nobody

co jest raczej nienajlepszym pomysłem, bo koleś może wcisnąć prompta szybciej, albo równocześnie na double ko. skuteczniej jest podchodzić od boku i strzelać, podejść nie za blisko i baitować melee (i strzelać), albo podrzucić granat/c4 blisko krawędzi. w zasadzie to jak wisi dwóch kolesi, jednego kopiesz, to drugi ma gwarantowany pull down jeśli wyczaisz z bezpiecznej odległości na swojej kamerze wiszącego typa, nie ma szans abyś to ty nie miał pierwszeństwa w zadaniu kick off (pomijam lag). tak to działa od czasów mp U2. inna sprawa że wiele razy miałem już sytuację, gdy próbowałem zrzucić gościa przy krawędzi, kiedy ten stał obok i najczęściej kończyło się to retardowym wymachiwaniem ręką w powietrzu. horyzontalny zasięg pull down jest w tej części ograniczony względem poprzednich. ofkors mądrzej byłoby mieć tam granat, czy strzelać z boku, ale middle top w Remnants niezbyt na to pozwala

Z F: New Vegas* ale rozumiem że to żart był taki ze strony użytkownika Haven i co gorsza dość udany

byłem młody, głupi, biedny i przeliczałem czas na złotówki @cor a powiem ci że nawet januszowe wbijanie trofeów jest w tej grze bardzo sztywniutkie

izi jak ty dawałeś radę grać w konsolowe Human Revolution jak zarówno na ps3 i x360 klatki spadały do 20-24fps przy rozmazanych 720p?

Vanquish Bullet time z Max Payna. Cover system z Gearsów. Widowiskowe finiszery QTE w stylu God Of War. Świetne walki z bossami. Perfekcyjny movement, któremu dwa wspomniane shootery mogą co najwyżej naskoczyć. Czyli 6,5h najlepszego shootera tpp minionej generacji, który zdetronizował gameplayowo samego Max Payne 3, oraz trylogię GoW w co-opie. A MOŻE NIE? Pamiętam jak na gości, którzy pisali dokładnie to samo w WC patrzyłem z lekkim wtf. Dopóki w końcu sam go nie nadrobiłem. Szkoda że przez słabą sprzedaż Shinji Mikami i Platinum Games raczej już nigdy nie zrobią kontynuacji.

a no fakt wolałbym z samą czwórką w dobrym coverze

Mogę przyznać rację co do wyglądu, ale jego postać jak najbardziej należy do czołówki protagonistòw jrpg. Jego kreacja zawdzięcza to wielowymiarowosci, oraz ewolucji charakteru, którą przeszedł na przestrzeni całej VII. Poczynając od pragmatycznego najemnika, którego obchodzi wyłącznie kasa za odwaloną robotę, po - a kończąc jako świadomy i odpowiedzialny hero ratujący świat. Mało jest tak oryginalnych i złożonych postaci, a od czasów VII w zasadzie nikogo takiego w serii się nie doczekalismy. Sama VII zrobiła przede wszystkim rozmachem, oprawą i zmianą settingu. Odkrywanie jej po 1999 zwyczajnie nie pozwoli tego docenić. Aby nie robić za bardzo offtopu dodam że wizja Square na gł. postaci XV byłaby należycie doceniona, gdyby przyjęto bardziej mieszany wzorzec looku postaci, no ale to może innym razem. Jak na razie broni ich sam oryginalny koncept.

mi chodzi o różnorodność głównych postaci (np. trio Cloud, Tifa, Barret), przecież wszyscy wiemy że FF nigdy nie miało innego wzorca protagonisty (nie licząc babek) also Cloud ma fajna fryzurę która kojarzy się z Songo z DBZ. a Noctis koszmarną

VII i IX były :] osobiście wypluje te słowa jeśli nie będą to jedynie gościnne wystepy jak np. Sephiroth w VII, czy Seifer Almasy w VIII, a na tej samej zasadzie co np. Barret i Cid, czy Freya i Steiner z IX

raz miałem podobną akcję z wykopaniem w ciągu trochę ponad jednej sekundy dwóch gości, którzy tak zwisali zza krawędzi, łudząc się że zaserwują mi pull down

1080p i przede wszystkim 60 fps (o ile nie jest tak skopane jak w RE5) to dobry deal za odpowiednią cenę, ale w samym digitalu szkoda by mi było dawać więcej jak 6 dych mam nadzieję że framerate jest rock solid to kiedyś tam wezmę, ale tylko w pudełku w zestawie z 5 i 6

gdyby było tak jak chcesz to przedstawić staruch z brodą powinien być w teamie jako jedna z głównych postaci jak np. Barret :> tymczasem gra zapowiada się na silnie metroseksualną przygodę 4 młodych ziomeczków, zbijających sobie piątki. co więcej każdemu z nich ma być również poświęcone własne dlc. nic nie hejtuję, bo oryginalną konwencję szanuję, ale stwierdzam fakt.

Czy FFVII i VIII mają bardziej heteroseksualnych bohaterów? Mowy nie ma, wypisz wymaluj to samo tyle że raz mamy blond ciapciaka a w drugim ciapciaka w obcisłych spodniach i blizną na mordzie. Jeszcze Jak No dopsz, to tylko dwóch na ośmiu, ale wiadomo o co kaman. W FF najlepiej komponuje się rożnorodność wieku, urody i płci, która była jeszcze obecna w FF7, 9. twórca XII próbował do pięknych młodych dorzucić protagonistę Basha, któremu prócz zarostu też daleko do zach. wzorców, a przy okazji był najciekawszym charakterem tej odsłony. No ale nie, Square musiało wcisnąć Vaana xd Podejście obecnej Japonii do chara designu to dokładnie ten sam gnój co na zachodzie. Parafrazując klasyka: Why Not Both?

najs, ale BB mogłeś wziąć w wersji GOTY. DAT dlc na ~10h jest tego warte no i pacz poprawiający fpsy jest już tam na płycie

oj sporo cię ominęło z dyskusji zarówno tutaj jak i wcześniej w sieci xD ff nigdy nie był szczególnie heteroseksualny, więc ludzie łykali tę konwencję. liczyły się fantastyczne światy, ciekawe charaktery, fabuła, walki i klimacik. jedyne czego mi brakuje to różnorodności typów urody, oraz obu płci, ale mimo wszystko doceniam oryginalną wizję. powodzenia ze sprzedażą 10 mln kopii Square xD

trudny stuff. subiektywnie można wciskać tu jakieś remastery fajnych gierek, ulubione exy i gry współczesne ale gdybym miał doradzić gówniakowi jak i w jakiej kolejności powinien zacząć przygodę z gierkami: Super Mario Bros Fallout 1&2 MGS Half Life 1 Ocarina Of Time 3D Planescape Torment Half Life 2 Okami SOTC RE4 niektóre z nich doczekały się lepszych "wersji", inne wypada po prostu znać, bo wpłynęły na kształtowanie się przyszłych produkcji. jeszcze więcej po prostu nie da się wymienić ze względu na ograniczone pole, choć często są grywalniejsze, ale nie tak istotne dla branży

nie liczyłem cut scenek, seriali, grania na legendary i innego zaglądania nosem w każdy kąt, czytając wszystkie notatki, bo wtedy i z TO1886 robi się epicka przygoda na 12h. puenta jest taka że no faktycznie jest to mniejszość, ale nic szczególnie wyjątkowego. sam w przypadku TLG obstawiam 8 max 9h. hmm, no dobra, to dorzucę jeszcze Heavenly Sword, KZ3 i UDF na ~5-7h @bluber DMC1 zajał mi 2h więcej od Vanquisha i 3 od MGR, a trójka jest jeszcze dłuższa. także ten

Daj znać czy bagna w stabilnym framerate są już na płycie, czy trzeba je ściągnąć Dodatki pewnie na bank są w formie kodu.

Bo to słaby metal gear solid, ale dobra gra. Tak jak choćby RE5 w co-opie.

Gnój ale 9/10 za sam gameplay w ostatnio ukończyłem przyznales

Vanquish? MGR? QB? Ratchet? Halo 5? Nie jest to aż takie wyjątkowe no... Oby

Też bym wolał 3 ostatnie elegancko zafoliowane w pudełkach, ale to na mnie za bogato, plus promocja była zbyt kusząca ;/

Zakupy z ostatnich miesięcy W retailu: Oraz cyfrowo w świetnej promocji: Po 25 zeta za Vanquish i Resonance Of Fate, oraz niecałe 9 za Catherine

naprawde spoko to wyglada

huh zgubił ich ten autorski engine konkretnie konami udało się wykreowac sztos w postaci fox engine, ale ile to kosztowało samą produkcję?