Źle nie jest, drogo też nie, ale jak dają w DLC to co było ewidentnie gotowe przed premierą to jednak niesmak jest. O innych DLC nie piszę, chodzi mi o te pierwsze tylko. Gra na płycie jest długa i bogata w content, ale nie będę udawał, że nie zdziwiło mnie jak np. grając w Hordzie i kupując Silverback'a nie mogłem strzelać rakietami i teraz się dowiaduję, że muszę za to zapłacić.
A tam pie...rzenie... to już jest marketing.Większość firm już to robi, przykładem był H:Reach.Mieli już gotowe mapy w dniu premiery ale mimo wszystko trzeba na czymś jeszcze zarobić więc wrzucili je jako DLC.Niestety taka jest przyszłość gier gdzie będą obcinane dodatki wydawane później, no nie wspomne już o tych zje..nych online pass!!