Ja ogólnie tylko chciałem przypomnieć, bo klapki nostalgii tutaj co niektórym zasłoniły realia (rozumiem, sam fanem jestem) że seria SH od początku istnienia nie była nigdy oczkiem w głowie Konami Nigdy.
Słaby marketing? Check. Żenujące porty bądź ich brak? Check. Oddawanie serii w ręce zagranicznych nołnejmów ze studiem w piwnicy? Check. Akira Yamaoka? Na szczęście Check.
Więc, czemu miałoby dzisiaj być lepiej? Nie wiem czy wszyscy zainteresowani tutaj wiedzą, ale cała seria od samego początku do teraz ma może sprzedanych 10 mln kopii.
No to ku.rwa z czym do takiego RES'a? Yebana piątka czy szóstka na solo mogą brać całą serie
Jakby dzisiaj Konami-kuny podrepatały do Capcom-sama z propozycją zrobienia rimejka/nowego SH to ten by im ewentualnie zaproponował piętnastu stażystów z drugiego piętra swojego wieżowca, albo kazał zrobić fikołka i spyerdalać. Nie mają czasu na niewiadome projekty, bo są po prostu zarobieni. Jedyną porządną szansą na wskrzeszenie serii to było przy P.T. z Kojimbo na czele i Darylem jako MC, którzy swoimi nazwiskami podjarali branże do maksimum. Nie umniejszając oczywiście samemu tech-demowi, bo przecież to jaki miał wpływ na rynek indie horrorów jest niesamowity. No, ale wiadomo jak się skończyło i z perspektywy czasu jednak cieszę się, że "wywalili" Hideo, bo jak oglądałem ostatni pokaz z DS2 to miałem potężne ciareczki i jest jaranko. Oczywiście po obejrzeniu traileru rimejka niestety się nie pojarałem, bo widać gołym okiem farfocle, ale to nawet nie chodzi o to, a o samą budowę trailera, który wygląda na zmontowanego na kolanie, a przecież czekaliśmy rok na coś nowego z podaną daty premiery. Nie wiem kogo za to nękać, czy Bloober'a czy chińczyków, ale dla mnie zawsze jasne jest, że Konami starą c0rwą jest. Essa.