Spokojnie, nie rzucę się od razu na wielkie ciężary. W przypadku martwego ciągu będę zwiększać obciążenie, ale stopniowo, więc wydaje mi się, że nie będę umierać po jednym treningu
Co myślicie o tym treningu:
http://www.myfit.pl/trening-15-10-5-full-body-workout-wg-wodyna/
Zastanawiam się, czy bo go nie spróbować zamiast tego co podałem, albo zrobić po nim?