nobody

Hidetaka Miyazaki: „Dark Souls III może być wielkim zakończeniem serii” „Byłoby kłamstwem, gdybym powiedział, że nie ma takiej obawy. Nie sądzę, aby dobrym wyborem było tworzenie gier z serii Souls oraz Bloodborne w nieskończoność. Zastanawiam się nad wielkim zamknięciem serii dzięki Dark Souls III. To oczywiście nie zależy tylko ode mnie, ale wspólnie z From Software chcemy w przyszłości przygotowywać nowe projekty. Dark Souls III jest ostatnią grą, którą rozpoczęliśmy tworzyć zanim zostałem szefem From Software. Kolejny tytuł będzie już zapoczątkowany za czasów mojego szefostwa. Wierzę, że nasza firma może tworzyć nowe rzeczy. Pojawią się nowe rodzaje produkcji od nas, a Dark Souls III jest ważnym znacznikiem ewolucji From Software.” no najwyższa pora

tytuł przechrzczono na Valkyria: Azure Revolution więc wypadałoby zmienić nazwę tematu

ja ich zlałem. ten etap jest wybitnie zaprojektowany pod spieprzanie do bossa jeśli nie grindujemy jak poyebani

helikopter w ogniu i hannibal to filmy na 8, 8-, no ale zgadzam się co do meritum

nvm.

Bo? pomijając że poza wzmianką o telefonie napisałem to ironicznie? patrząc na reputację ostatniego posta Mroka odp. nasuwa się sama :czesc:

e-e sposób na oszukanie glitcha mnie zniszczył xd

może dlatego że przytrzymywałeś r1, albo nie stałeś idealnie na wprost

kiedy wy się nauczycie że zdjęć telefonów, cyfrówek, tasiemców Ubi, EA i Activision, oraz rocznych remasterów nie wrzucamy do tego tematu?

@Paliodor nie było mechów. mieliśmy za to takiego behemotha: ja oddycham z ulgą że nie dostaliśmy kolejnych różowowłosych 12-latek w miniówkach, więc to co jest jest bardzo okej po ile ta dwójka miała lat? 27 i 32? jak na dzisiejsze standardy to stali już nad własnym grobem do pełni szczęścia brakuje tu tylko właśnie takich starszych roczników.

chyba jestem mniej kawaii niż myślałem, ale co to jest shounen? serio? przecież w VC też mieliśmy do czynienia z podobną. anyway są i nowe screeny. jezzzu another boner

woah kreska i art dizajn wyglądają fantastycznie. na coś takiego czekałem od traillerów P5.

fajnie jeśli tak jak zapowiadano oddadzą nam do dyspozycji możliwość pokonania prawie każdego bossa w drodze dialogu. podobne ficzery były jednym z najlepszych stron HR (przekonanie do przyznania się do winy zabójcy, odwiedzenie od samobójstwa, udzielenie pomocy po starej znajomości itp.).

zgarnąłeś mi fejm, ale jesteś kochany <33333

multi jest lepsze od singla

to jestem cholernie pozytywnie zaskoczony. :> a bb polecam drugą szansę. mało która dzisiejsza gra 3xA daje taką satysfakcję z samodzielnego ubicia co wredniejszego bossa i nie zmusza do oddałniania jej w opcjach.

@Starh Jak wygląda kwestia QTE i epickiego trzymania lewej gałki w górę? Jest tego mniej niż w wersji z 2013? Also możliwe jest ciche wymijanie większości wrogów? Proporcje pomiędzy akcją a eksploracją są w końcu bardziej nastawione na to drugie?

gunplay w TR był jednak nieco brutalniejszy (krwawe finiszery w postaci serii z kałacha w brzuch, strzał śrutem z bliska) + bronie brzmiały nieco "soczyściej". W Un dawały radę tylko bronie większego kalibru jak DE50, snajperka magnum, moss/spas12. reszta nie miała startu do Lary.

si [*]

przyda się rozbudowa base devolpment platform, dobrzy najemnicy odpowiedzialni za te statsy, oraz robienie FOBów

przy ostatnich postach sutka i emtebe śmiałem się na głos. Fanek nigdy się nie zmieniaj <3

@Tokar fabularne, 2-częściowe dlc w skórze Dauda powinno ci podejść jeszcze bardziej, tak pod względem art designu jak i fabuły, która z poziomu xd dochodzi tam nawet do "no całkiem okej".

jednak taki Dead Space w 2008 pokazał że da się to pogodzić (ograniczona mobilność przy celowaniu, lekko trzęsący się celownik przy ruchu). z tego samego pomysłu skorzystali następnie game designerzy Joela i Seby z The Evil Within. a największą padaką controls RE6 była własnie chora mobilność, umożliwiająca kopanie zombiaków po mordach z półobrotu bez konieczności wcześniejszego stuna (jak w RE4 i 5), oraz wygibasy w postaci czołgania do przodu na plecach z równoczesnym strzelaniem ze snajperki lub shotguna. swoją drogą gunplay na tle 4&5 tez był jakiś zyebany.

Warto zobaczyć ostatnią misję Quiet i jej ending, bo wreszcie po kilkudziesięciu h w końcu zyskuje coś fabularnie prócz świecenia roznegliżowanym dupskiem. Zrzuć sobie na pendrive save sprzed tego żółtego side opsa, obczaj misję #46 i jak wciąż będziesz chciał jeszcze się pobawić w jej towarzystwie po prostu skasuj nowy autosave i przwróć ten z pena.