ireniqs

Wiemy. Nintendo na bank patrzy na sukces GO i wyciągnie wnioski. Na januszowym rynku można zarobić w wuj pieniędzy, ale mają chyba już tego świadomość po sukcesie wii i klapie wiiu.

Czasami robi się tak a czasami tak. Jak bida przyciśnie to trzeba coś sprzedać. Dzisiejszy zakup, kończący rozmowy o smutnym życiu kolekcjonera i szczęśliwym handlarzyka Sorki za marne oświetlenie zdjęcia. Sama gra w idealnym stanie za 20zł.

Wow, nawet nie wiedziałem, że to logo jest takie ładne. Te kolorowe Xy trochę je psują.

Tego nie wiedziałem, natomiast o systemie tak. W każdym razie na ten moment może tak będzie, ale w przyszłości to kto wie?

Zależy od punktu siedzenia. :potter: Dla mnie to źle bo kolekcjonowanie pudełek przestanie mieć sens jak tak dalej pójdzie, a gier cyfrowych nie lubię, bo tego gunwa nie idzie później sprzedać.

Już chyba to zrobili. Co więcej sukces Pokemonów GO pewnie ich w tym przekonaniu tylko utwierdził.

Gry typowo przenośne od Nintendo i nie tylko od nich + gry z androida, czyli 3rd partowe popier.dółki + od czasu do czasu jakaś większa produkcja ekskluzywna od Nintendo = win. Tak pewnie będzie. Urządzenie które będzie miało coś ze smartfona/tableta, połączone razem z Marianami i całą resztą Monster Hunterów, Pokemonów i Zeld. Tym samym Nintendo z łatwością wskoczy w rynek miodem i mlekiem płynący, czyli rynek smartfonów i tabletów za jednym zamachem. :potter:

Nie o to mi chodzi, sam mam w planach zakup. Zaniżają ceny gier takie remajstery, albo inaczej - wartość.

I pomyśleć że jak ja kupowałem to 120zł było mega okazją. Remastery to gurwa zło jak chuy.

Platynka w Zero Time Dilemma. Banał. Wystarczy przejść grę. Trudność: 1/10 Gra: 9/10

W końcu wczoraj dobrnąłem do końca i mogę napisać tylko tyle że jest sztosik jak ch.uj. Fabularnie znowu gra robi mocno. Z początki jest trochę chaos i nie wiadomo za co się zabrać, ale im dalej w las tym wszystko coraz ładniej zaczyna się klarować. Piękne zwieńczenie serii, ładnie tłumaczące co to się podziało przed Virtue's Last Reward. ZTD polecam grać na końcu jak Bozia przykazała, bo wtedy jest największy efekt 'WOW!', no i nie da się ukryć że straciłby na tym też trochę VLR. Co do drugiej najważniejszej rzeczy, czyli zagadek to jest gorzej niż w VLR niestety. Proste i bez jakiegoś polotu. Pod tym względem poprzednik bije na głowę ZTD. Szkoda, aczkolwiek widać że gra robiona była tylko dla fanów (za co chwała twórcom) i z bardzo niewielkim budżetem, głównie po to żeby wyjaśnić wszystkie fabularne nieścisłości - zagadki zeszły na dalszy plan. 20h i mamy wszystko za sobą. VLR trwał przynajmniej 10-15h dłużej. Oprawa jest... budżetowa. Modele postaci są dosyć ładne, jakość otoczenia zbliżona do VLR, czyli bez fajerwerków. Animacje drętwe, ale w sumie mi nie przeszkadzały (z wyjątkiem psa...). Muzyka natomiast rewelacyjna jak zwykle. Dubbing japoński również, głosu użyczyli w zasadzie sami znani aktorzy z tamtejszego poletka. Bolała natomiast synchronizacja animacji ust z głosami, a w zasadzie jej brak. Chyba to była rzecz która najbardziej mnie drażniła przez całą grę... Podsumowując: jest trochę niedociągnięć od strony technicznej, przydałoby się też trochę więcej zagadek, chciałoby się wszystkiego więcej i dłużej, no ale... Najważniejsza jest historia, a ta nie zawodzi, co więcej ładnie łączy się z poprzednimi częściami i wszystko elegancko tłumaczy. Polecam każdemu zapoznać się z tą serią. Można się od niej odbić, ale jak się przelamiecie to nie będziecie żałować. Macie moje słowo. Jedna z lepiej wymyślonych historii w grach ever. Inne głośne tytuły mogą Zero Time Dilemma buty czyścić pod względem fabuły (podobnie jak poprzednim częściom). 9/10 P. S. Z postaci w tej odsłonie najbardziej wku.rwiał mnie chyba Carlos. Ulubiona postać to jak zwykle Phi, podobnie jak i w VLR. <3 P. S. 2 Wrzucam ten tekst też tutaj, tak dla potomnych. Druga kopia jest również w temacie "właśnie ukończyłem". P. S. 3 Moje ulubione kawałki z ost:

Zero Time Dilemma (PSV) W końcu wczoraj dobrnąłem do końca i mogę napisać tylko tyle że jest sztosik jak ch.uj. Fabularnie znowu gra robi mocno. Z początki jest trochę chaos i nie wiadomo za co się zabrać, ale im dalej w las tym wszystko coraz ładniej zaczyna się klarować. Piękne zwieńczenie serii, ładnie tłumaczące co to się podziało przed Virtue's Last Reward. ZTD polecam grać na końcu jak Bozia przykazała, bo wtedy jest największy efekt 'WOW!', no i nie da się ukryć że straciłby na tym też trochę VLR. Co do drugiej najważniejszej rzeczy, czyli zagadek to jest gorzej niż w VLR niestety. Proste i bez jakiegoś polotu. Pod tym względem poprzednik bije na głowę ZTD. Szkoda, aczkolwiek widać że gra robiona była tylko dla fanów (za co chwała twórcom) i z bardzo niewielkim budżetem, głównie po to żeby wyjaśnić wszystkie fabularne nieścisłości - zagadki zeszły na dalszy plan. 20h i mamy wszystko za sobą. VLR trwał przynajmniej 10-15h dłużej. Oprawa jest... budżetowa. Modele postaci są dosyć ładne, jakość otoczenia zbliżona do VLR, czyli bez fajerwerków. Animacje drętwe, ale w sumie mi nie przeszkadzały (z wyjątkiem psa...). Muzyka natomiast rewelacyjna jak zwykle. Dubbing japoński również, głosu użyczyli w zasadzie sami znani aktorzy z tamtejszego poletka. Bolała natomiast synchronizacja animacji ust z głosami, a w zasadzie jej brak. Chyba to była rzecz która najbardziej mnie drażniła przez całą grę... Podsumowując: jest trochę niedociągnięć od strony technicznej, przydałoby się też trochę więcej zagadek, chciałoby się wszystkiego więcej i dłużej, no ale... Najważniejsza jest historia, a ta nie zawodzi, co więcej ładnie łączy się z poprzednimi częściami i wszystko elegancko tłumaczy. Polecam każdemu zapoznać się z tą serią. Można się od niej odbić, ale jak się przelamiecie to nie będziecie żałować. Macie moje słowo. Jedna z lepiej wymyślonych historii w grach ever. Inne głośne tytuły mogą Zero Time Dilemma buty czyścić pod względem fabuły (podobnie jak poprzednim częściom). 9/10 P. S. Z postaci w tej odsłonie najbardziej wku.rwiał mnie chyba Carlos. Ulubiona postać to jak zwykle Phi, podobnie jak i w VLR. <3

O, do Patapona sobie wrócę, a w trójkę nie grałem, fajnie! No i Rebel Galaxy też super. Tylko kto mi teraz przedłuży plusa jak za dwa tyg się kończy. szkoda mi trochę kasy teraz wydawać.

W tym momencie na 90% raczej to drugie. Natura Tegry też na to wskazuje. To jest proc z myślą o urządzeniu przenośnym. Wsparcie 3rd może być niezłe bo archtektura ta sama co miliony gierek na androida, czyli o konwersje będzie dziecinnie łatwo. Pytanie tylko co w takim razie z większymi produkcjami... Dla Marianów i innych takich od Nintendo mocy powinno im w sumie starczyć... Może Nintendo ma jeszcze osobno w planach wydanie nowej, 100procentowej stacjonarki? Albo po prostu położyli lachę na taki sprzęt po WiiU?

Don chłopie ty cokolwiek czytałeś lub oglądałeś z Digital Foundry? Sami podają iż Tegra to podrasowana PS360 gdzie na konsolach gry smigałya w 720p/30 tak na Nvidia Shield śmigają w 1080p/30 lub 60 klatek więc jaki (pipi) regres skoro tym bardziej Wii U to sklecone 3 Wii w jedno? Nawet Tegra X1 ma 3GB RAMu w porównaniu do Wii U mającym 2GB, nie mówiąc już o 8 rdzeniowym procku. Ten zestaw nie jest najmocniejszy ale to całe info nie jest potwierdzone ale jako handheld z dajmy 5" ekranem to konsola będzie gnieść wszystko co wyszło w formie mobilnej dzięki zamkniętej architekturze i pozbawieniu go największego raka jakim jest Android. Poza tym sami z DF i Eurogamer'a zastanawiają się czy czasami nie będzie tam Tegry X2 i dlatego obstawiają opóźnioną premierę a nie tylko ze względu na gry na launch czy w okresie launchu. Tak więc jeżeli dociągną jakoś moc do poziomu XO/PS4 dla stacjonarki to wiele osób i tak narzekać nie będzie bo i tak przeskok jakościowy z WIi U na NX'a będzie zauważalny. No i na E3 sam Aonuma mowił że Zelda w wersji na NX'a będzie poprawioną graficznie wersją względem Wii U. Oglądałem - Tegra X1 Doom 3 w FHD i 60 FPS, nie no kosa, antyczne gry będą w FHD na TV XD Tegra X2? No i obudowa handhelda stopi się przy odpaleniu gry [emoji14] Pomijam, że nie wzięli pod uwagę kosztów wprowadzenia na premierę najwydajniejszej technologii mobilnej. Nikt nigdy nie mówił, zwłaszcza Nintendo, że ta konsola będzie tak wydajna jak PS4.

A kiedy niby ostatnio Nintendo miało porządne wsparcie 3rd party? Żeby dobrze się sprzedawalo musi mieć sporo gier ta konsola, czyli Nintendo będzie musiało trzaskać sporo więcej tytułów niż dotychczas na WiiU. No i generalnie jakieś popier.dolki typu gierki wzięte prosto z smartfonów i indyczki. 3DS bądź co bądź odniósł sukces, mają masę różnych przenośnych marek i na tym polu czują się dobrze, więc NX raczej będzie bardziej handheldem niż stacjonarną konsolą.

Jeszcze tylko nie wiadomo czy to nie będzie czasem jakaś nowa Tegra na bazie Pascala, a wtedy o wydajność większą jak WiiU można być raczej spokojnym. Całkiem możliwe też że może to być Tegra robiona indywidualnie dla Nintendo, inna niż ta z Shieldów. Cholera ich tam wie.

Doom

https://www.morele.net/chlodzenie-cpu-noctua-nh-u9s-700321/ Noctuy polecam w ciemno, a ten model akurat jest niewielki. Jedna z lepszych firm (o ile nie najlepsza) z chłodzeniami i wiatrakami. Ewentualnie: https://www.morele.net/chlodzenie-cpu-noctua-nh-u9b-se2-632657/ - z dwoma wiatrakami więc powinno być jeszcze lepsze. Wysokość tylko 12,5cm. Do tego bardzo, ale to bardzo cichutkie. Ja u siebie mam NH-D14.

Może coś takiego? https://www.morele.net/chlodzenie-cpu-be-quiet-shadow-rock-bk002-732070/ Generalnie jest dość spory wybór, nie wiem jaki pułap cenowy miałby być.

Wszystko racja, ale moim zdaniem to już tylko i wyłącznie producent danej gierki będzie decydował czy chce robić grę pod handhelda czy yebnąć dużą produkcję na stacjonarkę. NX powinien takie dwie ścieżki wyboru umożliwić, skoro jest hybrydą. Wtedy będzie albo/albo, a takie rarytasy jak np. granie w nową Zeldę poza domem może będzie miało sens, ale pewnie nie będzie tak wygodne jak granie w domciu (no chyba, że gra będzie miała wbudowane np. dwa odmienne UI). W skrócie: albo to będzie opcja, albo coś na czym gra będzie bazować. Zresztą zbyt dużo jeszcze nie wiadomo, żeby się tym wszystkim przejmować i o tym rozpisywać. Poczekajmy na oficjalną prezentację i wtedy będzie można zwiastować sukces, albo padakę.

Niby ma, ale dopiero co go odświeżali... Poza tym baza userow cały czas rośnie. Zabijaliby kurę znoszącą złote jaja, na rzecz sprzętu który może ale nie musi się udać? No chyba że mają jeszcze w zapasie lineup na następne 2 lata. Hm. Tak tylko głośno myślę. @Shen: dokładnie o to mi chodzi.

Mnie ciekawi też co w takim razie będzie z 3DSem? Zrezygnują z niego ot tak na rzecz tej hybrydy?

Nie no, jeżeli to ma być hybryda to te pady powinny być w zestawie i obstawiam że będą. Doczepiane na boki ekranu tableta i odczepiane w momencie grania na dużym ekranie + pewnie możliwa funkcjonalność taka jak w WiiU. Możliwe że tym razem się uda - padlet 2.0. Dwa pytania: jak będzie z ergonomią i długością pracy na baterii? Nie mogę się doczekać oficjalnej prezentacji. W sumie mogliby już to zrobić, do marca tak czy tak czas zleci moment.

To ma szansę się udać. Nawet bardzo. Czegoś takiego faktycznie jeszcze nie było żeby w pełni stacjonarne gierki mieć w kieszeni razem z gierkami typowo na przenosniaka. No i Tegra powinna dostarczyć wystarczająco dużo mocy żeby być wydajniejsza niż np WiiU. Dla gier pokroju Mariana i spółki to w pełni wystarczająca opcja, dla pozostałych też nie powinno być problemu. Co jak co ale coraz bardziej się jaram. Część z tych plotek/spekulacji na pewno jest prawdziwa. Ziarnko prawdy zawsze się znajdzie.