ireniqs

Mhm, tv wygląda podobnie do tego mojego sprzed 3 lat, a to jest nówka. Spoko. Ładny. Głośniki chyba lepiej na podłodze trzymać. Może przed szafką rtv? Jakoś tak niefajnie to wygląda na szafce.

Bo niektórzy kupują konsole, płacą za plusa i czekają aż będą gry. Mam wrażenie że plus dla nich jest jedynym źródłem gier. xd Też bardziej się cieszę z takiego zestawienia.

Tv to chyba Soniaczek taki jak mój tylko większy. Co to za głośniki i czemu leżą na szafce.

To swoją drogą. Ale znajdzie się te kilka godzin tygodniowo na gierki. Z czego większość czasu to weekendy.

Dwie pierwsze giery spoko. Trzecia wygląda ciekawie. Reszta popierdóły jak dla mnie. Może być, w grudniu i tak będzie w co grać.

Blantmanowi wierzę. Jedyny wiarygodny człowiek. (podobne opinie do moich) Jak trochę stanieje to kupię tego FF, ale pewnie dopiero w styczniu, bo na grudzień kupię albo Dishonored 2 albo Last Guardian albo to i to. O kurrr zapomniałem że wstyczniu Yakuza 0. No to kiedyś tam kiedyś kupię.

No ale skoro gra ma dobre oceny na mc to trzeba się dostosować i też mówić o niej dobrze. Ładne widoczki=dobry gaming. xd ot cały współczesny świat graczy.

Tyle że pewnie przez 7-8lat zaczynali cały czas od nowa, bo nie mogli się zdecydować co robić żeby było dobrze

No nie wiem co w tych grach jest złego? Wolę takie pozycje niż słabego Dirta3 czy inne duże produkcje które można kupić za 3,50 w markecie obecnie.

Ja niedługo wrzucę samo mięsko, ale czekam jeszcze na przybycie mesjasza. Co prawda będą tylko dwie pozycje ale za to zacne.

HDR tak, zgadzam się, warto mieć, ale 4k to jest już bezsens. Smutne jest to że przez te tv 4k producenci gier zamiast skupiać się na gameplayach to będę całą swoją moc przerobową marnować na tym żeby dana gierka chodziła przyzwoicie w 4k. (najlepiej 16459fps) Bo wypada. Bo inaczej janusze nie kupią. itd.

Konsole wyprą full hd... xDDDDDDDDDDDDDDDDD (pipi)a, gonienie za cyferkami tak bardzo. Przy 50calach nie ma to znaczenia. Tak jak w telefonie ~5cali qhd. Poronionych czasów dożyłem.

Jedna ze słabszych gier od Sudy, o ile nie najsłabsza jak na ten moment. Ukończyłem, ale wracał nie będę. O niebo lepszy Killer7 czy No More Heroes. W sumie tak samo jak Killer is Dead nie podszedł mi Shadows of the Damned, ale i przy nim bawiłem się trochę lepiej.

Planowo chyba 30 listopada.

Yakuza Kenzan - wiele z tego nie zrozumiałem, ale to jeszcze do nadrobienia bo są fanowskie tłumaczenia. Fabułę mam zamiar jeszcze poznać i to niebawem. Co do gameplayu to jest to typowa Yakuza o klepaniu mord, tyle że przeważnie kataną. Jest topornie, momentami aż za bardzo. Muzyka? Jakiś tam rock, który nijak się ma do klimatu. Grafika? Poziom PS2... Jak się grało? Ok, ale bez szału. Dobrze że gra nie jest przesadnie długa. Robiłem sam wątek główny. Ogólnie nie warto no chyba że jest się fanbojem Kiryu albo samej serii. Do kolekcji ok. Do grania to już gorzej. Bioshock Infinite Burial at Sea - nadrobilem dodatki, dopiero teraz no ale zawsze coś mnie innego od nich odciągało. Skrótowo: bardzo fajny pomost pomiędzy jedynką a Infinite. Pierwszy epizod słabszy, ale grało się przyjemnie. Taki wstęp do drugiego. Drugi z kolei to już danie główne które smakuje bardzo dobrze. Nastawiony na skradanie z niezłą fabułą. Można śmiało postawić obok Minervy.

Oj tam. Od czasu do czasu coś się tam kupuje w cyfrze. Gra jak gra. Lepsze to niż zatoka. Wiadomo że lepsze wydania płytowe, ale nie zawsze jest taka możliwość.

To może by tak założyć oddzielny temat na cyfry? [emoji14]

DSR zostało wprowadzone razem z kartami Maxwell. Wpływ na wydajność jest i to spory, ale tyczy się to przede wszystkim bardziej wymagających gier. Starsze powinny ładnie hulać.

Sama odpala się po angielsku z tego co pamiętam. @Janusz Gamingu: jedyne prawilne wersje tych gier. U mnie od premiery leżą na półce. Piękne wydania. Świetne okładki. :banderi:

Masz w lewym górnym rogu tych obrazków znaczek alphy i bety.

xd

Ile osób tyle opinii. Widzę że nie jestem sam. Fajnie.

Nadal nikt nie napisał żadnego konkretnego argumentu. Ja piszę że 40 jest w sam raz jak na taką odległość, a dostaję odpowiedź: to wrzuć 15cali. Ok. Nie ma już o czym gadać bo ręce i dupa opadają. @chmurqab: ok, przyjmuje to do wiadomości. Nie mówię że nie można dać większego tv tylko mówię że nie potrzeba dawać. (wg mnie).

Liczy się przede wszystkim odległość od jakiej się siedzi. 40 wystarcza na niecałe 2m odległości. Nie ma żadnego logicznego powodu na to żeby dawać większy. Tyle. Wmawianie komuś że ma za małego to wiecie panowie, ale nie tutaj.

No jak siedzisz blisko ekranu to na logikę wzrok bardziej się męczy/psuje? No pewnie że wystarcza. Btw od kiedy to 40 cali jest małym tv. No ja pyerdole. To ile cali wg was jest optymalne dla tv żeby nie było siary na dzielni? 100cali jak rozumiem do np 12m2 będzie git? Poniżej 60 to już obciach? Macie jakiś wymiernik czy radzicie na zasadzie im większy tv to lepszy ziomuś?