Dupka Kapitana i fryzura Kapitanowej
Zadowolony jestem ogólnie z seansu, ale na minus to postać Thora i pewnie nie tylko ja tak uważam. Ja wiem, on zawsze śmieszek i w ogóle, ale reżyserka chyba przesadziła z jego wahaniami IQ.
Końcówka IW w jego wykonaniu to yebany sztos, a skończył jako Lebowski grający w fortnite'a? No trochę dziwiły mnie jego reakcję i dialogi i uważam, że sam Hulk bez problemu udźwignąłby humor, bo on sam wyszedł za(pipi)iście. Za to wielkich momentów żenady nie poczułem, ale scena Burtona i Widow miała za dużo nie potrzebnego patosu i w połowie ich gadki chciałem, żeby oboje skoczyli
Duży plus za ostatnie sceny, oczka mi się nie powiem zeszkliły, ale kur.wa dziewczyna za mną tak łkała by po chwili mieć cały zayebany nos w glutach, że trochę popsuła mi odbiór
Ogólnie uważam, że to była dobra kontynuacja i na pewno wleci do mnie na półkę w blureju.