Dobra, wiem. W Mercadonie na przykład do dostania w Hiszpanii. Nazywa się Fire Water i z białą etykietą to burbon i jest podobny z wyglądu do Jim Beam, a z czarną to whiskey i podobne w miarę do JD właśnie. Osobiście piłem tylko właśnie czarną wersję. Nawet spoko, ale bez niczego raczej średnio mi wchodziło.
Dobrze mówię ?