Graczdari

Gość wygląda bardzo niepewnie....jakby pierwszy raz kazano grać mu na padzie Cóż, ja tam nigdy nie czytam recenzji. Czasem rzucę okiem na Metacritic jak się coś przyjęło wśród branży, poczytam opinie, aczkolwiek zawsze lubię tytuł sprawdzić sam. Dlatego też żadne EMBARGA mnie nie bolą, tak samo wysłane na ostatnią chwile kopie....co też jest embargiem

Jeśli hipotetycznie UNCHARTED miałaby robić inne studio, to według mnie najlepiej na tą chwilę nadaje się do tego Sucker Punch Productions. Jest jeszcze SONY BEND, które z Uncharted miało już do czynienia, aczkolwiek ten dev nie gwarantuje w 100% jakości. Sama marka jest nazbyt ważna i rozpoznawalna by ją bez niczego przekreślić. W końcu Nathan to jedna z najbardziej rozpoznawalnych "maskotek" PS3 i PS4, więc z biznesowego punktu widzenia nie można sobie pozwolić na totalne zapomnienie o nim.

Tak, trzy poprzednie części robił Greg Edmonson . W U4 komponuje Henry Jackman Sorry U4

Ja jedyny jaki miałem problem to z 3 odcinkiem. Ciągle wyskakiwał błąd i musiałem sobie go na YT obejrzeć, ale poza tym - wszystko chodziło perfekt.

Swoją drogą widziałem ostatnio praktycznie świeże SDK PS4 i rzuciła mi się w oczy jedna opcja, którą można ustawić. Otóż w plku .SFO można nadać dzień premiery gry, przed którym tytuł nie może być odblokowany. Check odbywa się po zegarze konsoli, ale musi być on synchronizowany przez internet. Tak więc wrzucasz płytkę do napędu -> gra się instaluje -> odpalasz. Jeśli jest to dzień premiery i później - normalnie odpalasz. Jeśli nie -> wyskakuje okno z dniem premiery i ile jeszcze do niej czasu zostało (podobnie jak w pre-loadach z PSN). Zegar musi byś zsynchronizowany przez internet, jeśli plik wykrywa zapisaną ostatnią opcje jak "zegar ustawiony ręcznie" to prosi o zmianę ustawień. Tak więc niedługo kupienie gry nawet rok przed premierą może nie pozwolić nam się bawić wcześniej

A ja dziś przygarnę sobie do domku HR i pierwszy raz sprofanuje własne WiiU CoD'em No i czekam na paczkę z Techlandu, a w niej mesjasz wydawniczy firmy - Homefront. Wierzcie mi, bardzo liczą na ten tytuł

Kermit i Lucki. Start na parkingu magnolii we wro. Jest jedno wolne miejsce. Lece samolotem :-P w 2014 jechałem samochodem i choć super to wspominam i podmiejskie drive bary, to jednak zmęczony byłem jak cholera. 12h w pracy, 1h w domu by się spakować i z kolegą w auto i jazda. Nie umiałem zasnąć, w Kolonii byliśmy coś ok. 10 (wyjechaliśmy o 23) i prosto na parking dla prasy (Gabe Newell sobie na światłach przechodził). No i potem to już targi i oglądanie. Po całym dniu jeszcze był browar i następnego dnia wstawanie było kłopotliwe Na szczęście nie (ale turnieje jakieś są), choć są inne dziwne akcje. Razer rzucał jakieś drobne rzeczy ze sceny i nas prawie niemiecka młodzież zdemolowała walcząc o te cuda

Media Expert to jest w ogóle taki sklep, który wystawia gry wtedy kiedy sobie przypomnę. Na premierę często mają tytuł na magazynku, ale na półce go nie uświadczysz. A dział z grami obsługują często ludzie, co konsole widzieli tylko w sklepie. Mam dwóch kolegów w ME i jeden ogarnia bo gra, a drugi szukałby Uncharted na WiiU

Przenieśli je do PS4 - Komentarze i inne rozmowy

Ja generalnie od listopada używam przejściowo 50 calowego SONY KDL-W755C po kalibracji. Generalnie bardzo dobry telewizor, który do grania świetnie się nadaje. Chciałem wersje tego TV bez Android TV (ma połowę niższy input lag), ale trudno było mi znaleźć. Tak naprawdę największą wadą tego TV to system. Denerwują mnie czasy gdzie do wszystkiego się pcha jakieś ciężkie systemy i czasem to potrafi przymulić przy głupiej zmianie HDMI. Aczkolwiek jeśli chodzi o jakość obrazu - polecam, zwłaszcza że cena była ok

Mi po zmianie pasty faktycznie hałasował dość solidnie w menu głównym (konsola z premiery, natomiast w grze było już raczej spoko, a katowałem ją kilka godzin. Niektórym użytkownikom poleciłbym zmianę pasty i przedmuchanie sprzętu - robota niezbyt trudna, a daje dobre efekty, zwłaszcza że standardowa pasta w PS4 (przynajmniej starszych modelach) jest kiepska.

Czekam na reklamę SONY jak se siedzi player przed TV i mu oczy wypala 900p w Battlefield 1, więc wyrzuca konsole na śmietnik i idzie po nowe PS4 Neo....odpala BF1 w 1080/60 i potem wchodzi 4theplayers A co do sprzętu - zobaczymy jak to będzie wyglądać. Pisałem już o tym bloga, jestem zdania że nie ma się specjalnie czego bać, no chyba że 51% klientów PS4 ruszy po NEO, to wtedy kto wie

Ale gdzie ja pisze, że interakcja i fizyka w Uncharted 4 są złe i nie są "spoko" ? Nie uważam po prostu by było się czym nadmiernie ekscytować...... Oświetlenie równie wysokiej klasy jak to w Uncharted 4 mamy choćby w Star Wars: Battlefront. Fizykę w wielu grach również spotkamy na równie dobrym poziomie. Sprawa istotną jest to, że U4 jest jedną z niewielu gier, które łączą dobrze każdy element, ale czasem można się zastanowić czy orgazmy niektórych osób są w 100% obiektywne

Fizyka....w jakim względzie? Tutaj można wiele rzeczy mieć na uwadze. Gra z 2009 z świetnym system kolizji obiektów.

Z dostępnością niektórych gier na WiiU w Polsce to też jest czasem tak, że sklep X bierze np. 30 sztuk czegoś tam, 10 sprzedaje a 20 wysyła do innych mniejszych sklepików w UK.

Cóż, powiedzmy sobie szczerze, że 10 z kapelusza to też przesada i zawyżanie średniej, ale 4/10 to już przegięcie. Też nie padam na kolana przed U4, ale danie 4/10 to kwestia mocno niedopuszczalna. Aczkolwiek ostatnio dużo pojawia się recek gier z gazet typu Washington Post czy New York Times i często odnosisz wrażenie, że: 1. Recenzja pisana jest pod oglądalność, a tą generują kontrowersje. Bo nikt nie będzie czytał wszystkich recek 10/10, ale na pewno wielu zainteresuje się recką na 4/10 2. Gość robi reckę z materiałów dostępnych na YT 3. Gość nie gra w gry i kompletnie nie czuje klimatu a rola jego została wymuszona przez naczelnego

Gamescom zbliża się wielkimi krokami, a ja po raz trzeci z rzędu wybieram się na tą imprezę by....kupić piwo między halami Wybiera się ktoś z Was? Jaki plan podróży, gdzie śpicie? U nas (bo lecę ze znajomymi) jak rok temu. Wylot 17.08 z Katowic do Dortmundu o 6:10. Potem pociągiem do Kolonii + kawałek pieszo. Hotel ciągle załatwiamy, bo nocleg w okresie targów to koszmar....rok temu targi były w Kolonii, lataliśmy do i z Dortmundu a spaliśmy w Leverkusen Wracamy samolotem w piątek o 17:45. Jedziemy na dzień dla prasy i biznesu oraz dwa dni otwarte. Dzień zamknięty (przynajmniej w teorii, bo mniej więcej w połowie dnia część ludzi została rok temu wpuszczona) to spore wybawienie i każdemu mającemu możliwość pojechać na taki dzień - polecam (jakby ktoś chciał, to mogę załatwić przepustkę ). Znacznie mniejsze kolejki, nie trzeba stać z całą dzieciarnią, można pogadać z ciekawymi ludźmi i generalnie jest luzik. Do tego w strefie biznesowej dobrze karmią (i względnie niezłe ceny) a w centrum prasowym kompy z świetnym netem, więc nawet duże materiały można szybko wysłać

Póki co po angielsku, bo nasz EG nie zrobił jeszcze tłumaczenia: http://www.eurogamer.net/articles/2016-05-12-lionhead-the-inside-story

Jak ostatnio policzyłem z hurtowni z minimalną marżą to między 119,99zł a 129,99zł

Cóż, kiepska kontrola nad budżetem, duża ekipa i mała efektywność pracy. Usiadł wreszcie jakiś księgowy do tabelek i zamknął ten burdel :-P Zresztą takich devów, szczególnie w Japonii jest mnóstwo :-P Taki "The Last Guardian" u większości zachodnich wydawców to już 5 razy by w koszu wylądował :-P

Mam kody na Poki: MEW x2 i Legendarny Ptaszor x2 :-P Jak ktoś chętny to PW, kto pierwszy ten lepszy UPDATE: MEW x1 Ptaszor x1

Tak. będzie Angielski Zrobiłem Ci nawet zdjęcie okładki jakich języków możesz się spodziewać :-P

Na takim Pascalu w 1080p to by mogło chodzić w 100 k/s Swoją drogą zastanawiałem się czemu nie leże oglądając Uncharted 4 i może to wynikać z tego, że pomijając bardziej magiczne miejscówki w U2, to jednak z pierwszego Crysia wycisnąć można takie rzeczy: Przypomnę, że bazowo ten tytuł za rok będzie miał 10 lat :-P

Akurat w branży gier wyrzucanie do kosza projektów na które wydano istotne pienia6dze to zadna nowość. Decyzja czysto księgowa. Ktoś policzył ile będzie kosztowało dokończenie produkcji, jej PR i pełne wsparcie po premierze. Do tabelki wrzucono spodziewane zyski i analizy, a wynik ostateczny excel wypluł ujemny . W takich wypadkach już raczej nie myśli się o kasie wydanej a o zminimalizowaniu dalszych inwestycji, przez analityķów uważane za bezcelowe.

Zacznijmy od prawdy objawionej. Nie ma na świecie wielu developerów, którzy mają taką swobodę w tworzeniu swoich gier jak Naughty Dog. Mają duże pole manewru w kwestii budżetu, czasu tworzenia gry, nikt ich nie męczy z góry i mogą wydać produkcję wtedy, kiedy uznają ją za zadowalającą. Do tego system tworzenia gier ekskluzywnych to inna bajka i nie ma co tutaj porównywać. Takie studia jak np. DICE, Ubisoft Montreal czy Infinity Ward walczą z ostrymi harmonogramami, konkretnymi wytycznymi wydawców a produkt ma przede wszystkim wyjść w dobrym terminie i zarobić dla dystrybutora kaskę. W takim procesie tworzenia gry nie można sobie pozwolić na dopieszczanie każdego elementu bo nie ma na to czasu. Potem kończy się takim AC: UNITY na premierę - w wielu kwestiach też gry imponującej pod względem oprawy. Co do technologii i "dzielącej jednej generacji" to z całym szacunkiem - brednie. Uncharted 4 to zdecydowanie jedna z najlepszych technologicznie gier ever, oraz mega spójne przeżycie technologiczno-artystyczne. Natomiast mnóstwo równie dobrych rozwiązań widzieliśmy w RYSE, The Order 1886, czy choćby Rise of The Tomb Raider. Cutscenki i model animacji twarzy Lary robią tam nieraz znacznie lepsze wrażenie niż w Uncharted 4 + kapitalne TressFX. Star Wars Battlefront z rewelacyjnym wykorzystaniem fotogrametrii i opartym na nim oświetleniu wykorzystujący fizyczne właściwości powierzchni, a tytuł działa w 60fps i gdyby zdecydowano się na 30, to byłby jeszcze bardziej imponujący. Uncharted 4 to niewątpliwie uczta dla oczu, choć na mnie nie robi takie wrażenia jak swego czasu robiła dwójka, choćby ze względu na brak tak magicznych poziomów jak np. ten w . Dla mnie Uncharted 4 to trochę taki przykład jak można gracza przestawić. Większość swoją opinie o U4 zaczyna od tego jak wygląda, pomijając całą resztę, lub opisując ją po łebkach. Tak bardzo kupiła ich oprawa, że przestali widzieć oczywiste wady tego tytułu. Na dodatek można zaobserwować często brak konsekwencji, bo dostrzegam powoli wrzucanie kamyka do ogródka tzw. PCMR. Nie da się ukryć, że konsolowcy mają być z czego dumni, ale gdy za jakiś czas pojawi się na kompie jakaś gra gniotąca wszystko, to Ci sami konsolowcy na argumenty PCMR odpowiedzą "grafika nie jest najważniejsza"