurach. zabawne jest niezrozumienie że przyjęta, realistyczna konwencja wyklucza takie motywy, nawet w grze o mechanicznych dinozaurach edit: ech drugi
-
A ja coś czuję że przez cholernie wysoko postawioną poprzeczkę scenariuszów i postaci 3 i 4, wszystko co będzie klasę niżej w 5 przez malkontentów będzie z automatu postrzegane jako słabe i że w ogóle marka skończyła się na ps2 dobrze że design, klimacik i klasyczny i turowy system walki pozwolą mi mieć na nich wyebane
-
no ale dałeś przy tym zarobić Crapcomowi więc na stos z tobą
-
pojawiła się recenzja największego autorytetu gejmingu
-
W HR było akurat całkiem sporo fajnych alternatyw, oraz bonusowych sytuacji, a ukryty sub quest dotyczący Jensena naprawdę dawał radę ciężarem decyzji. Jeśli w MD jest faktycznie słabiej (na razie odgrzebuje się z części backloga), to rozumiem twoje podejście. Sam wracam czasami do tytułu drugi raz nawet po kilku latach, chyba że gra ma naprawdę swietny gameplay, jak np. ostatnio nadrobiony Vanquish, lub oferuje alternatywne zaliczanie misji (choćby Dishonored, czy właśnie HR).
-
Imo jednak zasięg jest trochę mniejszy niż w 2 i 3. W najgorszym wypadku mam 2xKO dla nas dwóch. oba przypadki to raczej lag, zwłaszcza pierwszy. albo zazwyczaj mam fuksa
-
HR był świetny przy powtórnym przechodzeniu ze względu na alternatywne sposoby załatwiania questów pobocznych. nie wyobrażam sobie ukończyć MD tylko raz i ominąć podobne ficzery, zwłaszcza jeśli tak jak w poprzedniku będą skutkowały bonusowymi sytuacjami btw na eurogamerze pojawił się ciekawy artykuł dotyczący głównego wątku Udawana nietolerancja w Deus Ex: Rozłam Ludzkości. Interesujący motyw sprowadzony do tła. http://www.eurogamer.pl/articles/2016-09-05-udawana-nietolerancja-w-deus-ex-rozlam-ludzkosci