Bartolinsky

Ewentualnie pożyczyć tą maskę Lohse i zamienić ją w elfa, albo w ogóle stworzyć dla niej oddzielną maskę

Archiwum Burzowego Światła ma mieć 10 tomów. Biorąc po uwagę, że Sanderson nie (pipi) się z pisaniem i wydaję książki jedna za drugą, można mieć to za pewnik.

Ofensywne czary z nekromancji skalują się także z warfare i zadają fizyczny dmg, także lepiej pakować w samą siłę przy takim buildzie.

Tym bardziej. W każdym momencie gry można nauczyć postać prawie wszystkich skilli, zresetować jej staty i zmienić jej rolę o 180 stopni. Nie wiem, graj oczywiscie jak wolisz, taka natura rpgów, ale wydaję mi się akurat w tej grze perfekcjonizm = masochizm.

Grać w rpg, który czerpie garściami z papierowych rpgów przy użyciu wikipedii? W tej grze naprawdę ciężko być poszkodowanym, bo decyzje w questach i to od czego się je zacznie to kwintesencja mechaniki no, ale co kto lubi. Dodam od siebie, że na wyższych levelach warto poswiecić po 2 pkt (na 20 lvl maks 4) w atrybuty jak str/dex/con/int. Dlatego, że dzięki temu postać może nosić praktycznie każdy ekwipunek w grze. Jednym z minusów jak czułem podczas przechodzenia gry to własnie zbyt dużo korzysci wynikających z samych premii z ekwipunku niż to jakie dają obrony do pancerzy, przez co wolałem np. na 14 lvl magu nosić item z 9 lvl, bo nie znalazłem niczego wartego uwagi na aktualnym poziomie. Dlatego zwiększając atrybuty z których nie korzystamy, zwiększamy także pulę itemów, które możemy nosić, a tych jest od groma. Rozwój w tej grze wcale nie jest oczywisty bo np. taki mag ubierając hełm "dla wojownika" zyska +2 do hydrozofii i przywołania dlatego, że nie poskąpił 3 punktów w siłę. Czekam niecierpliwie na trzecią częsć.

Diver nie pasuje do casualu? XD

Następne kielichy powinienes odpalić przy kolejnych nagrobkach. Jest ich chyba 7 i tyle wystarczy do zrobienia platyny. Tylko musisz przeczytać które i jakie wymogi mają, bo nie pamiętam.

A ten model ma baranka na całej podszewce?

Po prostu to już 3 strona gdzie próbuje nieudolnie argumentować zakup giereczki. Wszyscy krytykują polityke EA, a ten pyjerdoli cos o tapecie na ścianie i błocie XD

O tą walkę chodzi.

Jakby wszyscy za dzieciaka pograli w RE2 u starego na kolanach to z wielką przyjemnością wyczekiwaliby tego rimejka tak jak ja. Dzięki Tato <3

Życie wam niemiłe.

O s(pipi)esyny, news dnia

Aktorstwo w wykonaniu głównego bohatera do najlepszych nie należy, ale w stosunku do reszty to trochę stwierdzenie na wyrost. Gdzie indziej widziałbym wady, ale ogólnie oglądało mi się sztywniutko.

Ja w tą zimę Martensy.

Zawsze można to odkręcić Zwłaszcza kiedy nie zdobyło się odznaki Cainhurst, ale o to jednak ciężko. U mnie wpadła platynka Dla mnie to jedna z gier generacji i ogólnie jeden z najlepszych tytułów jakie kiedykolwiek zagrałem. Klimat niesamowity i chciałbym ujrzeć kolejną częsć. Nie obraziłbym się na prequel w czasach Lady Marii i Gerhmana, albo nawet i wczesniej.

Dunkey zrecenzował dwie wersję i już wiem którą wybiorę.

Oglądałem dzisiaj na yt ciekawe taktyki na bossów, którzy sprawili mi najwięcej problemów i trafiam na walkę z tą labadziarą Amygdalą w lochach. Podoba mi sie to jak w BB walki z bossami/przeciwnikami podobnymi do nas, sprawiają mnóstwo frajdy. Niby standard w grach od FS, ale tutaj w fabułę wpisuje się to znakomicie.

Kończę dzisiaj Grand Blue. Mangi nie czytałem (7 miejsce na MAL'u), a te 12 odcinków mogę z czystą przyjemnoscią polecić. Absurdalny humor, ładna kreska, no i setting ciekawy, bo kręci się wokół nurkowania na słonecznym półwyspie Izu.

Chodzi Ci o tego psa co sra ogniem? Z nim mocno zachowawczo się biłem, bo za(pipi)iscie tankowaty no i wybucha. Czekałem sporo na moment co by go w mordę lać i się udało W sumie już niedługo mam do końca gry, więc gdybym miał wybrać 3 bossów przy których jajka się pociły to: 1. Amygdala z lochów 2. Kos 3. Stara (pipi)ina Gascoine XD Bezczelnie zweryfikował mojego skilla w BB jak dwa lata temu ją kupiłem po czym odstawiłem gierkę na półkę, aż do teraz. Będąc dzisiaj przy prawie wymaksowanej gierce, cofnąłbym się najchętniej w czasie i sprzedał sobie lepe na otrzeźwienie, bo gra jest wybitna

Trzeba było pójsć w skilla jak wolisz szybkie bronie Choć moim zdaniem bronie skalujące się z siłą są całkiem w pytę, ale głównie dzięki DLC. Pisałem już wczesniej własnie o moonlight swordzie i pizza cutter i cały czas nimi pogrywam i jest bardzo elegancko. Rozi napisał, że przy pierwszym przejsciu nie ma sensu w arcane ładować, ale ja zacząłem jak dobiłem do 40 srt i taki tonitrus czy księżycowy mieczyk fajnie się skaluje. Największy błąd to byłoby chyba dodawać w bloodtinge za pierwszym przejsciem, bo pierwszą z ciekawszych broni jest szansa dostać własnie w Cainhurst, a potem DLC. Wczoraj po niezliczonych próbach pokonałem tę sucz Amygdale w dungeonach Najtrudniejsze co mnie narazie w tej grze spotkało i już miałem chęć wyłączyć konsolę, ale poszedłem ostatni raz i się udało. W ch.uj silna w 3 etapie i kara do HP to czyste przegięcie.

Szukam ogólnie ziomków do znajomych, a aktualnie na multi grywam w BF1. Ashiro7

Dzisiaj drugie podejście do Amygdali w splugawionym kielichu. Ciężko biegać pod jej nogami bez oberwania, a jak wystawi łeb na ziemi to starczy mi na góra 1-2 hity, bo mam mały zasięg Gdyby nie było tej kary -50% HP to można by ryzykować i tłuc na ile staminy starczy, a tak trzeba szanować zdrówko. Niesamowita gra

Najlepszy boss