Skocz do zawartości

whitesand

Użytkownicy
  • Postów

    384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez whitesand

  1. Killers of the flower moon - 7.5/10 Długi, przegadany. Ale ładne widoczki i De Niro jak z najlepszych czasów i swojej roli w Goodfellas. Plus historia na podstawie rzeczywistych wydarzeń, oraz przesłanie aktualne zwłaszcza we współczesnych nam czasach - tylko silne, sprawne państwo jest w stanie bronić swoich obywateli (FBI vs menty z Osage).
  2. whitesand

    Apple TV +

    Władcy Przestworzy. Na tę chwilę wyłączyłem zaraz za intro pierwszego odcinka. Nasycenie taniego patosu, jeszcze tańszego CGI i aktorów z ładnymi buźkami całkowicie mnie odrzuciło. Naprawdę warto się przemęczyć, później będzie lepiej?
  3. whitesand

    Doom Eternal

    Podpisuję się pod tym słowami. I to nawet gdybym grał w Eternala bez włączonego dźwięku. Ze ścieżką to są po prostu oderwane jaja. Najlepszy FPS stworzony przez czlowieka. Mam cyfrówki zarówno na poprzednią generację jak i aktualną. A dzięki temu topicowi przypomniałem sobie, że miałem dokupić pudło. I tak też zrobię!
  4. whitesand

    Champions League

    Cokolwiek to by nie było, będzie lepsze od rakowego Polsatu. Nawet toruńska telewizja.
  5. whitesand

    Jaką grę wybrać?

    Tak. Końcówka, walka z bossem in plus. Ale te ostatnie godziny łażenia to męka.
  6. whitesand

    Jaką grę wybrać?

    Fakt. Przeszedłem, ale ostatnie 5-8 godzin to była męka. Aby szybciej.
  7. whitesand

    Jaką grę wybrać?

    Jeśli wolisz urealnione historie (o ile u Kojimy jest coś rzeczywistego) to bierz MGSa. Jeśli Snake Ci się przejadł to DS. Osobiście grałem w obydwa tytuły i za MGS V przemawia u mnie ten militarny sznyt i gnębienie kacapów. Temat na czasie. 50/50 dla obydwu gier ode mnie, ze wskazaniem na Węża.
  8. Przysiadłem do TD, ze względu na pierwszy sezon (ile to już lat?), no i Jodie Foster. Drugi odcinek. Pierwsze ujęcie. Zbliżenie na gumowate truchła i wytatuowanego na czole ślimaka. Ślimaka. I Jodie próbuje zachować powagę wbijając wzrok w ten szlaczek na czole. No nic, czekam na następny sezon. Kiedyś.
  9. Nie dramatyzujecie trochę z tą wysyłką prenumeraty? Przecież to miesięcznik, a nie tygodnik. Naprawdę musimy mieć Szmatławca równo z/przed kioskami?
  10. whitesand

    The Last of Us - HBO

    Po siedmiu odcinkach mogę to nareszcie powiedzieć - tak powinien ten serial wyglądać. Tak jak w 1, 2, a przede wszystkim 7 odcinku.
  11. whitesand

    DayZ

    Wcześniej było okej, bo przed patchem 1.20 tych ikonek nie było w systemie gry.
  12. whitesand

    DayZ

    Połączenie z serwerem, a raczej jego niezadowalająca jakość.
  13. whitesand

    The Last of Us - HBO

    Tak. I jest starym, zgorzkniałym grzybem, który tylko zajmował się "construction". Czytaj: nie zna się!
  14. Tak, w tym jednym trzeba się zgodzić - PSX Extreme to nie Pixel. Pixel zdechł, a jego twórca niestety jest teraz całkowicie zaangażowany w Szmatławca. I raczej gazecie nie pomoże, tak jak nie miał pomysłu jak ocalić swoje pierwsze dziecko. Stąd ma ironia odnośnie porównań wspomnianego Czech względem Polski, gdzie gazety się sprzedają i trwają, a u nas nie. Tylko to nie jest remedium na rosnące koszty druku. Po prostu słabo to widzę.
  15. whitesand

    Atomic Heart

  16. whitesand

    The Last of Us - HBO

    Nawet nic nie mówcie, przy EP3 musiałem się tłumaczyć: w grze tego nie było! Pomijając Dystansując się od rysu romantycznego, epizod był dramatycznie słaby i wyjęty jakby z całego sezonu bez umocowania w fabule reszty serialu jak i gry. Trudno było znaleźć argumenty by bronić twórców . Kolejne odcinki dołują i nie ma chyba nikogo wśród nas tu recenzujących, którzy są LoU zachwyceni. Już nawet nie namawiam nikogo z domowników czy znajomych, by oglądali radosną twórczość Druckmanna. Nie chcę marnować im czasu. A ja oglądam ze względu na grę. Z resztą prosty zabieg - polećcie komuś spoza growego grajdołka ten serial. Sukcesem będzie gdy dotrwa do końca sezonu. Konkurencja wśród seriali i platform streamingowych jest mocna i takie LoU ginie połknięte przez pierwszoligowych graczy.
  17. To jest efekt, nie przyczyna. 3:39
  18. Tak. Streszczam: pan Secret Service stwierdził, że z tabelek w excelu mu wychodzi, że Pixel powinien dalej wychodzić i się sprzedawać, bo Czechów jest 10 milionów, a nas Polaków 40. Co więcej wie czemu pismo upadło, ale to nie jest moment na taką rozmowę. Świetlana przyszłość przed PSXem jednym słowem.
  19. Dzięki za opinię, przez moment wydawało się że polecamy na wyrost, a to jednak całkiem rozsądny headset.
  20. whitesand

    The Last of Us - HBO

    Grać jako tako potrafi, co wiemy od czasów GoT. Jest biała, co mogło nie być tak oczywiste. A już w EP7 zobaczymy czy udźwignie solowy występ, bez Joela u boku. Na razie wpisuje się w całościową ocenę serialu - nie jest ani zła, ani dobra. Średnia.
  21. whitesand

    The Last of Us - HBO

    Tak czy inaczej go okłamałeś. Serial jest w uniwersum gry, a fabuła poprawna. Nawet gdyby był sprawnie napisany i nakręcony, a nie jest. Kompletnie też nie rozumiem czemuż ten epizod miał służyć. Nijak nie wpisuje się w opowieść z pierwszego sezonu serialu, a postacie wykreowane w odcinku zniknęły wraz z napisami końcowymi i już nigdy ich nie zobaczymy. Kosztem innych wątków, których rozwinięcia się nie doczekamy.
  22. whitesand

    The Last of Us - HBO

    Oczywiście - nie mam nic przeciwko rozkminom i niespiesznej akcji. Tylko to nie będzie już uniwersum znane z gry.
  23. whitesand

    The Last of Us - HBO

    I widzisz kumpel spodziewał się zombiaków, które Ty jako grający w grę mu obiecałeś. Czyli nie do końca jest targetem tej produkcji. Aktorzy, widoczki, komunizm bez wypaczeń - tym powinniśmy reklamować LoU.
  24. whitesand

    The Last of Us - HBO

    Dygresja - Last of Us serial został wyprodukowany dla odbiorców, którzy w grę Last of Us nigdy nie grali i nie zagrają. Wtedy wszystko się spina - zgrabny scenariusz, dobrzy i dobrze dobrani aktorzy, ładne widoki, emocjonalne rozkminy, poprawne politycznie treści.
  25. whitesand

    The Last of Us - HBO

    Fakt. Do momentu gdy Joel wyjaśnił odrobinę tę hipisowską komunę, a potem przekierował kaprawe spojrzenie jednego z adwersarzy przed budynkiem uniwersytetu to dawałem temu odcinkowi jedną z niższych ocen. A tak wyszedł średni odcinek z ładnymi widoczkami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...