Dzisiaj dostałem wspaniałą wiadomość od mechanika, że pompka od adblue przestała domagać, a żeby naprawić to trzeba wymieniać cały zbiornik xd Koszt 4 tysiące.
Mówi, że jest jeszcze możliwość wyłączyć cały system za 1100, ale kurde nie wiem. Na necie opinie różne z tym, a szczerze mówić nie uśmiecha mi się bulić tyle za naprawę szajsu, który nie ma wpływu na pracę silnika. Ktoś z was to wyłączał?